Wątpię żeby przebiła Pacific Rim ale i tak chętnie zobaczę. Co do plakatu to chyba nie jesto gabarytowe oszustwo jak w pierwszej hamerykańskiej godzilii
@zryty_beret: nie było żadnych głosów, więc nie zaszkodzi mi dodać ponownie żeby zatuszować ten karygodny błąd w nagłówku. ;)
U mnie w lodówce keczup stoi dnem do góry więc problem sam się rozwiązuje a jeżeli mam już go zmuszać do wyjścia to własnie zamachem nie pukam nie stukam i nie ściskam.
nadzwyczajne spotkanie ministrów spraw zagranicznych 28 krajów
ale bez sikorskiego bo jest na urlopie.
@Writer: Miałem trochę wątpliwości, do którego strimu wrzucić... Wybrałem ten, choć pewności nie mam czy to dobry wybór...
Podoba mi się przedstawienie tematu z kilku stron. Właściwie tylko to bo sam temat jest z serii "o niczym". Zaczyna się od tego, że ten coś powiedział o tym kto coś napisał, tamci powiedzieli o tym co ten powiedział o tym co ktoś napisał no i na koniec tamten powiedział o tamtych co powiedzieli o tym co ten powiedział o tym co ktoś napisał...
Dwie uwagi (z tego co wiem): - Janukowycz obudził się "z ręką w nocniku", nie wtedy gdy mu kończyły się pieniądze - jemu one się praktycznie skończyły, w tej chwili fundusze strukturalne nie są mu potrzebne do niczego bo bez kasy na bieżące wydatki państwo nie uniknie zapaści a on nie przetrwa jako prezydent (taką wersję słyszałem od znajomych posiadających rodzinę za wschodnią granicą) - czyli tak naprawdę UE nic mu ni dała - Kliczko nie ma poparcia społecznego bo jest równie wielkim palantem, protestujący ludzie mówią mu aby pokierował nimi a on się uchyla mówiąc im "to społeczeństwo Ukrainy pokieruje" (czy coś podobnego)
Najgorszą możliwą opcją dla Polski jak i kiepską Ukrainy jest wtrącenie się tam jeszcze Polski. Wielu ludzi, głównie ze wschodu, wycofało się z protestów gdy zaczęły mieszać się tam inne kraje. Teraz tam wprost śmierdzi od polityki mocarstw.
@Zauberlehrling @Writer PKB na głowę w Polsce i Rosji jest bardzo zbliżone i przy różnych metodach obliczania raz Polska jest górą raz Rosja, więc nie jest z nimi tak źle jak nam się wydaje. Natomiast poziomżycia w obwodzie Moskiewskim bije poziom życia w Polsce kilkukrotnie i jest to Eldorado nawet dla Polaka. Problemem Rosji jak i na Ukrainie jest oligarchia i olbrzymia nierówność w dochodach. Prowincja jest biedna i strasznie zacofana duże miasta (nie wszystkie) luksusowe i burżujskie.
Trochę informacji o dochodach w Rosji. http://blogi.newsweek.pl/Tekst/gospodarka/674563,polska-rosja-i-inni-porownanie-pkb-na-mieszkanca.html