Rozkmina na dziś: Co powoduje, że faceci jarają się MMA a nie jogą i dlaczego jest to oznaką homoseksualizmu niekoniecznie utajonego?
MMA - widowisko polegające na oglądaniu prawie nagich byczków, którzy tarzają się w objęciach i ocierają się o siebie spoconymi ciałami.
Joga - minimalna aktywność, jednak wykonywana w otoczeniu laseczek odzianych w obcisłe łaszki niemogące zamaskować wielbłądzich paluchów czy też próbujących wyrwać się z okowów skąpych topów piersi.
@Gitman87: Prawie zawodowo grałem w koszykówkę, mam niebieski pas judo i dwa "turnusy" treningowe z eks żołnierzami (wujcio i jego dwóch ziomali) 6 powietrzno-desantowej gdzie mnie i kuzyna katowali niemiłosiernie ale tez i pokazali jakieś kombaty 56 czy inne dżudzitsu, aikido i krav magi, ale przyznam, że nie znam łańcuchowgo uderzenia ;_; Nie jestem anty sportowy, ale przedkładam sportu uprawianie nad jego oglądanie :) No chyba, że siatkówka plażowa kobiet :)
Nie chce mi się czekać do nowego roku z rozpoczęciem realizacji jednego z postanowień, więc zaczynam teraz. Rzucam szlugi na dobre. Wkurza mnie to, że "muszę", że nie jest niczym dziwnym i trudnym zapieprzanie 3 kilometrów przy -20 na stację, bo zapomniałem fajek kupić, że nie potrafię wysiedzieć nigdzie 2 godzin, bo trzeba przecież wyjść i zapalić, że to cholerstwo coraz droższe, że ubrania śmierdzą jak gówno, że byłem idiotą i w ogóle zaczynałem. Więc do dzieła! Za rok o tej porze chcę sobie pogratulować dobrej decyzji i zajrzę do specjalnej skarbonki, którą właśnie zakupiłem. Jako, że dziennie palę paczkę marlborasów za 13zł, to będę to wrzucał do skarbonki i za rok zdecyduje na co sobie tę sumkę przeznaczę.
@jebiemnieto: Ograniczenie nic nie daje. Wiem to po sobie. Kiedyś paliłem 3 paczki dziennie i ograniczałem z nadzieją, że zejdę do 0. Udało mi się dojść do jednej paczki dziennie i dalej już ni chuja nie zeszło ;_;
Chcę kupić e-papierosa. Czy jest jakaś marka godna uwagi? Interesuje mnie coś w miarę trwałego, z dużym wyborem liquidów, ładowane przez USB itd.
@Jezor: No nie znam się, myslalem, ze z liquidami to jak z tuszami do drukarki, że nie są kompatybilne.
Rozkmina na dziś: Co powoduje, że faceci jarają się MMA a nie jogą i dlaczego jest to oznaką homoseksualizmu niekoniecznie utajonego?
MMA - widowisko polegające na oglądaniu prawie nagich byczków, którzy tarzają się w objęciach i ocierają się o siebie spoconymi ciałami.
Joga - minimalna aktywność, jednak wykonywana w otoczeniu laseczek odzianych w obcisłe łaszki niemogące zamaskować wielbłądzich paluchów czy też próbujących wyrwać się z okowów skąpych topów piersi.
Rozkmina na dziś: Co powoduje, że faceci jarają się MMA a nie jogą i dlaczego jest to oznaką homoseksualizmu niekoniecznie utajonego?
MMA - widowisko polegające na oglądaniu prawie nagich byczków, którzy tarzają się w objęciach i ocierają się o siebie spoconymi ciałami.
Joga - minimalna aktywność, jednak wykonywana w otoczeniu laseczek odzianych w obcisłe łaszki niemogące zamaskować wielbłądzich paluchów czy też próbujących wyrwać się z okowów skąpych topów piersi.
@Zauberlehrling: Czyż nie jest to ironiczne, że chłopy, które jarają się sportami to zwykle janusze z brzuchami jak bębny, których jedyną aktywnością jest piwkowanie na kanapie przed telewizorem na którym pokazują spoconych facetów? I oni myślą, że to jest męskie...
Dobra Karma - slow foodowa knajpka we Wrocku - poletzam motzno - Mojse Goldbaum
Chociaż ten slow food biorą sobie do serca nader ostro, na żarcie czekałem ponad godzinę, ale było warto.
@Writer: Niestety, ale skrajna komercjalizacja i maksymalizacja zysków powodują, ze nawet w wydawać by się mogło dobrych przybytkach spada jakość jedzenia. W UK większość pubów z dobrym domowym jedzeniem została przejęta przez sieć Green King. Jak teraz to domowe jedzenie wygląda? Ot taki stek np. przychodzi już zamarynowany i zamrożony w foli, który potem wystarczy jebnąć do mikrofali a potem już na patelni tylko zrobić ślady smażenia i podawane. Sosy, puree, sałatki wszystko jest gotowe i podawane z wiader. Inny przykład to sieć drogich bistr Coffee Rouge. To samo. Płacisz jak za dobrą restaurację a wszystko to mrożonki i mikrofala. Nawet creme brulee z mikrofali dają a potem tylko palnikiem karmelizują z wierzchu.
Właściwie jedynym wyjściem są wysokiej klasy restauracje w których wszystko jest robione od podstaw, ale ceny zabijają. I to nawet nie muszą być miejsca z gwiazdkami michelina czy firmowane nazwiskami Ramseya, Pierre White'a (obecnie firmuje mrożonki z tesco) czy Olivera (tu akurat ceny są ok, w sumie jak chcesz się pokazać i jeść dobrze a się nie zrujnować to Jamie jest najlepszym wyjściem). Prawdziwe gotowanie kosztuje o ile nie gotujesz sobie sam i nie chesz jeść substytutów.
@m__b: Ty się lepiej przyznaj, że zwyczajnie sam sobie się nie podobasz a samogwałtu uprawiać nie zamierzasz bo brzydzisz się seksualną przemocą.
Dobra Karma - slow foodowa knajpka we Wrocku - poletzam motzno - Mojse Goldbaum
Chociaż ten slow food biorą sobie do serca nader ostro, na żarcie czekałem ponad godzinę, ale było warto.
@Writer: Inne podejście do żarcia. Wszystko robione jest od podstaw, z wysokiej jakości produktów a nie odgrzewane w mikrofali z mrożonek. Na szczęście czekanie na główne danie umilone zostało zupą cebulową z grzankami na którą nie trzeba było tyle czekać, uwinęli się w niecałe pół godzinki:)