Tak sobie ostatnio czytam książkę 'Życie bez pszenicy' i zauważyłem, że praktycznie cała dieta moja i chyba większości Polaków składa się z produktów pszenicznych. Wszystko by było dobrze, gdyby ta pszenica, którą się dziś hoduje była tą samą pszenicą, którą hodowano 40 lat temu. Zauważcie też, że kiedyś jakoś problemu otyłości nie było, otyłym była osoba, która naprawdę dużo wpierdalała i się wogóle nie ruszała. A dziś? Wystarczy trochę podjeść, mieć trochę słabszą przemianę materii i kilogramy same rosną...
Pokaż ukrytą treśćRzucę wam jakimś tematem bo cały czas pierdolicie o cebuli, ile można.
@pierog: no i jak tam twoj cebuloid? Tyle czasu każdy z nas czeka a serwisu jak nie było tak nie ma. :D