@kakabix: to zależy. Co rozumiesz jako fakap, w jakiej skali operujesz? Powiedzmy, że minimum to marudzenie przełożonego, że przez cały tydzień nic nie robiłem, tylko memy oglądałem i szitpostowałem w internetach. Taki tam opierdol. Maksimum, jak dla mnie na razie, to nagana w papierach. Dyscyplinarki jeszcze nie miałem ;)
@kakabix: ja wszystko zawsze obracam w żart towarzyski. nigdy w życiu ponioslem zadnych konsekwencji za swoje czyny
@kakabix: dzisiaj wepchnąłem do repozytorium 70 MB filmik w mp4. No i co, musiałem poprosić kolegów, żeby nie pullowali i w tym czasie naprawiłem fuckup.