a pierdole te polksie znaki na klaawiqturze mam tylko bex tych kurwa ogonkow i smiesznych kresek to jebac jest erra komputera a nie dziada z komisjij jezyka polskiego
Dzisiaj miałem pierwsze w miare poważne code review xd wcześniej to raczej pisałem jak chciałem. Ale jestem z siebie nawet w miarę dumny bo zdołałem obronić dwa kawałki kodu do których reviewer się przyczepił
dzisiaj sobie popracowałem trochę, mam nawet przygotowany commit na jutro xD że jutro niby coś będę robił, spuszuję sobie go o jakiejś 12:00, a porobię sobie w tym czasie poboczną fuchę
Przeprowadzam się. Jutro podpisuje umowę. Typek co mi wynajmuje skończył informatykę na mimuw xd fajnie. Dzielnica tez moja wymarzona. I ogolnie lokalizacja zajebista niedaleko pracy. Tylko eh znowu bieda będzie. Jak juz się układało w miarę to znowu jeb koszty życia wzrastają eh przemęcze się rok na tym reakcie i złapie jakas fuszke za 2x więcej i będzie git teraz wszyscy w tym JavaScripcie piszą xd
kurwa, przenoszą nas (programizduw) z powrotem do drugiego pokoju w biurze, a ten tu dają jakimś kurwa cwelom humanistycznym po gównostudiach typu kulturojebnictwo stosowan
ja wywalczyłem sobie najzajebistszą miejscówę w ccałej firmie po zwolnionym ziomku, w samym rogu czarnej dupy, gdzie nikt mnie nie widział i kurwa wszystko na nic, wracam tam, gdzie kurwa za mną drzwi i tłum ludzi chodzących w te i we wte drzwiami trzaskających rozmowy prowadzących przez ramię zaglądających
dobrze, że w biurze to max dwa dni w tygodniu jestem ehhhhhhhhh
no i z jednej skrajności w drugą xD przespałem tak z ponad połowę czasu przez ostatnich parę dni, nie pracowałem nic a nic, a teraz nie przespałem nocy i pracowałem dużo i teraz nie idę spać tylko idę dalej pracować dużo, tylko się przejadę do biura, żeby nie usnąć (tam kawę® robi automat, nie trzeba się z kafetierą pierdolić ani się prosić)
Przespałem cały piątek, całą sobotę, całą niedzielę i dzisiaj spałem do 12. Do tego miałem sranie i ogólnie się czuję tak nie za dobrze i psychicznie i fizycznie. Ale już trochę lepiej, przynajmniej jestem dziś już w stanie pracować na niskich obrotach
Pamiętacie wojmana tego obrzydliwego kłamcę? Tomek Kania, ty robakowska szujo .......... jeszcze cie znajdziemy wiem ze to czytasz
Dałem dziś jałmużnę 10 zł poparzonemu typowi co zbierał na operację plastyczna . ogólnie jedno co mi się podoba w islamie to przymus dawania jałmużny.
łe, w końcu postawiłem tego bota jak człowiek na nginxie, jeszcze to opakowałem wszystko w dokera jak przystałło na wannabe devopsa i śmiga jak marzenie, nie musiałem jednak tego pchać za cloudflare'a bo wystarczy self-signed certificate, czuję swąd piniążków
ja pierdole, testuje sobie bocika telegramowego i zaraz mnie cos strzeli xd pierwszy problem byl bo webhook wymaga zeby serwer byl https, a ja sobie tyllko testuje wiec postawilem pythonowy serwer ten co jest w standardowej bibliotece, jaakoss mi sie udalo przerobic go na https, ale mimo ze bot odpowiada, to ten telegram po wyslaniu wiadomosci do bota nakurwia requestami, w sensie powtarza ten saam bo przekracza jaakis swoj wewnetrzny timeout bo gowno-serwer odpowiada na request po minucie xD nie wiem w sumie gdzie lezy problem, nie chce mi sie stawiac nginxa, w sumie juz sie troche zniechecilem, zreszta mam inne rzecy do roboty