Gitman87
g/Fizyka

Wymyśliłem to po pijaku: Gdyby rozpędzić śmigło do powiedzmy 30 000 km/s a długość łopaty wynosiłaby 10m, to czy po rozpędzeniu jakiejśc dajmy na to kuli na końcu łopaty i jej wypuszczeniu odiągnęłaby prędkośc większą niż osiąga światło? Sory , nie pamiętam jak się oblicza prędkośc kątową heh.

#
borysses

@Gitman87: Nie osiągnęłaby. Bo żeby tak się stało musiałaby nabrać odpowiedniej energii. Ktos na jakimś blogu pisał (sci-fun?) że umieszczony na wirniku laser dawałby na odpowiednio daleko oddalonej hipotetycznej ścianie plamkę, która mogłaby się poruszać szybciej niż światło. Teoretycznie to samo zagadnienie, tylko, ze zamiast kulki masz fotony, które i tak poruszają się z prędkością światła. Jeżeli ściana zbudowana byłaby na obwodzie okręgu o długości 300k km a wirnik obracałby się z prędkością 1000 obrotów na sekundę teoretycznie plamka na ścianie osiągnęłaby "prędkość" 1k c :)

#
Gitman87

@borysses: a jeżeli takie śmigo byłoby częścią jakiegoś innego układu, dajmy na to że nakur^&*łoby po orbicie to niezależny obserwator móglby zmierzyć że smigło (,w chwili gdy wektor ruchu końcówki smigła i ruchu po orbicie byłby taki sam), że ociąga jeszcze większą prędkość.?

#
borysses

@Gitman87: Chyba jednak nie, bo światło ma ograniczoną prędkość a tylko za jego pomocą obserwator mógłby hmmm obserwować. Więc nawet jeśli jakiś obiekt poruszałby się szybciej niż światło to dla obserwatora nic by to nie zmieniało. Zwłaszcza, ze poza prędkością światła kolejną barierą (powiązana z ta prędkością) jest czas Plancka ~5,39x10^-44s.

#
Gitman87

@lechu: Czy wychodzi na to ze jezeli jade sobie gokartem na dachu pędzącego pociągu (!) to mam różną masę? Bo dla osoby np która jedzie ze mną (dajmy na to ze kart jest dwumiejscowy), dla osobu która jest w pociągu i dla osoby która stoi na stacji kórą pociąg mija, osiągam różne prędkości czyli mam różne masy ????????

#
borysses

@lechu: Tylko masa relatywistyczna, która nie jest = masie spoczynkowej. Dlatego foton, który ma masę spoczynkową 0 i pozbawiony jest bezwładności mimo nadanego pędu może mieć obie masy równe (0), ale to tez jest dyskutowane.

#
borysses

@Gitman87: Masa spoczynkowa =/= masa relatywistyczna.

#
_lechu_

@Gitman87: Kurde, usunąłem wpis niechcący. No więc jak V = c to m = 0 w skrócie. Owszem, masa to nie jest wielkość zawsze stała dla danego ciała. Podczas poruszania masa jest masą relatywistyczną.

#
Gitman87

@borysses: rozjebał mi mózg ten Einstein tym że napierw "ograniczył" prędkośc światła a potem pierdzielił o względności ruchu. Dodając to że nie kumam i naukowcy do dzisiaj tez korpuskularno-falowej struktury światła to ja już chyba nie piję. Ale dodam że wszystko jest w ruchu a prędkości sie sumują i w zależnosci od punktu widzenia cos moze śmigac szybciej niz światło. łej, chyba nigdy tego nie skumam ;-/

#
borysses

@Gitman87: W przypadku prędkości światła ta sie nie sumuje. Zgodnie z albertowym eksperymentem myślowym: będąc w pociągu poruszającym się z prędkością światła, zapalenie latarki na jednym jego końcu nie spowoduje, ze dla obserwatora światło z latarki będzie poruszać sie z 2c anie dla trzymającego latarke nie będzie ono mieć trudności z dogonieniem drugiego końca wagonu mimo, ze wydawać by sie moglo, że pociąg dla swiatła będzie uciekac z taką sama prędkościa jak porusza sie latarkowe swiatło.

#
_lechu_

@borysses: prędkość światła sama w sobie nie utrudnia obserwowania wg. mnie. Jeśli zrobimy taki układ, że ciało porusza się i na końcu drogi jest jakiś włącznik który to ciało aktywuje, a włącznik wysyła wiązkę lasera do miernika, to jeśli ciało poruszałoby się z V większą niż światło, to czas w jakim wiązka lasera do miernika dotrze byłby krótszy, niż wyliczony teoretycznie. Or so I think.

#
borysses

@lechu: Nie, bo według Alberta zmianie ulegnie przestrzeń w tym wypadku, ale tylko dla obserwatora zewnętrznego i różnica zostanie zniwelowana przez relatywne zmniejszenie się odległości a prędkość światła pozostanie ta sama.

