Piję sobie właśnie Smoky Joe z AleBrowaru w nowej odsłonie i jednak średnio mi to piwo podchodzi, o ile pierwowzór był dobrze zbalansowany to obecnie piwo jest dosyć jednowymiarowe. W zapachu aromat wędzono-torfowy z delikatna kawa, smak kojarzy mi się z asfaltem, gotowaną smołą i skórzanym paskiem, choć brzmi to obrzydliwie to smakuje w porządku, na ustach pozostaje lekkie, tłuste odczucie, jest też delikatnie kwaśne.
Znikła niestety wysoka pijalność, a typowo stoutowe smaczki kawowo-czekoladowe są mocno skryte pod powłoką łiskaczowego słodu, estetą nie jestem więc brak piany i zlepki drożdży nie są dla mnie jakąś dużą wadą (choć w pierwowzorze piana była niemal idealna).
Ogólnie oceniłbym na 7/10 (stary joe na 9/10), na ask.fm Bartek Napieraj mówił, iż ta wersja będzie teraz jedyną słuszną, a do starej kiedyś powrócą ale myślę, że jako pojedynczej warki.
@xerez: w sumie to nie wiem czy dopiję to piwo, a szkoda, bo kosztowało aż 7,10 zł. W sumie to nie pędzie pierwszy raz kiedy się przejechałem na Ale Browarze. Chyba zostanę tylko przy Pincie
Piję sobie właśnie Smoky Joe z AleBrowaru w nowej odsłonie i jednak średnio mi to piwo podchodzi, o ile pierwowzór był dobrze zbalansowany to obecnie piwo jest dosyć jednowymiarowe. W zapachu aromat wędzono-torfowy z delikatna kawa, smak kojarzy mi się z asfaltem, gotowaną smołą i skórzanym paskiem, choć brzmi to obrzydliwie to smakuje w porządku, na ustach pozostaje lekkie, tłuste odczucie, jest też delikatnie kwaśne.
Znikła niestety wysoka pijalność, a typowo stoutowe smaczki kawowo-czekoladowe są mocno skryte pod powłoką łiskaczowego słodu, estetą nie jestem więc brak piany i zlepki drożdży nie są dla mnie jakąś dużą wadą (choć w pierwowzorze piana była niemal idealna).
Ogólnie oceniłbym na 7/10 (stary joe na 9/10), na ask.fm Bartek Napieraj mówił, iż ta wersja będzie teraz jedyną słuszną, a do starej kiedyś powrócą ale myślę, że jako pojedynczej warki.
@xerez: nie wiem którą wersję piję, chyba tę starszą, bo wszyscy tak zachwalali to piwo, a ono mi po prostu nie smakuje
Piję sobie właśnie Smoky Joe z AleBrowaru w nowej odsłonie i jednak średnio mi to piwo podchodzi, o ile pierwowzór był dobrze zbalansowany to obecnie piwo jest dosyć jednowymiarowe. W zapachu aromat wędzono-torfowy z delikatna kawa, smak kojarzy mi się z asfaltem, gotowaną smołą i skórzanym paskiem, choć brzmi to obrzydliwie to smakuje w porządku, na ustach pozostaje lekkie, tłuste odczucie, jest też delikatnie kwaśne.
Znikła niestety wysoka pijalność, a typowo stoutowe smaczki kawowo-czekoladowe są mocno skryte pod powłoką łiskaczowego słodu, estetą nie jestem więc brak piany i zlepki drożdży nie są dla mnie jakąś dużą wadą (choć w pierwowzorze piana była niemal idealna).
Ogólnie oceniłbym na 7/10 (stary joe na 9/10), na ask.fm Bartek Napieraj mówił, iż ta wersja będzie teraz jedyną słuszną, a do starej kiedyś powrócą ale myślę, że jako pojedynczej warki.
@osiwiony: tak serio to jeżeli masz na zbyciu troszkę kaski, to możesz zainteresować się tym https://kokos.pl/
co prawda do tej pory jakoś dużo kasy w to nie inwestowałem, ale za to za każdym razem pożyczkobiorca oddał mi pożyczone pieniądze.
Właśnie się dowiedzialem, ze w Polsce w czasie renesansu uprawiano winogron, potem klimat się ochłodził i ludzie przeszli na ziemniaki i buraki... teraz klimat się ociepla więc można wrócić do winogron.
@akerro: A co jeżeli muzlumanizm to jedyna prawdziwa religia i allah pomału zamienia europę w pustynię, aby kozojebcy czuli się jak w domu?
Właśnie się dowiedzialem, ze w Polsce w czasie renesansu uprawiano winogron, potem klimat się ochłodził i ludzie przeszli na ziemniaki i buraki... teraz klimat się ociepla więc można wrócić do winogron.
@akerro: ba, mało tego. Podobno tzw. "globalne ocieplenie" występuje cyklicznie i ponoć za czasów Mieszka I w polsce też uprawiano winogrona.
W sumie dla nas to dobrze, zasadzę sobie palmę bananową za oknem <3
http://slamxhype.com/wp-content/uploads/2013/10/Aitor-Throup-New-Object-Research-2013-Collection-0.jpg nawet kurwa nie jestem w stanie wyrazić jak to jest dobre, wszystko perfekcyjnie współgra, ilość detali tak wielka że ciężko wszystko zauważyć nawet za 10 razem no po prostu genialne, szkoda że kosztuje kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt średnich krajowych ;_;
poziom łatwy - kto zgadnie czego słucham - turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu O O O O O O O turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu O O O O O O O
poziom łatwy - kto zgadnie czego słucham - turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu O O O O O O O turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu turururururutururururu O O O O O O O
Ej, może się znacie. Jeżeli chcę jechać pociągiem podmiejskim ze stacji, gdzie nie ma kasy to wsiadam do pierwszych drzwi by kupić bilet u konduktowa.
Co jeżeli nie ma konduktora? Mam go szukać po pociągu, czy czekać przy tych drzwiach?
@jebiemnieto: ja ci powiem, bo jeździłem do czareckiego do kobyłki ;___; wsiadasz do pierwszego przedziału i kupujesz bilet u konduktora. Jak go nie ma, to czekasz
znalazłem mini pralkę :3 http://www.aliexpress.com/item/Candy-kaldi-aqua-1000df-1-66-3-5kg-high-temperature-mini-washing-machine/1815038018.html ma tylko 70 cm wysokości