Ja to zawsze wracając od jednej byłej, byłej o tej godzinie @Pherun i mając też podobnie lat lubiłem sobie kebsa z dodatkową surówką w pudełku wziąć (bo mieli dużo i im zostawało- a ja potem miałem do drugiego dania na jutro- jak mi się chciało ugotować).
I sobie potem go wpierdaleałem słuchając Sensacji XX Wieku, albo grając w CSa,.. ech piękne czasy, wtedy wszystko miało taki smaki i ten uczuć- chciałbym się znowu zakochać
Teraz nic już nie smakuje tak jak kiedyś.
@Runcheinigal: pamiętam kiedyś v kebsie pracovałem ale mnei vyrzucili bo srałem do darmovych suróvek
Napisałem kiedyś i wysłałem pod wpływem ułańskiej fantazji i zakładu list do Klinta Wschodniegoprawaka. I gess włot? Odpisał zapewne jakiś jego człowiek od PR- z odniesieniami do mojego listu i najwyraźniej po zapoznaniu- gdzie ponad 3/4 listu było po polsku- bo napisałem że mój engilsz not soł happy i będę pisał po polsku i jak go zaciekawiłem to niech se przetłumaczą.
Odpisać czy olać, jako listowy spam mesage?
Napisałem kiedyś i wysłałem pod wpływem ułańskiej fantazji i zakładu list do Klinta Wschodniegoprawaka. I gess włot? Odpisał zapewne jakiś jego człowiek od PR- z odniesieniami do mojego listu i najwyraźniej po zapoznaniu- gdzie ponad 3/4 listu było po polsku- bo napisałem że mój engilsz not soł happy i będę pisał po polsku i jak go zaciekawiłem to niech se przetłumaczą.
Odpisać czy olać, jako listowy spam mesage?