W depresji nie chce ci się wejść pod prysznic, myć zębów, pierdolić się z zaparzaniem herbaty, a tym bardziej żebrać o piesełożetony, więc podejrzewam wymówkę usprawiedliwiającą spierdolenie
Gdyby nie unijna dyrektywa i gdybym miał wybór, pewnie jak każdy polaczek kupowałbym najtańsze tradycyjne. A halogeny są zajebiste, więc UE - dziękuję <3
Gnije z każdego debila utrwalającego stereotypy, kombinującego i zużywającego więcej energii przy gorszym świetle w myśl zasady zakazanego owocu
>Now that social networking has become universal, we’ve become increasingly sensitive to what we share on Facebook. Speaking on a stage in front of a mixed audience of family, friends, and acquaintances makes it hard for most of us to be our genuine and authentic selves. As a result, we tend to see people sharing only their proudest moments in an attempt to portray their best selves. We filter too much, and with that, we lose real human connection.
Filtrować trzeba nawet pod nickiem nie mówiąc już o realnym nazwisku ;_;
ps. bardzo ładny blog