Mad Max: Fury Road - Official Theatrical Teaser Trailer [HD]

Bez wahania powiem, że szykuje się konkretna sraka.

9 comments Film Prospero youtube.com 0

Brak powiązanych.
zskk

Ej, no on będzie świetny. Tak samo popieprzony jak pierwszy, a co z tego, że wszystko uberprerysowane above any recognition.

Zian

@Prospero: Sraka to będzie nowy Terminator. To powyżej może być nawet dobre.

zryty_beret

@Zian: Define "sraka". @Prospero też, bo przypuszczalnie używacie jednego pojęcia na określenie dwóch różnych stanów emocjonalnych ;)

Prospero

@zryty_beret: Problem dzisiejszego kina to efekty specjalne. Podejrzewam, że tutaj nic poza tymi efektami nie będzie. Terminator 3 nie był taki najgorszy (zakończenie!), ale ostatnia część to makabryczna kiła.

Zian

@zryty_beret: Sraka - nie podchodzić, cuchnie na kilometr.

Vespera

Mnie się widzi, że będzie chała

Dominiko

Gdzieś uleciał ten brud znany z poprzednich części (?), zastąpiony zaś został przejaskrawionymi (kolorami...), wręcz zabawnymi, mocno rozrywkowymi ujęciami na booooom + popatrz jacy oni szaleni. A i prócz Tiny żadna prawa kobieta nie ma prawa głodu w świecie Maksa, to nie kino dla całej rodziny. Co oni wyprawiają?! Robocop dla młodzieży, Terminator przypominający Transformers, a teraz to? Czy tam nikt nie ma jaj żeby zrobić kino pierw z pierdolnięciem, a dopiero później zgodne z wynikami badań przeprowadzonych na pożeraczach hamburgerów?

Volkh

@Dominiko: I jeszcze ten żałosny slow motion :/ Całość wygląda jak czarnuch przeładowany złotem, gówno opakowany w efektowny papierek. Za dużo bling-bling.

Dominiko

@Volkh: ...się dziwię, że zrozumiałeś cokolwiek z tego co nabazgrałem. Napisałem to jak chińczyk po pierwszej lekcji języka polskiego... ;-)

A co do tematu, to ja jakoś specjalnie żalu do twórców nie mam. Rozumiem jak działa ten rynek i miejsce na ambicje (o ile się je posiada) jest bardzo maleńkie, akurat takie, że można je przeoczyć, bo zasłonięte banknotem. Koszta przedsięwzięcia są ogromne, a żaden tłusty żyd nie wyłoży tony zielonych na możliwość zrealizowania ambicji reżysera. Ma być papka, ludzie mają żreć popcorn, a najlepiej jakby jakaś aktorka pokazała "przypadkiem" cycki tuż przed premierą filmu. To w pełni zrozumiałe, więc nie ma się na co złościć, że odwagi i ambicji niewiele, choć chcieć można by zupełnie innych realiów.

Z jednej strony fani (czyt. fanatycy) zawsze będą niezadowoleni, a z drugiej zaś, no cholera, filmy to nie są jakieś formy spełniania życzeń ludzi oddanych danemu zjawisku. Musimy się cieszyć, Panie Volkh. Cieszyć i radować, że... za młodu mieliśmy okazję cieszyć się mniej skrępowanymi dziełami.

Osobiście bym chciał zobaczyć powrót "brudu" do kina, hmm, popularnego, szeroko dostępnego, ale trudno jest spodziewać się tego, kiedy świat "postapo" jest ukazany jako mokry sen zboczeńca, który poluje na swoje ofiary w Disneylandzie.