ajdajzler
g/industrialporn

2010s indie pop - myślicie ze to już czas na revival?? rzeczy w stylu Feist, MGMT (wiem, że ci akurat ciągle popularni), Crystal Fingers, alt-J nwm pewnie dużo tego jeszcze było, ale tak nie potrafię wymienić

w sumie jak poszukałem teraz, to zauważyłem że większość zespołów z tamtego czasu ma się świetnie dzisiaj też;0 Tame Impala, Mac DeMarco, Mitski, Metronomy.. myślałem że to taka muza już nadgryziona znakiem czasu, że już nikt tego nie słucha. a jednak..

#
sens

@ajdajzler: mgmt lubiłem zawszze za ten skręt w stronę psychodelii, ale też inny niż tame impala, bo tame impala to np. mi zawzze taką sztucznością jebało xd

#
sens

@ajdajzler: a czas na revival to jest zawsze kiedy ludzie którzy słuchali tego za gówniarza wchodzą w 30-40s, teraz kończy się revival 90sów, to tak jeszcze 10 lat i będzie revival indie popu xd

#
kakabix

@sens: @ajdajzler: mnie to ciekawi co zastąpi rapsy i hiphopy w mainstreamie za te 10-20 lat

#
ajdajzler

@sens: no, w sumie widzę że pomieszałęm trochę.. bo neo-psychodela to jedno i ewidendntnie ludziom się to przypomniało ostatnio (tame impala u różnych raperów na bitach, ostatni album lil yachty dość dobrze przyjęty), ale mi chodziło o taki kawiarniany, akustyczny indie pop, który był mega popularny kiedyś i peakiem tego chyba było Of Monsters And Men - Little Talks xd ten utwór to najlepszy przykład chyba tego, o czym mówię. trochę lekko mnie cringuje jak sobie przypominam te piosenki, ale właśnie wydaje mi się że prędzej czy później następi revival tego (jak wszystkiego w popkulturze) i będziemy znowu słuchać ukulele, akustycznych "folk" instrumentów i skocznych melodii za chwile w radio

#
kakabix

@ajdajzler: co do typowych indie popów, moim zdaniem typek dobrze to oddał: https://www.youtube.com/watch?v=TMwfPH2EgN4

#
ajdajzler

@kakabix: nooo też miałem te kminę, zwłaszcza że hiphop generalnie wszędzie już odchodzi do lamusa i coraz mniejszą ludzie mają tolerkę na słabe rapowe rzeczy (co widać od jakiegoś czasu bezustannie w komentarzach pod tragicznymi piosenkami polskich raperów. Kiedyś też były tragiczne, ale mało kto narzekał)

#
sens

co zastąpi rapsy i hiphopy za te 10-20 lat

@kakabix: pewnie halucynacje i śmierć z niedożywienia, tak zakładam

#
kakabix

@sens: nie no, psychodela aż tak nie wróci

#
sens

@ajdajzler: a dobra, takie post-emo czy coś xD o matko, to nie wiem, podejrzewam że właśnie jakoś za te 10-20 lat ale pewnie bardziej za 20

ai se eu tu pego
ai ai

ale mnie to wkurwiało w licbazie xDDD

#
sens

@sens: inb4 że to nie indie

brzmi identycznie

#
ajdajzler

@kakabix: a nie myślisz że już trochę wraca?? właśnie tame impala jest megaaaaa popularna.. a co do śmierci hiphopu, to ja jakbym obstawiał co zastąpi to może elektro szerokopojęte - to znaczy znowu będą czasy techno/trance/cokolwiek-ludzie-sobie-ubzdurają-akurat, w sumie teraz na imprezkach są grane mega te południowe rytmy (nie umiem tego klasyfikować, ale nwm amapiano? gqom? reggaeton? no gneeralnie rzeczy z przedrostkiem "latin"), więc nie zdziwiłbym jakby akurat to mooże siadło? teraz zresztą też dzieciaki chodzą na ravy/wixapole bardzo chętnie i widać sporą fascynację tego, więc może to wejdzie?? w sensie nie mówię że będzie łupanka w radio, a bardziej że po prostu te rzeczy będą bardziej akcentowane i popularni artyści zamiast zapraszać bedoesa na feat zaczną robić elektropop z jakimś imprezowym dropem

#
ajdajzler

nie no, tak w sumie to chyba nie da się przewidzieć. teraz i tak kazda nutka, która trenduje jest z tikotka. ja jak zacząłem używać tiktoka regularnie to zauważam, że dostłownie ta sama muza jest grana normalnie w kawiarniach i restauracjach

#
sens

@ajdajzler: jak głosi Talmud: od czasu zburzenia Świątyni, moc przewidywania jest dawana jedynie głupcom

#
ajdajzler

@sens: no wiem, ale taka zabawa w przewidywanie jest fajna:)

#
sens

@ajdajzler: fajna fajna tylko nie mam nic do powiedzenia, bo praktycznie nie słuycham muzyki od jakichś 5 lat xD

#
kakabix

@ajdajzler: nie będe udawał, że wiem co teraz młodzież robi i czego słucha (xd), ale nie odczuwam jakiegoś powrotu psychodelii teraz, czy popularność tame impali / podobnych.

A jeśli chodzi o hh/rap, to myslę, że spokojnie będzie jeszcze siedział w topce przez kolejne 10-15 lat, teraz odchowują się dzieciaki, które słuchają trapów, czy innych rzeczy. Ja robię sobie analogię do rocka (szeroko patrząc gitarowe granie z rytmem rockowym), który w tym topowym mainstreamie posiedział z 30-40 lat - licząc od lat 70 gdzieś do 2000-2010, po drodze zaliczając revivale typu grunge, numetale, czy indie rocki, muse'y, arctic monkeys, itd.

A co do latino to błagam nie xd

#