HadronsCollidor
g/Film

O, Joe Pesci ma dziś urodziny. Zabawny koleś.

scape

@borysses: https://www.youtube.com/watch?v=6RkWhJAFEss Sto lat! c;

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@Runcheinigal: Tak jak wspomniałem wcześniej, nie każdy jest fanem porterów. ;]

Na dłuższą metę chyba jednak wolałbym dobrego lagera, porter jest zbyt ciężki, aby móc wypić tego więcej niż dwie butelki za jednym razem.

Zielona > Oolong > Czarna , choć wszystko zależy od jakości. Jakiś czas temu miałem okazję próbować japońską czarną z krzewu yamanami i zrobiła na mnie duże wrażenie - uderzyła mnie naturalna słodycz wraz nutą wiśni i lekkiego miodu, połączenie zupełnie niespotykane w czarnych herbatach. Czarne zwykle dobrze komponują się z dodatkami typu cukier i owoce, a zwłaszcza czarne, które mają w sobie sporo goryczy. Może czarna po hassańsku przypadnie Ci do gustu https://www.youtube.com/watch?v=r57v0_UWS3w :>


Kofeina/teina to ten sam związek jednak w zielonej herbacie występują także katechiny, teanina, dlatego efekt jest zupełnie inny. Herbata obfitująca w katechiny może wzmagać głód przy czym przyśpiesza także metabolizm, więc wzrost wagi u herbaciarzy jest mniej prawdopodobny. Dodatkowo teanina w pewnym stopniu neutralizuje działanie teiny, dlatego po wypiciu dużych ilości zielonej herbaty nie jesteś aż tak roztrzęsiony jak po kawie. Teanina to bardzo dobry związek podnoszący poziom neuroprzekaźników szczęścia.:)

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@Runcheinigal: W porządku, choć moja wypowiedź odnosiła się przede wszystkim do herbaty. Świeżość jest także niezwykle istotna w przypadku zielonej herbaty, więc w pewnym sensie rozumiem Twój ból. Zgodzisz się chyba także z tym, że typowy smakosz koncerniaków ma raczej niewielkie pojęcie na temat tego, który browar jest "najlepszy". btw, Amber grand porter to chyba jeden z moich ulubionych browarów do delektowania się.. nie wiem czy podzielasz moją opinie, wiem że nie każdy przepada za porterami. :>

https://www.youtube.com/watch?v=pVTQkxUdj_I

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@Runcheinigal: Ależ proszę bardzo drogi kowalu, nikt nie odmawia Ci tej przyjemności. Kwestionuję jedynie opinie marketowych konsumentów, które zawierają określenie "najlepszy", to wszystko. :)

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@Volkh: Znajomość tematu, a indywidualne preferencje to dwie różne sprawy. Poza tym nie ukrywałem, że chińskie herbaty nie są z mojej bajki - w tej kwestii jestem skrajnie nieobiektywny, choć po wielu degustacjach mam podstawę do takiej oceny. Argumenty tej natury można obalić jedynie na prawdziwym spotkaniu herbacianym twarzą w twarz. :)


@wysuszony: W czym problem pielgrzymie? Czyżby uwierała Cię moja ekspresja? :) Przepraszam bardzo, ale redukowanie wszystkiego do związków chemicznym pozbawia nasze rytuały ich magicznej otoczki, pozwolisz, że pozostanę przy swojej retoryce.

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@sens: Biała nie różni się w sposób znaczący od wody przegotowanej. :)

PS Marketówki się nie liczą.

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@szarak: Od czegoś trzeba zacząć.. sam zaczynałem od chińskiego gunpowdera niskiej jakości, choć było to w czasach, gdy różnorodność herbat na rynku była jeszcze bardzo ograniczona.

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@GeraltRedhammer: Zapewniam Cię, że różnica jest znacząca - umami w japońskiej herbacie jest zdecydowanie bardziej złożone niż może się wydawać. Na smak herbaty składają się setki różnych związków, a ich synergia nie jest do końca jasna i zrozumiała dla współczesnej nauki. Japońscy instruktorzy herbaty rozróżniają najbardziej błahe subtelności w palecie umami, słodyczy czy też goryczy za którą odpowiadają katechiny.


A owa anegdota jest całkiem racjonalna, gdyż w czasach odkryć geograficznych, wczesnego kolonializmu forma herbaty była kluczowa dla jej transportu - m.in. z tych powodów powstała prasowana herbata w kostkach - toucha.

scape
g/Herbata

Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..

A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?

scape

@borysses: Taka specyfika nihon-cha w tym dobrego gyo - blade twarze mają zwykle problem z taką dozą umami w czarce zielonej herbaty. : } http://i.imgur.com/awV7CyM.png

borysses
g/cytaty

“Every now and then when your life gets complicated and the weasels start closing in, the only cure is to load up on heinous chemicals and then drive like a bastard from Hollywood to Las Vegas ... with the music at top volume and at least a pint of ether.”

