szarak
g/humorInformatyczny

https://www.facebook.com/adekmm/posts/10203022862521117
(kolejna analiza kodu systemu PKW) (nie, nie trzeba mieć konta na fb)

#
zryty_beret

@szarak: Ta, wczoraj widziałem. I zaczynam się zastanawiać, czy twierdzenie, że maczały w tym wszystkim palce różne obce wywiady (albo i nasz, tylko tak zinfiltrowany, że praktycznie już obcy) jest jeszcze teorią spiskową, czy już uprawnionym wnioskiem. Bo to wszystko to jest jakaś paranoja.

#
szarak

@zryty_beret: to nie spisek, tylko normalka gdy organizacje bez doświadczenia biorą się za produkcję oprogramowania (czy z drugiej strony: zlecają jego produkcję).

#
zryty_beret

@szarak: Ten poziom głupoty, ignorancji i przekonania o własnej nieomylności jest wręcz niewyobrażalny w przypadku ludzi na takich stanowiskach. Rozumiem, że demokracja mogła uczynić elektryka-agenta prezydentem, ale leśnych dziadków z PKW nie wybierali ludzie...

#
Jezor

@szarak, @zryty_beret: Poniżej fragmenty odpowiedzi pana z PKW na tego posta... ja pierdolu jaka beka :D:D

Trudno mi się odnieść do zarzutów, które nie są merytoryczne.

Okej, rozumiem, że wytłumaczysz nam kolego dlaczego je za takie uważasz...

Więc nie każdy może wytworzyć sobie taki klucz w oparciu o openSSLa, tylko osoba, która otrzyma jednorazowy klucz i hasło do otrzymania takiej licencji.

Wyczuwam tu kupę losowych słów z dziedziny bezpieczeństwa komputerowego. Zaczyna się merytoryczność!

Liczby związane z wyborami są [...] wartościami jawnymi, możliwość ich zmiany jest praktycznie niemożliwa ze względu na to, że każdy źródłowy protokół jest podpisany licencją cyfrową przewodniczącego komisji obwodowej, który otrzymał możliwość wystąpienia o tą jednostkę od terytorialnej komisji wyborczej...

Wartościami jawnymi ale po podliczeniu ich, przecie nie każdy ma dostęp w czasie rzeczywistym (podczas przepisywania ich do systemu) do wyników wyborów. Co do dalszej części cytatu - trudno mi uwierzyć w słowa kogoś, kto nie potrafi się posługiwać odpowiednią terminologią w temacie, o którym mówi...

Nie ma możliwości zmiany jakiegokolwiek bitu, już nie mówię liczby o jeden w takim protokole bez tak naprawdę faktu, że ten dokument przestaje istnieć jako dokument elektroniczny, on nie jest wtedy podstawą liczenia niczego. Nadto dalej podstawą wszystkiego jest papier podpisany przez członków komisji obwodowej.

- Źródło

Co za typowy janusz, zamiast powiedzieć "nie jestem informatykiem, nie znam się na tym, nie będę się wypowiadał, zlecimy to komuś i wyciągniemy konsekwencje" to pierdoli od rzeczy...

@akerro: Ty lubisz takie rzeczy, to wołam ;)

#
duxet

@szarak: pan z pkw

#
akerro

@Jezor: no ja już to słyszałem wcześniej i nic z tego nie zrozumiałem, ale gratuluję tej dziewczynie z wykonującej projekt firmy, że się tego podjęła bez doświadczenia i i tak nieźle jej poszło.

#
shzgfx

@akerro: przecież nie ma rzeczy nie możliwych, trochę wiary w siebie i można wszystko :)

Pokaż ukrytą treść Ja tam nie wiem, ale podobno tak jest
#
akerro

@shzgfx: 3 miesiące to zdecydowanie za mało na taki projekt, szczególnie dla osoby bez większego doświadczenia i znajomości frameworków, chociaż uważam że jednak do zrobienia. nie winiłbym programistki za ten projekt tylko zleceniodawcę, pracodawcę i ustawy...

#
shzgfx

@akerro: Powiem Ci, że gdybym na początku pracy od razu dostał tak ważny projekt to bym się trochę zestresował :) Ale na prawdę w 3 miesiące coś takiego jak na początkującą osobę to nie jest źle, a nawet chyba dobrze.

#
borysses

@akerro: @shzgfx: No bez jaj kurde. Mówimy o komputerach więc trzeba rozmawiać w kategoriach zero-jedynkowych. Udało się przygotować działający system? Nie. Co z tego, że prawie? Prawie to się kurczę liczy dla atomówek ;)

#
shzgfx

@borysses: no tak, ale przygotowanie działającego systemu zostało zlecone danej firmie, zaś tam zadanie powierzono osobie początkującej. Innymi słowy, wydaje mi się, że możemy to rozpatrzeć pod kątem tej programistki oraz firmy. Firma dała ciała powierzając projekt nie odpowiedniej osobie czyli patrzymy na to tak jak Ty to opisałeś. Z drugiej strony tej niedoświadczonej osobie coś tam się udało zrobić więc można jej pogratulować.

Pokaż ukrytą treśćwidzę to tak ze oficjalnie klapa, ale nieoficjalnie jak na początkującą osobę nie jest źle.
#
borysses

@shzgfx: Z tego co czytałem to ta Agnieszka jest mitem, dezinformacją i generalnie nieprawdą.

#
shzgfx

@borysses: w takim układzie to zjebali po całości

#
borysses

@shzgfx: Agnieszka dla nich pracuje to fakt (cała firma to 5 osób i srednio sa 4 lata po studiach), ale według goldenline jest tylko frontendowcem ze znajomością podstaw php, mysql i .net... W normalnym, podkreślam normalnym świecie nie jest możliwe, żeby taka osoba dostała taki projekt do zrobienia. Może jednak została kozłem ofiarnym...

Stwierdzenia, ze A sama napisała ta abominacje wzięły się z tego, ze jej imię pojawiło się na kilku skrinszotach manuala umieszczonego na goldenline. Co to jednak ma wspólnego z byciem autorką kodu nie wiem...

Jeszcze jedno. Skoro jest ich frontendowcem a robi takie rzeczy: http://www.nabino.pl/portfolio19/ to jakim musi byc programistą?

#