kurwa wszedłem na strimoida dodałem 50 wpisów i se myśle dobra sprawdze czy wszystko poplusowane, ale potem sobie pomyślałem, że nie no przecież chyba potrafią kliknac jebany uv
nie, nie potrafią
https://twitter.com/prageru/status/1268218134349049857
Nagranie już "stare", ale ostatnio przypominają.
kurwa wszedłem na strimoida dodałem 50 wpisów i se myśle dobra sprawdze czy wszystko poplusowane, ale potem sobie pomyślałem, że nie no przecież chyba potrafią kliknac jebany uv
nie, nie potrafią
PS Postmodernizm jest obecnie filozoficznym zapleczem dla środowisk permisywistycznych, z niego wywodzą się współczesne nurty, takie jak gender studies czy wokeism. Dlatego z tezą Mierzyńskiej się zgodzić nie mogę, ale uważam, że jej tekst mimo tego warto przeczytać.
@ajdajzler: Dla całości obrazu bym dodał jeszcze rys historyczny, bo to wszystko nie wzięło się znikąd.
Zaczynając od marksizmu od połowy XIX wieku, przez marksizm-leninizm na początku XX wieku (a którego duch ciągnął się jeszcze długo, w 1952 roku w Polsce powstał Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu i też nie zniknął od razu), dalej przez szkołę frankfurcką w latach dwudziestych, przez bardziej współczesny postmodernizm. To dla nich wstydliwa sprawa, ale choćby na Wikipedii (żeby nie sięgać bardziej skrajnych ideologicznie źródeł, bo w tym temacie łatwo zboczyć) można przeczytać:
https://i.imgur.com/DptVpOa.png
Temat wstydliwy, że aż Anna Mierzyńska wysmażyła sążnisty raport i artykuł na OKO.press wyśmiewający konotację z marksizmem: https://oko.press/teczowy-neomarksizm-u-bram-polska-prawica-i-kosciol/
Tutaj, z drugiej strony barykady, polemika: https://mlotnamarksizm.pl/felietony/neomarksizm-fundacja-batory-tekst/
Uważam, że należy zapoznawać się z pewnymi tematami niezależnie od skrzywienia światopoglądowego, dowiedzieć się, co obydwie strony mają do powiedzenia. Zamiast od razu ferować wyrok: TO FASZYZM/TO MARKSIZM!