#
Gitman87

@borysses: kurde kiedyś włąsnie tez tak rozmyśłałem że jakby być w jakimś pojeździe pędzoącym blisko prękości światła i wystrzelić coś ż prękością wieksza jaka nam brakuje to osiągniecia 1c to czy ten pocisk bedzie szybszy? nadal nie ogarniam, mimo staran twoich i fizyków hehehee

#
_lechu_

@borysses: nie no owszem owszem, nie chciałem powiedzieć tego, że da się osiągnąć V > c, ale chciałem powiedzieć to, że c nie jest powodem przez który nie dałoby się zaobserwować V większego niż c.

#
Gitman87

@lechu: walic to czy cos sie zmierzy czy zaobserwuje, ważne czy coś JEST szybsze od światła

#
borysses

@Gitman87: Też nie, bo wtedy (to tez pomysl Alberta) w pojezdzie poruszajacym sie z predkoscia swiatla nie molbys sie ogolic ani uczesac bo swiatlo nie mogloby dogonic trzymanego w rece lusterka a z drugiej strony swiatlo w pojezdzie mialoby dwukrotnie wieksza energie :)

#
borysses

@lechu: Ale wiemy, ze spora cześć rozszerzającego się wszechświata porusza się z prędkością większą niż c, ale nie możemy tego zaobserwować :) Dlatego też w miare zwiekszania sie odleglosci i predkosci oddalających sie od nas gwiazd nastepuje przesuniecie światła ku czerwieni az do momentu kiedy nie bedzie nic co da sie zaobserwować.

#
Gitman87

@borysses: Hmmm a to sie tyczy tez fal elektromagnetycznych albo no radiowych? np w tym pociągu jadącym z 1c umiesciłbym w obu końcach radia walkie talkie? dałoby sie nawiązać kontakt przez nie?

#
borysses

@Gitman87: Źle sie wyraziłem. W srodku pociagu wszystko bedzie po staremu. Wiec bedziesz mogl sie ogolic itd, ale wedlug twojej teori o sumowaniu (badz odejmowaniu) sie predkosci niemoglbys .

#
Gitman87

@borysses: ja gdzies czytałem ze sie kurczy...

#
borysses

@Gitman87: Przesuniecie widma gwiazd ku czerwieni jest dowodem na jego rozszerzanie sie. Nie wiemy jednak czy ilosc masy jest wystarczajace by proces ten sie zatrzymal badz odwrocil za jakis czas.

#
_lechu_

@borysses: hmmm, pierwsze słyszę - więc się na szybko doedukowałem ;D Chodzi Ci pewnie o http://en.wikipedia.org/wiki/Superluminal_motion - to zjawisko. Nie jest pewne, czy rzeczywiście coś porusza się faktycznie szybciej, niż c. Sporo wyjaśnień zakłada, że tak nie jest. Ale ale, nie bierzemy jednego pod uwagę. To, że nie da się poruszać szybciej niż c nie znaczy, że z pnk. A do pnk. B nie da się dostać szybciej, niż podróżując z V = c. Chodzi mi o zakrzywienie czasoprzestrzeni przez ogromną masę, taką jak np czarna dziura.

#
Gitman87

@borysses: pewnie musiałem to przeczytac gdzies na onecie albo wp hehee

#
_lechu_

@borysses: btw. na wiki pisze, że było odwrotnie do tego, co napisałeś. Czyli że V > c zostało zaobserwowane, ale nie jest pewne, czy to nie błędna obserwacja, która z paradygmatem teoretycznym się nijak nie zgadza. No ale ...who knows.

#
Gitman87

@lechu @borysses: A propos zakrzywiania czasoprzestrzeni przypomniało mi sie o grawitacji i wpadłem na taka teorie że gdyby jakis obiekt o bardzo wielkiej masie albo baaardzo gęsty np biały karzeł przyciągał nas bo przyspieszalibyśmy i/czy dałobu rade w ten sposób osiągnąc predkośc światła? Rozwinę swoją myśl: dajmy na to przyciąga nas grawitacja planety, przyspieszamy i w moemencie kidy mamy pier678 w glebę usuwamy magicznie ta planetę i przyciąga nas nastepna i znwu przyspieszamy.

#
borysses

@Gitman87: Tez nie bo czarne dziury wciągaja swiatło a gdyby bylo tak jak piszesz to swiatlo lecace w kierunku takowej rozpedziloby sie bardziej i daloby rade uciec ze studni grawitacyjnej. A promieniowanie Hawkinga to juz inna para kaloszy :)

#
borysses

@lechu: Bledna informacja. Niestety wiki juz dawno przestala byc zrodlem rzetelnych informacji. No i czesto w interpretacji wynikow eksperymentow uzywa sie takiej ekwilibrystyki matematycznej by dalo sie wyciagnac odpowiednie wnioski.

