Padł mi dysk w PC i teraz przymierzam się do zakupu jakiegoś nowego hdd. Zastanawiam się czy lepiej kupić SSD GOODRAM c50 + jakiś hdd(może coś polecicie?) czy lepszy hdd i tyle? Fundusze, cóż wiadomo ograniczone bo jakoś te piniondze mi się nie rodzą w portfelu(a to pech!)
@globtroter: zdarza się ;D
anegdotka z mojego życia, kumpel dostał pracę w innym mieście, sporo razem gadamy na irc, przez weekend go nie było, idę w poniedziałek do pracy, włączam PC, ssh, irc... a tam czeka na mnie wiadomość sprzed 20minut
spisz jeszcze? wpadniesz do mnie potem na piwo, ja już sobie otworzylem
tak, zaczął pić w poniedziałek o 8 rano bo myślał, że jest niedziela, cały weekend ostro chlał i przespał niedzielę, w poniedziałek musiał powoli odstawiać zaczynając dzień od piwa ;D
Padł mi dysk w PC i teraz przymierzam się do zakupu jakiegoś nowego hdd. Zastanawiam się czy lepiej kupić SSD GOODRAM c50 + jakiś hdd(może coś polecicie?) czy lepszy hdd i tyle? Fundusze, cóż wiadomo ograniczone bo jakoś te piniondze mi się nie rodzą w portfelu(a to pech!)
@shzgfx: jak potrzebujesz fuzji SSD i HDD to patrz na działy SSDH, będziesz musiał sobie tam coś skonfigurować przy instalacji OS, ale to ogarniesz jak. SSD mają dłuższe gwarancje, 3 lata to minimum, HDD mają gwarancje 3lata to maximum...
już od >2tygodni zastanawiam się nad kupnem nowego dysku do laptopa i ciągle nie wiem czy ssd czy hdd.
zalety ssd ze bedzie szybszy, mają dłuższe gwarancje (min. 24 miesiące, 36 miesięcy, 5lat czy nawet 8, 10lat!), no ale.. czy za 6lat będę potrzebował dysku 256GB? chyba do raspberry pi IV sobie będę go mógł podłączyć.
wiec jak to HDD maja krótsze gwarancje to są bardziej podatne na uszkodzenia (tak, spisek, a mówili, że 40lat będzie jeden dysk działał...) zaleta jest taka, że zmieszczą mi się wszystkie dane (550GB), HDD 2TB kupi się za tyle samo co lepszej klasy 256GB SSD. tylko HDD 2.5" znowu mi padnie w ciągu 3lat jak 2 poprzednie dyski w laptopie... (nie żeby przypadkiem padły w okolicy 1600h działania, w obu awaria głowicy.
nie wiem co robić :<
Robiłem dzisiaj logowanie via Twitter, Fejs i Github i powiem, że tak gównianego działania jak fejs to chyba nikt nie ma. Nosz k* żeby puszczać pusta stronę (nic, zero) jak jest jakiś błąd? I szukaj wiatru w polu, zgaduj zgadula jaki error hula...
@zryty_beret: wygrałeś walki, ale przegrałeś wojnę, dałeś zarobić senatowi i sejmowi. Nie ma żadnej wygranej.
>zamów intenet w oranżu
>trzy dni później przychodzi pan i robi dziure w ścianie, żeby bylo gniazdko
>router ma przyjsc niebawem
>routera nie ma do dziś, ale jest rachunek za 22.07-01.08
już od >2tygodni zastanawiam się nad kupnem nowego dysku do laptopa i ciągle nie wiem czy ssd czy hdd.
zalety ssd ze bedzie szybszy, mają dłuższe gwarancje (min. 24 miesiące, 36 miesięcy, 5lat czy nawet 8, 10lat!), no ale.. czy za 6lat będę potrzebował dysku 256GB? chyba do raspberry pi IV sobie będę go mógł podłączyć.
wiec jak to HDD maja krótsze gwarancje to są bardziej podatne na uszkodzenia (tak, spisek, a mówili, że 40lat będzie jeden dysk działał...) zaleta jest taka, że zmieszczą mi się wszystkie dane (550GB), HDD 2TB kupi się za tyle samo co lepszej klasy 256GB SSD. tylko HDD 2.5" znowu mi padnie w ciągu 3lat jak 2 poprzednie dyski w laptopie... (nie żeby przypadkiem padły w okolicy 1600h działania, w obu awaria głowicy.
nie wiem co robić :<
@M-soft: nielegalnie odliczał nam godziny pracy, a praca była załatwiona przez councila i uniwersytet. nie płacił za nadgodziny jak były krótsze niż godzina, bo wg. niego zaokrągla się do pełnych, i trzeba odjąć 30minut na przerwę obiadową (w sensie jak mówisz że pracujesz 8h dziennie to od 8:00 do 16:30 bo przerwa obiadowa wg. niego się nie liczy), w UK jest to nielegalne odliczanie czau spędzonego na jedzeniu albo sraniu, kasy od niego za to nie chce, ale chce im popsuć papiery...
już od >2tygodni zastanawiam się nad kupnem nowego dysku do laptopa i ciągle nie wiem czy ssd czy hdd.
zalety ssd ze bedzie szybszy, mają dłuższe gwarancje (min. 24 miesiące, 36 miesięcy, 5lat czy nawet 8, 10lat!), no ale.. czy za 6lat będę potrzebował dysku 256GB? chyba do raspberry pi IV sobie będę go mógł podłączyć.
wiec jak to HDD maja krótsze gwarancje to są bardziej podatne na uszkodzenia (tak, spisek, a mówili, że 40lat będzie jeden dysk działał...) zaleta jest taka, że zmieszczą mi się wszystkie dane (550GB), HDD 2TB kupi się za tyle samo co lepszej klasy 256GB SSD. tylko HDD 2.5" znowu mi padnie w ciągu 3lat jak 2 poprzednie dyski w laptopie... (nie żeby przypadkiem padły w okolicy 1600h działania, w obu awaria głowicy.
nie wiem co robić :<