za oknem wirują w breakdance wróble
trzymają w skrzydłach maleńkie wiolonczele
ale niech cię nie zmyli ich miękkość
pokonały wszystkich imperatorów przeto
ugryzlem się dzis rano w apsik
zderzacz cząstek za mną łazi
coraz cieplej jest w narnii
fantastyka nie rani