#
_lechu_

@Gitman87: hmm sam nie wiem czy dobrze to kumam ale - grawitacja to zakrzywienie czasoprzestrzeni przez masę. Zobrazować to dość łatwo. Jak trzymasz kartkę papieru za dwie przeciwne krawędzie, to umieszczona na tej kartce metalowa kulka będzie ją zakrzywiać w taki sposób, jak właśnie np. ziemia zakrzywia czasoprzestrzeń wkoło siebie, i w taki sam sposób w jaki słońce to robi - co wyjaśnia czemu właściwie mniejsze masy orbitują dookoła większych i czemu się do nic zbliżają. No więc, pomysł jest taki, że jak weźmiesz dostatecznie ciężką kulkę, to kartka się tak zakrzywi, że krawędzie jej się spotkają. Czyli będąc z jednej strony kartki możesz sobie hop siup, na drugą stronę nie poruszywszy się wcale.

#
_lechu_

@borysses: co do wiki to zgoda ale nie tylko wiki podaje informacje o pozornym ruchu ponadświetlnym - więc póki co to tylko hipoteza która wynika własnie z obserwacji, a wyjaśnienie owych obserwacji często stanowi, że obserwacja ta jest błędna z powodów takich i śmakich.

#
Gitman87

@borysses: Ale grawitacja ma wpływ na światło, wykorzytują taka metode do obserwacji gwiazd, bo pole grawitacyjne gwiazy zakrzywia wiązke światła. A teraz wkracza moj mózg:skoro na foton pedzacy sobie te 300 000 km/s zadziała siła-grawitacja(uznajmy wersje newtonowską) i zmnienia on swój kierunek ruchu tzn że musiało to spowodowac jakąs zmiane w prędkości. czyż nie?

#
Gitman87

@lechu: ach te modele 2D....

#
_lechu_

@Gitman87: w zasadzie to model 3D ;P

#
Gitman87

@lechu: no tak ale kartka odnosi sie do przestrzeni trójwymiarowej. No chyba ze dowcipkujesz hehe

#
_lechu_

@Gitman87: to teraz ja nie czaję :D wyjaśnienie z kartką to w zasadzie to samo co jest w rzeczywistości tylko uproszczone do bólu i zmienioną skalą :) No i zakłada, że czasoprzestrzeń jest dyskretna w jakiś sposób, że da się podzielić na własnie takie "kartki", zresztą wiele osób twierdzi, że tak własnie jest.

#
borysses

@lechu: @Gitman87:

Grawitacja powoduje zakrzywienie czasoprzestrzeni, ale nim nie jest i nie wiemy czym jest. Według fizyków "strunowców" grawitacja to echo promieniowania przedostającego się z wyższych wymiarów :)

Grawitacja wpływa na światło, ale nie może nadać mu większej prędkości. My za to używamy grawitacji do rozpędzania sond kosmicznych, ale ich prędkość ma się nijak do prędkości światła. No i jeszcze raz napiszę, ze fotony nie mają masy ani bezwładności tylko pęd.

#
Gitman87

@lechu: nie no, ja sobie zawsze to wyobrażałem ze ta kartka to taki model żeby wgl ktos zajarzył o co kaman bo wg mnie (jezeli teria grawitacji jako zakrzywienia przestrzeni jest prawdziwa) to raczej chodzi o to ze w 3D wygladałoby to tak hmmm cos implodującego, ciezko to wytłumaczyć dlatego te modele z kartką.

#
_lechu_

@Gitman87: nie czaję o co chodzi, więc pozwoliłem sobie jebnąć wizualizację tego, co naprodukowałem wyżej ;D http://postimg.org/image/c80jt9gsz/

#
Gitman87

@lechu: tak, widziałem nieraz ten model, ale ta płaska powierzchmnia ma sie nijak do trójwymiarowej przestrzeni

#
Gitman87

@lechu: tak, widziałem nieraz ten model, ale ta płaska powierzchmnia ma sie nijak do trójwymiarowej przestrzeni

#
Gitman87

@lechu: Poza tym ja jestem wyznannikiem grawitonów

#
_lechu_

@Gitman87: ale takich płaszczyzn jest nieskończenie wiele, czy tam ewentualnie tyle, na ile czasoprzestrzeń się kwantyzuje. Dla zobrazowania pokazuje się jedną, czy dwie, by było cokolwiek widać ;)

#
_lechu_

@Gitman87: no dobra, może rzeczywiście mój błąd. To zerknij pan tutaj: http://postimg.org/image/4ecufzp5v/ :)

#
Gitman87

@lechu: No teraz lepiej. Chociaz i tak te zakrzywianie przestrzeni to dla mnie czarna magia, ci teoretycy to maka zakrzywione łby hehe. ja i tak jestem za szkoła że grwitacja to siła

#