
Czy wiesz, że
jest koniec 2014 roku, a nadal uczymy się według systemu edukacyjnego z 1892?
Czy wiesz, że...
jest koniec 2014 roku, a w szkołach nadal uczą nasze dzieci dynamiki Newtona i wzoru F=m*a z 1687 roku?
Czy wiesz, że...
jest koniec 2014 roku, a my nadal łożymy na emerytalny system bismarckowski z 1889 roku?

@Karramba: Pokaż mi chłopca w tym wieku, który załapie o co chodzi w myśleniu dziewczynek ;)
@Kuraito: No to ja właśnie nie mogłem znieść Ani. "Krzyżacy" podobali mi się nawet nawet, ale już "W pustyni...", czy "Quo Vadis" to moje ulubione lektury z czasów szkolnych.
@Volkh: Tak, ale na tej samej zasadzie możesz do listy dopisać książki zupełnie nieatrakcyjne dla danej grupy , a nawet słabe. Poza tym, tak jak już napisałem, szerokie horyzonty są istotne, ale nie bezwzględnie, zawsze i wszędzie. Wydaje mi się, że przeceniasz to co taka książka może chłopcu w tym wieku zaoferować. Istotny jest też fakt, że z każdym rokiem współczesne dzieci są o pięć lat bardziej odległe od realiów życia i przygód Ani. W latach 80' była to książka na pewno o wiele bardziej atrakcyjna i aktualna dla ówczesnych katowanych. W tym wieku trzeba się z czymś choć trochę utożsamić, aby w ogóle to przetrawić. Tymczasem nawet taka rzecz jak wakacje na wsi powoli umiera i za jakiś czas będzie już tylko domeną opowieści starszyzny, a powolna narracja i sielankowe klimaty staną się zbyt obce i trzeba będzie je czymś zastąpić. W dobie podboju kosmosu nie będzie już miejsca dla Ani ;)

http://w323.wrzuta.pl/audio/0i7tJCFBJ3N/olejnik_12_11_2014
Dobra... ja to radia niet, telewizji i gazet też niet - takie materiały przypominają mi dlaczego. Kolesia z którym przeprowadza wywiad niespecjalnie lubię, ale gość przynajmniej nie jest głupi. W przeciwieństwie do debilnego zachowania, chamstwa i fatalnego przygotowania dziennikarki...
Takich ludzi wpuszcza się za mikrofony? Bardziej ogarniętych osobników słyszy się w wywiadach ulicznych z łapanki.

@akerro: Czyli wskazujesz, że mówisz, że ktoś (jakiś "podmiot domyślny") jest głupi lub jest głupkiem. Nadal to jest Twoje zdanie.

@akerro: Spoko, ja widzę, że Stodoła (czy jak mu tam) to wydmuszka co nie zmienia faktu, że ładnie pojechał. :)

weźmy taki wyraz "kościół", zamienimy kilka literek, kilka usuniemy, kilka dodamy... i co?
i już proszę mamy wyraz "szatan"

Wszedłem dziś jak gdyby nigdy nic na jedno proxy od KAT. I loled.
http://i.imgur.com/fHQnTuS.png
Po co czekać na wyrok sądu?


@akerro: Taaa. Jakby miałoby to coś zmienić. Od przyszłego roku idę w VPN albo coś z twoich rad. Zabulę więcej ale będą mnie mogli cmoknąć.


były to osoby ze świata polityki, biznesu, celebryci i przestępcy
kupiłem masło, masło, masło i masło

The urgency has been highlighted recently as we have found that some internal users of the [...] Admin Tool have password such as ‘123456’ and ‘password’.
Until these measures can be automated, please can you ensure that all your application passwords are changed so that they are complex i.e. at least 7 characters long with a mix of upper and lower case characters and digits (example password = C0mpl3x).
~ fragment wiadomosci od szefa wsztskich szefow IT w naszym cyrku XD

Dochodzac rano do mojego kochanego miejsca pracy zauwazylem, ze jakos dziwnie duzo ludzikow stoi w poblizu wejscia. Zapytalem sie kogos co sie dzieje. Otoz okazalo sie, ze nie da sie otworzyc drzwi wejsciowych i tak stoja juz sierotki od 8-mej... Podszedlem do wrot, machnalem karta przed czytnikiem i faktycznie nie bylo aprobujacego bipniecia ani swiatelko nie zmienilo sie na zielone, jendak pociagnalem za drzwi a te.. otworzyly sie bez problemu. Ot znowu zjebal sie czytnik i nie sygnalizowal poprawnie stanu zamka. Przez ponad pol godziny, zadna z dziesiatek czekajacych osob po merdnieciu karta przed czytnikiem nie dotknela nawet drzwi by sprawdzic czy faktycznie zamkniete...