Brak powiązanych.
Writer

Wyobrażacie sobie telefon komórkowy, który się ładuje raz na 30 lat? Taka technologia istnieje od dawna, ale z niewiadomych powodów nie jest powszechnie stosowana. Na przykład sondy kosmiczne Voyager są zasilane takimi bateriami opartymi o izotopy promieniotwórcze. Skoro już tak dawno temu udało się stworzyć baterie tego typu skutecznie działające przez dziesiątki lat, to można sobie wyobrazić, że powinna istnieć technologia, która umożliwiałaby znacznie bardziej wydajny i bezpieczny sposób pozyskiwania w ten sposób energii.

Upchajmy do smartfonów radioaktywne baterie, genialny pomysł. ;)

borysses

@Writer: Uhm, a jak bateria będzie wadliwa i wybuchnie to zamiast dziury w kieszeni i lekkiego poparzenia będą wyparowywać cale dzielnice ;)

Jezor

... można sobie wyobrazić, że powinna istnieć technologia, która umożliwiałaby znacznie bardziej wydajny i bezpieczny sposób pozyskiwania w ten sposób energii.

@Writer: Rzecz w tym, aby te baterie ulepszyć tak, że nie stanowiłyby zagrożenia dla zdrowia lub życia użytkownika. :)

Writer

@Jezor: Wiem, i rozumiem też, że to nie to samo co mała bomba atomowa, ale wyobrażasz sobie kogoś kto chciałby kupić taki telefon? ;)

Jezor

@Writer: jasne. Właśnie mówisz do jednej z tych osób. :]

Runcheinigal

@borysses: @Writer: Tryt nie jest aż taki radioaktywny i ma bardzo krótki czas rozpadu, ok 5-10 lat z tego co pamietam. Przecież teraz są nawet celowniki do nocnego strzelania z trytem- bo świeci po ciemku i zegarki wskazówkowe. Nie popadajmy w paranoję. Szkoda że ta treść nie trafi na główną.