Od czasu do czasu, kiedy życie się komplikuje a łasice zaczynają cie osaczać, jedynym wyjściem jest zaopatrzyć się w najbardziej odrażające chemikalia i pognać jak pojeb z Hollywood do Las Vegas... z muzyką podkręcona na maksa i co najmniej półlitrówką eteru.

~ Hunter S. Thompson, Fear and Loathing in Las Vegas

scape

@borysses: Pozdrowienia dla prawdziwego dr nauk dziennikarskich. o/

borysses
g/pogadachy

Już dłużej nie wytrzymam... Czemu lisek od długiego już czasu jest tak kurewsko wolny? Co zakładkę otwieram to 5-10 sekund zwiecha, zwiechy przy wczytywaniu stron, zwiechy przy skrolowaniu... Dokładnie to samo mi się dzieje na różnych systemach (win7, win8, SUSE) i z różnymi addonami. Co zamiast liska?

scape

@Writer: Opera skończyła się na 12.16, a Metallica na 'Ride The Lightning' ;]

borysses
g/pogadachy

Już dłużej nie wytrzymam... Czemu lisek od długiego już czasu jest tak kurewsko wolny? Co zakładkę otwieram to 5-10 sekund zwiecha, zwiechy przy wczytywaniu stron, zwiechy przy skrolowaniu... Dokładnie to samo mi się dzieje na różnych systemach (win7, win8, SUSE) i z różnymi addonami. Co zamiast liska?

scape

@borysses: http://files.myopera.com/jdlien/blog/1051_faster3.png

shish
g/wtf

http://www.reddit.com/r/IAmA/comments/nmmjr/iama_man_who_had_a_sexual_relationship_with_his/

scape

@shish: Riposty na poziomie. ;d

What was a typical sex session like? One position the whole time? Multiple sex positions?

Well, typically it would start with oral and move onto sex. It was usually one position but on occasion we would switch it up. It also depended on if it was afternoon or evening sex. Afternoon sex with no one else home could last longer than with my dad around.

From what I been reading, you seemed to only do 3 sex positions (doggy, cowgirl, and missionary). >Any reason why you only limited yourself to only these three positions?

I'm pretty happy with just those three. What are the other positions that you do with your mom?

andrzej_gownooki
g/pogadachy

ale mnie wkurwiają takie zasrańce, myślą frajerzy, że jeśli komuś się udało to znaczy, że wszystkim może się udać tylko wystarczą "chęci" i zniszczenie w sobie lenistwa, zwykłe pierdolenie pod publiczkę, gówniana moralizatorska gadka. niech sobie jebany farciarski banksterski pizduś sprawdzi statystyki bezrobocia w Polsce i Europie i wtedy niech powie prosto do kamery, że wszyscy nie pracują z powodu lenistwa i zawsze są możliwości tylko wystarczy chcieć, skurwiel pierdolony, jebać takich mądrali co oceniają innych przez pryzmat swojego farta. ciekawe czy jak mu się noga podwinie i straci np. zdrowie to nadal będzie takim kozakiem. statystyki nie kłamią, jeśli jest tylu bezrobotnych to znaczy że warunki na rynku pracy są koszmarne a nie że nagle w ludziach obudziło się uśpione lenistwo i marazm

scape

@andrzej_gownooki: Dobrze Ci radzę: opanuj niemiecki w stopniu komunikatywnym lub wyższym, szlifuj język Szekspira i uciekaj na Zachód zanim będzie za późno, a w cebulowe pierdolenie cwaniaczków pokroju kalmanawardze nawet się w wsłuchuj, gdyż między innymi za ich sprawą ten kraj toczy się na samo dno - mentalnie i ekonomicznie.

protip: http://pl.indeed.com/ > oferty z Niemiec UK i innych państw, gdzie człowiek ma jakąś wartość pozdrawiam

kalmanawardze
g/pogadachy

Nie chce mi się czekać do nowego roku z rozpoczęciem realizacji jednego z postanowień, więc zaczynam teraz. Rzucam szlugi na dobre. Wkurza mnie to, że "muszę", że nie jest niczym dziwnym i trudnym zapieprzanie 3 kilometrów przy -20 na stację, bo zapomniałem fajek kupić, że nie potrafię wysiedzieć nigdzie 2 godzin, bo trzeba przecież wyjść i zapalić, że to cholerstwo coraz droższe, że ubrania śmierdzą jak gówno, że byłem idiotą i w ogóle zaczynałem. Więc do dzieła! Za rok o tej porze chcę sobie pogratulować dobrej decyzji i zajrzę do specjalnej skarbonki, którą właśnie zakupiłem. Jako, że dziennie palę paczkę marlborasów za 13zł, to będę to wrzucał do skarbonki i za rok zdecyduje na co sobie tę sumkę przeznaczę.

scape

@kalmanawardze: Sugestia: zacznij przygodę z herbatką, a szybko zapomnisz o nikotynowym koszmarze, ponadto odkryjesz zupełnie nowe smaki i aromaty, które wcześniej były blokowane przez dym papierosowy - chyba nie muszę dodawać, że tym samym szybciej oczyścisz organizm ze szkodliwych toksyn..