Napisałem kiedyś i wysłałem pod wpływem ułańskiej fantazji i zakładu list do Klinta Wschodniegoprawaka. I gess włot? Odpisał zapewne jakiś jego człowiek od PR- z odniesieniami do mojego listu i najwyraźniej po zapoznaniu- gdzie ponad 3/4 listu było po polsku- bo napisałem że mój engilsz not soł happy i będę pisał po polsku i jak go zaciekawiłem to niech se przetłumaczą.
Odpisać czy olać, jako listowy spam mesage?
Napisałem kiedyś i wysłałem pod wpływem ułańskiej fantazji i zakładu list do Klinta Wschodniegoprawaka. I gess włot? Odpisał zapewne jakiś jego człowiek od PR- z odniesieniami do mojego listu i najwyraźniej po zapoznaniu- gdzie ponad 3/4 listu było po polsku- bo napisałem że mój engilsz not soł happy i będę pisał po polsku i jak go zaciekawiłem to niech se przetłumaczą.
Odpisać czy olać, jako listowy spam mesage?