@osiwiony: mam dzisiaj oddac projekt szefowi XD od rana siedzie i customizuje .bashrc i zshrc i vimrc... a projekt sie sam składa... troche zajety jestem jak widzisz :D
Mam problem z pendrivem, używałem go kiedyś jako bootowalnego, używając dd skopiowałem na niego obraz płyty. Teraz jak go montuję, to lsblk pokazuje jego naturalny rozmiar (czyli niecałe 4 GB), ale jest tylko read only, przeróżne próby wymazania go typu
dd "if=/dev/random" of="/dev/sdc"
kończą się niczym. Jak go montuję, jest tylko read only, zawiera plik readme.txt z informacją, żeby go bootować. Formatowanie? Próbowałem pod Gnomem, ale nic się nie dzieje. Jakieś pomysły, jak go przywrócić do życia?
@m__b: ogólnie dd nie używam się do backupu ani kopiowania i nie powinno, ale tak się przyjęło i ludzie to robią... dd służy do klowania dysku 1:1 albo plików. o klonowaniu bezproblemowym można mówić jak dyski mają te same systemy plików (rozmiar bloku) i czasami nawet... ta samą liczbę obrotów na sekundę. dd kopiuje bit po bicie nie patrząc na rozmiar bloku, więc klonowania fat32 na ext4 może się bardzo źle skończyć.
do nagrywania obrazów na flash są dedykowane narzędzia, ostatnio nawet niektóre dystrybucje mają takie narzędzie dedykowane dla swoich obrazów iso.
Mam problem z pendrivem, używałem go kiedyś jako bootowalnego, używając dd skopiowałem na niego obraz płyty. Teraz jak go montuję, to lsblk pokazuje jego naturalny rozmiar (czyli niecałe 4 GB), ale jest tylko read only, przeróżne próby wymazania go typu
dd "if=/dev/random" of="/dev/sdc"
kończą się niczym. Jak go montuję, jest tylko read only, zawiera plik readme.txt z informacją, żeby go bootować. Formatowanie? Próbowałem pod Gnomem, ale nic się nie dzieje. Jakieś pomysły, jak go przywrócić do życia?
@szarak: tiaaa jest unixem bo... wszystkie kompilatory zostały przeportowane z unixa na windowsa, a windows ma tylko jeden swój prawdziwy kompilator (vb) a reszta to porty.
@shish: stallman to skurwiel ktory je brud ze swojej stopy, widzialem go pare razy osobiscie, shipmana tez znam osobiscie.
@shish: oS to zupełnie inna zabawka niż ubuntu i inne nawyki... oS chroni Cię przed migracjami w repozytoriach (tam skąd paczka została ostatni raz pobrana, z tego samego repo będzie aktualizowana). raz miałem problem ruby2.0 wymagało nowszej wersji sqlite3, tej wersji sqlite3... nie obsługiwał firefox... ubuntu mi automatycznie pobrał sqlite3 tą niezgodną z firefoxem co skończyło się corrupted database...
migracje między repo możesz robić automatycznie (pobierać paczke z repo gdzie paczka ma najwyższy numer wersji) albo zostać przy normalnych aktualizacjach (pobierasz stąd skąd paczka pochodzi).
zapytanie wygląda tak:
moodbar openSUSE -> obs://build.opensuse.org/KDE
MozillaFirefox obs://build.opensuse.org/mozilla -> openSUSE
pokazuje mi że ff w repo openSUSE jest w nowszej wersji niż w repo skąd ostatnio pobierałem firefoxa i czy chcę wykonać taką aktualizację. jest to świetne rozwiązanie, które w ubuntu zostanie wprowadzone jak ubuntu zmieni .deb na swój własny system paczek, a już wiadomo, że to zrobi.