Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.
Podrzuci ktoś screeny z akcjami neuropy? Niestety nie mogę znaleźć najciekawszych za pomocą wujka Google.
Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.
Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.
Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.
Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.
Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.
@Prospero: Okazuje się, że niedługo będzie też można modyfikować interfejsc drag&dropem. Pojawić się ma jeszcze przed wejściem wersji finalnej. Możliwe, że w tym samym momencie co obsługa pluginów.
Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.
@Prospero: Nie., ale panel boczny można chować a zakładki wywoływać skrótem.
Mi osobiście zakładki z boku pasują w końcu i tak znaczna częsć powierzchni po bokach jest nieużywana. Wolę to niż zmniejszanie wysokości okna.
Pierwsze wrażenia z post-operą są całkiem niezłe. Szybka i lekka przeglądarka. Przy pięciu otwartych kartach Lisek 180MB ramu a Vivaldi 89MB (co jest ciekawe bo zbudowany jest na chromium, jednak na całe szczęście nie dzieli z Chrome apetytu na Ram czy powolności) :] IE mimo, że wydaje się nieco żwawszy od Vivaldiego to przy tych samych 5 kartach 258MB ramu pochłonięte. No i Vivaldi w przeciwieństwie do liska jeszcze mi się dzisiaj nie wykrzaczył.
Z ciekawych opcji dostępnych od początku to oddzielny pasek adresu i wyszukiwania (tak jak w FF), suwaczek do zmieniania wielkości strony, możliwość wyłączenia obrazków, zmiana kolorystyki wyświetlanej strony, wbudowany klient email, kontakty, stackowanie i kolorowanie tabów oraz dodawanie notatek.
Docelowo ma wspierać pluginy, ale w obecnej chwili nie jest to jeszcze możliwe.