Jednak ten cały mistyczny Seba jest jak rak. Niby został wycięty przez miłość i sprawiedliwość, ale okazuje się, że są przerzuty na zdrowsze e-organy. Nie poddawajcie się, to da się wyleczyć.
- W myśl idei "nieważna co mówią, ważne żeby mówili" - zaprzestać wszelakich rozmów na temat nowotworu S.
- Nie odwiedzać fałszywych znachorów "strims.pl/net/com/robakowo" - im mniejsza ilość interakcji z zarażoną lokacją tym mniejsza szansa na rozwój.
- Trzecia, ostatnia i najważniejsza sugestia dr Dominika - miłować wrogów S, wrogów, a naszych przyjaciół. Silniejsza opozycja do S da nadzieje na to, że pewnego dnia e-organizm zupełnie wyleczy się z S, więc zaśmiejcie się czasem z żartów Hardosna, ubierzcie rurki w dzień święty, żeby zrozumieć jak to jaja uciska, zerknijcie w niebo czasem i dmuchnijcie z całych sił w nieznane, bo może właśnie Hare potrzebuje wiatru, Writerowi czasem bateryjki doładujcie miłym słowem, bo bot też człowiek i o elektronicznych owcach śni, a i cieplej przyjmijcie evenstar, nie wiem, może jakiś gangbang, czy coś...
Idźcie z tym przez świat, a S i cały jego majdan niech przepadnie.
nie wiem, jak u Was z wykopem i Wałęsą, ale przy tym gniję srogo http://www.wykop.pl/wpis/7822826/humorobrazkowy/#comment-19428130
@MoonAteTheDark: ehh pamietam te czasy jak potrafilem miec po 5 wpisow w goracych teraz by to nie przeszlo!!
Jak to jest, ze wedle krula prywatne > panstwowe (wliczajac edukacje) a jednak uczelnie panstwowe trzymaja jakis poziom a prywatne zwykle kolo poziomu nawet nie staly?
@borysses: szanowny panie, prywatne uczelnie nie mają jak konkurowac z panstwowymi w chorym systemie zwanym d***kracją, aktualnie w polsce jest więcej faszyzmu niż było za hitlera
Jakiś polski, alternatywny rock mi zarzućcie, najlepiej jak najbardziej psychodeliczny. I z dużym naciskiem na tekst. Może to być w sumie równie dobrze jakiś jazz, post-punk, byleby nei elektronika i nei rap. Coś niszowego w sumie najlepiej. I tutaj macie takie klimaty mniej więcej jakie chce: gówno, miłość, złota jesień, szelest spadających papierków, kirk. A Ściankę i Świetliki mam do obczajenia, ale mi się nie chce.
Jakiś polski, alternatywny rock mi zarzućcie, najlepiej jak najbardziej psychodeliczny. I z dużym naciskiem na tekst. Może to być w sumie równie dobrze jakiś jazz, post-punk, byleby nei elektronika i nei rap. Coś niszowego w sumie najlepiej. I tutaj macie takie klimaty mniej więcej jakie chce: gówno, miłość, złota jesień, szelest spadających papierków, kirk. A Ściankę i Świetliki mam do obczajenia, ale mi się nie chce.
@Deep: no dojebał z elektronika fakt ale z alameda to tez dojebales xD przeciez to chyba nawet w wyborczej bylo niszowe nie ma co!!
Jakiś polski, alternatywny rock mi zarzućcie, najlepiej jak najbardziej psychodeliczny. I z dużym naciskiem na tekst. Może to być w sumie równie dobrze jakiś jazz, post-punk, byleby nei elektronika i nei rap. Coś niszowego w sumie najlepiej. I tutaj macie takie klimaty mniej więcej jakie chce: gówno, miłość, złota jesień, szelest spadających papierków, kirk. A Ściankę i Świetliki mam do obczajenia, ale mi się nie chce.
@MoonAteTheDark: jak bd mial czas to posluchaj warsaw autumn boxset z milionem dobra (dobrew bo polskie)
Jakiś polski, alternatywny rock mi zarzućcie, najlepiej jak najbardziej psychodeliczny. I z dużym naciskiem na tekst. Może to być w sumie równie dobrze jakiś jazz, post-punk, byleby nei elektronika i nei rap. Coś niszowego w sumie najlepiej. I tutaj macie takie klimaty mniej więcej jakie chce: gówno, miłość, złota jesień, szelest spadających papierków, kirk. A Ściankę i Świetliki mam do obczajenia, ale mi się nie chce.