Hmmm, strimoidziaki pomóżcie - jak najlepiej zorganizować sobie muzykę? W czym sobie zrobić jakieś podsumowania, osobiste listy najlepszych, albumów na które oczekuję, albumów do przesłuchania? Jest jakiś program do tego?
Bo chciałbym się uniezależnić od last.fm, które mi podpowiada muzykę, no i które ją spisuje dokładnie, co ile czego słuchałem. No ale ja coraz bardziej scrobluję na pokaz i traktuje to jako serwis społecznościowy. Jestem gotowy usunąć last.fm choćby i teraz, no ale nie mam alternatywy do niego.
Rate Your Music raczej odpada, bo z tego co wiem, to nie można zrobić sobie prywatnej list (?) i jest nieco nieintuicyjne, chociaż sprawdza się jako encyklopedia muzyki, jak dla mnie. Dodam, że słucham zazwyczaj albumami albo lista ulubionych utworów, a dochodze do nowych wykonawców poprzez szperanie po gatunkach (w sensie że bardzo ważne są dla mnie gatunki i chciałbym, żeby to coś, co bd alternatywą dla laścika mogło uwzględniać gatunki).
No i na koniec dodam, że nie chodzi mi o odkrywanie nowej muzyki, tylko uporządkowanie odkrytej już.
@derp: no to muszę się bardziej tam zorientować i przyjrzeć, chociaż nie lubię ryma. No ale skoro nie ma alternatyw :(
@MoonAteTheDark: na rymie jest przecież opcja prywatnych list. Po prostu nie wybierasz opcji "opublikuj". Nie będzie ci się wyświetlała na stronie głównej, dopiero jak wejdziesz do zakładki z listami i nikt nie będzie jej widział. Poza tym wydaje mi się, że dało się gdzieś ukryć oceny, ale nie mogę znaleźć tej opcji teraz
Our analysis found no evidence of negative bias, although mild positive bias does seem to emerge systematically, linking voters to performers.
W gruncie rzeczy chyba największym osiągnięciem Kurta Cobaina, nie była jego muzyka tylko to, że się zabił. Mimo, że lubię "Smells like teen spirit" to poza tą jedną piosenką nigdy nie mogłem znaleźć nic ciekawszego z całej twórczości Nirvany (choć "Rape me" nie wydaje mi się takie złe) i trudno mi się przez to oprzeć się pokusie, że bez samobójstwa Kurt Cobain nie byłby dzisiaj taką ikoną. I nie wynika to z tego, że to nie mój gatunek czy styl muzyki tylko raczej tak patrząc ponad podziałami w muzyce.
Kurt to według mnie gwiazda pokroju Opus, bo im też w sumie wyszło tylko "Live is life".
Piszę o tym, bo pojawił się trailer filmu o Kurcie, który atakuje wersje o samobójstwie.
@borysses: nieprawda, na śmierci Cobaina. A tak naprawdę to wtedy dopiero się zaczęła, bo St. Vincent na wokalu jest znacznie lepsza (i ładniejsza)
To Nine Inch Nales jest naprawdę takie dobre, czy to tylko ludzie po internetach się nimi podniecają?
Jak miałbym słuchać, to od jakiej płyty zacząć?
@ray: a co myślisz o The Fragile? Czwarty album, ale na pierwszy rzu oka ma lepsze oceny niż trzeci.
@HadronsCollidor: Propsy za murzynów z Compton.
@lothar1410: może od czasu do czasu po prostu wrzucać treść do g/muzyka?
@MoonAteTheDark: treściuj, we wpisach to zaraz przepadnie i robi się straszny burdel między dyskusją a linkami do 3x3 :-)
@borysses: Przypominam się, bo chyba zapomniałeś xD a jestem ciekaw jak wygląda porównanie szkodliwości długotrwałego umiarkowanego zażywania alkoholu, a palenia (lub innych form, bo palenie podobno najszkodliwsze jest) marihuany.
https://soundcloud.com/anticon/baths-ocean-death
Nowe Baths, polecam, dobre, nie wiem, liczę na album w tym roku :<
https://www.youtube.com/watch?v=56v-9X11Gcg
Znalazłem to kiedyś na jamendo, kiedy mieli jeszcze normalną wyszukiwarkę i gatunki muzyczne były normalnie tagowane.
Mam nadzieję, że słuchacie zaraz historyczne ogłoszenia na Offa, kiedy rojek ogłosi Slowdive, Slint i Shellac?
Pokaż ukrytą treść i Television plays Marque Moon
W Robakowie otworzyli nową restaurację, gdzie zamiast szafy grającej jest robot, która puszcza hiciory w zależności od IQ klientów. Wchodzi pierwszy gość do restauracji, a robot się pyta:
-Jakie jest twoje IQ
- 150
Robot puścił rozpadające się pętle Basińskiego
Wchodzi drugi klient, robot znów się pyta:
- Jakie jest twoje IQ? - 120
Robot puszcza Beethovena.
W końcu wchodzi Seba, robot zadaje pytanie:
- Jakie jest twoje IQ?
- 20 - odpowiada Seba
A z głośników słychać IS THIS THE REAL LIFE IS THIS JUST FANTASY
Przesłuchałem albumy Mariny and the Diamonds na słuchawkach za 5zł. Usłyszałem mnóstwo smaczków znajdujących się w tle, bo części pierwszoplanowych wokali i ścieżek instrumentalnych po prostu nie było słychać.
Olśniło mnie dzisiaj. Sepleniąca dziewczyna z Mastermind (Deltron 3030) to fragment utworu "Loud Loud Loud" progowego zespołu Aphrodite's Child (album 666)
Tak się z wami tylko dzielę rozbłyskiem w mojej głowie
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=yf9OAFML_Eg#t=92
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=78656nwE8pY#t=13