- Friends Don't Let Friends Make Pie Chart
W ogóle też słyszałem i teraz jak patrzę na wykresy kołowe patrząc na to to faktycznie się z tym zacząłem zgadzać.
No nie wiem czemu strims dodał ten glupi filmik, skoro nawet nie ma go na stronie ;) Seba ogarnij sie xD
fenomenalny materiał który nic nie wnosi i powiela znaną wiedzę- bardzo dobre, mocne, odważne śwmiałe xD
gdyby tak pomogło to odróźnić czy ktoś jest warzywem czy w uleczalnej śpiączce to uratowałoby wiele żyć straconych na bezsensownej nadziei
W sumie to przepraszam za tego capsa, kopia z tytułu artykułu. Jakoś tak dopiero teraz mnie zakuło w oczu.
Pasożyty to te stworzenia, które w pewnym momencie życia żerują na innych stworzeniach, żeby przeżyć.
To w końcu jak jest z ludzkimi płodami? Bo mi ta definicja pasje pod dziecko rozwijające się w brzuchu ale jak tylko zasugeruję coś takiego to jestem atakowana bardzo merytorycznymi argumentami w stylu "Sama byłaś kiedyś pasożytem hurr durr".
"It’s not that their worries were more profound, but they are just worrying more often about more things. If something negative happened, they thought about it more." Penney found this was the case in those with high verbal - rather than spatial - intelligence, probably because they verbalise things more.
Niestety potwierdzam. Mózg nie zamyka mi jadaczki i aktualnie jestem w dziewiątym dniu ciągu martwienia. Momentami zastanawiam się, czy to nie depresja, bo w sumie to mam od lutego ciąg martwienia się z przerwami. :v Nie polecam.
Nie tylko najnowsze. Początkowo pojawiły się w Skandynawii jednak bez sukcesu. Dopiero amerykańskie firmy wiedziały jak zrobić z nich biznes (obecnie mówi się o 30% ziemskiej populacji która ma depresję wymagającą leczenia antydepresantami XD).
Częściowo wynika to ze sposobu rejestracji leków przez FDA. Lek ma nieszkodzić, FDA nie interesuje skuteczność. Przy okazji dopuszczenie leku do sprzedaży przez FDA konstytuuje jednostkę chorobową na którą lek dopuszczają...
epidemia została dawno temu zaplanowana i jest w fazie wprowadzania, niedługo wybuchnie. gatki o szczepieniach juz mnie nudzą. Teraz obserwuje sie ruchy co do epidemii.
Mam qmpla, który jest fanatykiem Davida Icke, reptilian, nibiru, chemtrails itp. Ostatnio zbudował działo orgonowe i po wrzuceniu z małżonką grzybów oglądali jak się chemtrailsy rozwiewają a potem przyleciały ufo...
trwałości druku sięgającej około 3 dni
I w tym momencie spełnia się poniekąd wizja Zajdla z "Limes Inferior" o nietrwałym papierze, o niemożności kolportażu wywrotowych bibuł...
Tylko co to za życie. Przez kilkaset lat praca->dom->sen->praca->dom itd. jak niewolnik tylko po to żeby potem zginąć w jakimś wypadku samochodowym :>.
Jedyny prawdziwy Vetulani: https://i.imgur.com/V6isQN3.png