W piątek w trasie spędziłem 6h, żeby produkować się przez 3h, dziś ponad 8h w trasie, żeby wykazać się niecałymi 2h aktywności. Nie zdawałem sobie sprawy, że ten tryb pracy jest tak bardzo męczący. Padam na twarz.
@Kaba___JK: Płakać nie będę. Niejedna już odchodziła na dobre, niejedna wracała z płaczem, niejedną już odprawiłem. Jedna Kaba wte czy wewte różnicy nie zrobi :P
W piątek w trasie spędziłem 6h, żeby produkować się przez 3h, dziś ponad 8h w trasie, żeby wykazać się niecałymi 2h aktywności. Nie zdawałem sobie sprawy, że ten tryb pracy jest tak bardzo męczący. Padam na twarz.
W piątek w trasie spędziłem 6h, żeby produkować się przez 3h, dziś ponad 8h w trasie, żeby wykazać się niecałymi 2h aktywności. Nie zdawałem sobie sprawy, że ten tryb pracy jest tak bardzo męczący. Padam na twarz.
@Analfabeta: @osiwiony: Niezupełnie... Firma w której pracuję wprowadza na rynek nową gamę produktów i jeździmy po sieciach handlowych na szkolenia, czyli po prostu gadamy o sprzęcie i robimy pokazówkę praktyczną.
@szarak: Chciałbyś :D Chociaż kiedyś sprzedawałem wino przez telefon :D
Trzy dni bez strimoida, hehe! Cały czas otwierała mi się tylko ta pionowa "niebieska lista" (nie wiem, jak to fachowo nazwać). A dziś? - Proszę bardzo! Wszystko jest, jak trzeba. Surprise! :D
@Kuraito: Wydaje mi się, że chodzi o "ostatnio popularne" (a brak widoku samych treści/wpisów). Ale dziwne to, bo u mnie działało normalnie.
Szeregowy emsoft z zapytaniem.
...Do czego jest ten krzyżyk koło okejek w Yanosikowej apce? Okejki jestem w stanie zrozumieć ale nie bardzo wiem co rozumieć przez krzyżyk.
@M-soft: Ja to rozumiem jako "odrzuć: ani dobrze, ani źle". Kilka razy zdarzyło mi się, że pokazywał zdarzenia które nie były na mojej trasie, a na jakiejś drodze dojazdowej czy bocznej, nie byłem w stanie ich zweryfikować i wtedy używałem krzyżyka/iksa.
Facebook padł, i wygląda to na awarię na całym świecie.
Kilkanaście minut nie działało, sporo, ale ciekawsza jest skala.
Facebook padł, i wygląda to na awarię na całym świecie.
Kilkanaście minut nie działało, sporo, ale ciekawsza jest skala.
Przeglądam sobie ogłoszenie firmy gdzie kiedyś pracowałem, dobre pare lat temu
Stanowisko: pakowaczka, magazynier
i są tam takie oto kwiatki
możliwość awansu zawodowego
z tego co pamiętam, nie było takiej opcji kiedy ja tam robiłem, zresztą jaki awans może dostać pakowaczka albo magazynier? 0_o ta firma nie oferowała niczego takiego, kop w dupę co najwyżej
atrakcyjne wynagrodzenie
ja miałem najniższą krajową, po okresie próbnym powinienem dostać trochę więcej, tak mi się wydawało, dostałem 0zł podwyżki, umowę na rok z tego co pamiętam.
Zwykła fizyczna robota, dźwiganie kartonów, układanie itd. Przychodziłem do domu wyjebany. Kiedy się zwalniałem szef miał jakieś pretensje "nie wiadomo ile byście chcieli zarabiać" coś tam burkał pod nosem.
Zastanawiam się kto pisze te ogłoszenia o pracę, jak widzę "prace w młodym dynamicznym zespole" to kurwa omijać z daleka taki kołchoz.
Mam nadzieje że dożyje czasów kiedy polactwo będzie ładnie pisać, dokładnie co to za robota (ze szczegółami) ORAZ za ile kurwa bo widzę że z tym jest jakiś psychiczny problem.
przyjmę pracownika, zadzwoń! 07338383
a spierdalaj cwelu