ósmy rok tych samych tematów
gdzie ja jestem

ugryzłem się dziś w serce
boli jak Kochanowski

mur ale duszy
dar na granicy istnienia
Ojciec wije sieć w gardle
prawda wyzwoliła pokój

co widać na wierzchu
to śpiewam orzechu
są takie miejsca gdzie godne historie sie dzieją
wśród rajskich ptaszyn
być muzą w pułapce okładce

https://i.imgur.com/8gwO3v2.png

odleciało moje poczucie humoru
za to poczucie rzeczywistości wróciło

gdy boli cię, że nie rozumieją
ale jeszcze bezczelnie trwają w niewiedzy
i nie wytłumaczysz takiemu że jest inaczej

https://i.imgur.com/Gq7xMwh.png

uvoty sa miekkie w dotyku
fotel na mnie krzyczy nei bij kierowniku

leki nie pomogą żadne
i odpowieada mi stękając nie o to chodzi
widze jakieś uderzenia w stół

pomagajcie chorym i pomagajcie biednym
niektórzy hamują człowiekiem jak abs
głuche wołania do Pana
i innych
gdzie są poczciwi ludzie
odpowiada tylko bezczelny Jan Kasztan
i puka i dotyka moimi rękami
jakieś sprawdzenia jakieś dojazdy które nic nie wnoszą
pisze to tu choć nadziei nie uzyskam

skąd wiesz jak boli utrata domu w sieci
skąd wiesz gdzie się rozeszli po kryjomu

advert czy adwent

ugryzłem się w język rano, boli jak źle wybrany rząd

klaszcze jak na przedstwaieniu
coś gadają po zwirzęcemu
co to jest za głos co cięgle kręci głową i mówi nie o to chodzi
cokolwiek bym mądrego nie powiedział