borysses
g/SpiewajZeStrimoidem

Człekowstręt tryska z moich ust
Parszywy kraj.
Mdląca woń martwej izby bije złem.
Spluwam, rzygam, zdycham.

Rodny skurcz.
Już wtedy miałem zgnić.
Pierwsza usłyszana baśń brzmiała jak pośmiertny dzwon.
Ropa lała mi się z ucha.

#
Runcheinigal

@borysses:
Płody, płody, płody wrzucam was do wody
W plastikowej siatce,
ku ruchaniu ryb.
Płody, płody, płody, zapewniacie wzwody
Gdy jesteście martwe wtedy spuszczam się
Oddałbym dziś wszystko
By móc zjeść łożysko
Przyprawione spermą, zarosłe przez pleśń.

Przepiękna deklaracja umiłowania turpizmu, poważamy zacnie

#