Opis:
"W świecie Jaspera Morello zamiast samolotów po niebie latają ogromne statki na parę kolosy, które w żaden racjonalny sposób nie powinny oderwać się od ziemi. W powietrzu unoszą się też miasta oparte na skomplikowanych systemach przekładni i kół zębatych. Wiszące podesty zamiast ulic i archaiczność połączona z utopią to po prostu nie mogło się zdarzyć. A jednak ten świat jest wiarygodny, głównie dzięki ogromnej dbałości o detale…"
Streszczenie:
"To pięciominutowy film animowany opowiadający 20 lat z życia dziewczynki, która w wieku 3 lat trafia do sierocińca. Projekt ma na celu promocję działalności irlandzkiej organizacji charytatywnej "To Russia With Love", opiekującej się od 15 lat sierocińcem i sierotami w Rosji."
Ciekawostka:
"Film powstał głównie w dublińskim studiu Brown Bag Films, jako projekt niskobudżetowy, robiony głównie po godzinach. Przy filmie pracowało dwóch naszych rodaków Juliusz Kaczmarek i Jacek Tumiński, którzy odpowiedzialni byli za oświetlenie, rendering i kompozycję.
W ścieżce dźwiękowej możemy usłyszeć głos niezwykle uzdolnionej irlandzkiej piosenkarki Lisy Hannigan (udzielała się wokalnie w Gravity)."
Od siebie dodam, że kadry z padającym śniegiem oraz pociągiem zwyczajnie mnie oczarowały..
Prosty, piękny przekaz..Czekam na pełną wersje :]
Chyba najbardziej "wulkaniczny" film jaki widziałam :/
Jak malarstwo w starożytności wszystko w nim pęka, odpada z powierzchni..
Jest znany z charakterystycznego stylu, umieszczenia rzeźby przed obrazem. Podoba mi się jak przedstawia małe, zwyczajne rzeczy w życiu codziennym, sklep spożywczy w nocy czy drogi miejskie w deszczu..
Obraz pokazany po raz pierwszy na wystawie młodej sztuki brytyjskiej w Nowym Jorku, ówczesny burmistrz Rudolph Giuliani, tak skomentował wystawę:
"Kto chce robić takie chore rzeczy, może je robić, ale nie za pieniądze moich podatników"
@demen Pierwsze moje skojarzenie.. urodzeni mordercy
Celowo dodałeś tego mnicha? lekko dekoncentruje :]
Artysta wyabstrahował z barwnego rumowiska obrazy pozwalające dostrzec kreatywną siłę destrukcji. Jak twierdzi: „Była to chwila, kiedy zrozumieliśmy, jak irracjonalne może być życie. Natura stworzyła nową naturę. I nie był to kaprys Boga, ani też przerażające piekło był to raczej widok podniosły, wypełniony spokojną ciszą. Mogłem tylko przypatrywać się temu z pokorą, przejęty grozą wobec potęgi natury.”
Ciekawostka:
"W 2004 roku, w opuszczonej szopie przy ul. Bema w Białymstoku, dwaj kilkunastoletni chłopcy odnaleźli kilkaset rolek filmu i kilkadziesiąt szklanych negatywów sprzed II wojny światowej. Archiwum trafiło do fotoreportera lokalnego oddziału "Gazety Wyborczej" Grzegorza Dąbrowskiego. Fotograf wykonał pierwsze odbitki i wówczas okazało się, że stanowią one bezcenny i wyjątkowy materiał: portrety i zdjęcia sytuacyjne ukazujące białostoczan podczas niedzielnych spacerów i codziennych zajęć, utrwalone w obiektywie ważne chwile w dziejach miasta. Odnalezione fotografie zostały wykonane w latach 1935-1939 przez białostockiego fotografa Bolesława Augustisa."
Z tej okazji Stephen Hayford stworzył specjalną scenkę w której wszyscy znani bohaterowie Gwiezdnych wojen, świętują wspólnie na cześć stwórcy. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko dołączyć się do życzeń :]
http://www.rebelscum.com/2011/hayfordgeorgebday.jpg
"Zakład F&C Shoes powstał w 1945 roku na Brooklynie. Jego założyciel wciąż pracuje 5 dni w tygodniu u boku swojego syna, Michaela. Frank Catalfumo był świadkiem niemal siedmiu dekad kształtowania się dzisiejszego Brooklynu. Wokół jego ponadczasowego zakładu zmieniali się sąsiedzi, przedsiębiorcy, przechodnie, samochody, budynki, krajobraz. Oprócz wymiany fleków i naprawy obcasów, staruszek oferuje klientom wspaniałe opowieści o życiu Brooklynu."