@Jezor: Po co nowa fabule wymyslec. Zawsze mozna jak przy robocopie wytlumaczyc ze ten film potrzebuje swiezego spojrzenia z nalozeniem dzisiejszej rzeczywistosci.
@occulkot: hm, ale np. taki Avatar - z tego, co słyszałem Pocahontas na sterydach - złym filmem moim zdaniem nie był (acz mocno kontrowersyjnym). Niby fabularnie odgrzewany kotlet, jednak wcale nie jest powiedziane, że nie może się spodobać ;)
@Jezor: nie ogladalem z zasady, wiec nie ma porownania. Generalnie nowsze filmy to omijam szerokim lukiem chyba ze sa od sprawdzonych osob. "Kopia nigdy nie zastapi orginalu" :)
@occulkot: Na pewno zawsze? Co jeśli ktoś zepsuł dobry pomysł marnym wykonaniem? Nie podam przykładu, ale pewnie było kilka takich przykładów.
@Writer: No szukaj szukaj ;). Z checia zobaczylbym jakikolwiek "remake" lepszy od pierwowzoru. Na razie kojarze same gnioty ktore probowaly oprzec sie o kultowe filmy. Inna sprawa sa oczywiscie adaptacje (dread, i am legend), ale wszystkie remaki ktore kojarze to byly po prostu chaly.
- wicker man - jedyny plus to ladne zdjecia, ale klimat filmu po prostu wyparowal
- hitcher - wtf...
- evil dead - wtf...
@occulkot: jakby co, ostatnie słowo w poprzednim komentarzu miało być "przypadków", przejęzyczenie. ;)
Tak pogooglowałem i podobno True Grit z 2010 jest lepsze od tego z 1969. Oglądałem tylko nową wersję, nie była zła, dość dobry film.
Podobno Heat to remake "LA Takedown". ale tutaj niestety jak wyżej, Heat oglądałem i uznałem za dobry, ale LA Takedown nie. Jednak sądząc po ocenach na IMDb, rzeczywiście remake jest sporo lepszy.
@Writer: O widzisz - "la takedown" warte obadania dla porownania, nie pamietam kiedy heat ostatnio widzialem.
Szukaj dalej - moze warto by bylo zrobic liste.
@occulkot:
Co nie zmienia faktu, że twierdzenie typu "oryginał jest zawsze lepszy od remejku" jest na poziomie hasła "książka jest zawsze lepsza od filmowej adaptacji".
Takie trochę puste hasełko, które zwyczajnie nie zawsze musi być prawdą.
@Deykun: aua, tylko nie w szczepionke. Jak trafiam na sam shit to mam swiecie wierzyc ze gdzies w tej kupie gnoju sie perly znajduja? Znalezc dzisiaj dobry film z autorskim scenariuszem to sztuka.
@occulkot:
Ale ja nie chciałem Cie w żaden sposób atakować. Nie zgadzam się z twoją opinią, nic więcej.
Nie zgadzam się też ze stwierdzeniem, że konkretnie dzisiaj ciężko o dobry film, jakby kiedyś były same dobre.
@Deykun: $dobre_filmy_dzisiaj / $ilosc_filmow_dzisiaj < $dobre_filmy_kiedys / $ilosc_filmow_kiedys ;).
Kiedys byla jakas selekcja tego co mozna pokazac, obecnie pieniadze na produkcje ida w wiekszosci na cos co sie sprzeda. Spojrz chodziaz na wspolczesne Polskie kino. Obecnie kroluja komedie romantyczne, kostiumowo-historyczne nie wiadomo co i dramaty psychologiczne. Jak to sie ma filmow z czasow znienawidzonego PRLu?
Nie mowie ze teraz nie ma dobrych filmow - bo sa. Ale sa totalnie poza mainstreamem. Kino weszlo pod strzechy a stamtad prosto zeszlo na ulice i do tabloidow.
@occulkot:
A to nie jest czasem tak, że tych starych gównianych filmów nie widzisz, bo w TV puszczają tylko te lepsze?
@Deykun: Nie ogladam TV, sam robie selekcje tego co chce ogladac. I jak mialem okres gdy ogladalem duzo filmow, to nowosci tez ogladalem sporo tylko po pewnym czasie to stracilo sens. Dostep od "nowych filmow" ktore sa interesujace jest bardzo utrudniony, bo pokazywane sa tylko na jakichs festiwalach a potem w paru wybranych kinach i na dvd najczesciej nawet nie trafiaja. Trafiasz na recenzje filmu ktory zapowiada sie jako ciekawy a niestety jest poza zasiegiem.
Do starszych filmow tez czasami jest sie ciezko dobrac. Pomagaja cyfrowe rekonstrukcje przy okazji ktorych cos trafia na DVD. Np duzo polskich filmow mozna odnalezc u ruskich na rutracker.org, min spektakle z teatru telewizji itd.
Jak wiekszosc lubi ogladac po raz kolejny film o superbohaterach z nowymi efektami to niech oglada. Ja poczekam na nowe sin city albo po raz 10ty obejrze watchmenow.
Nie musisz sie zgadzac z moim pogladem, bo nie o to chodzi ;), u mnie to sie nawarstwilo po prostu po pewnej ilosci przerzuconych filmow i ogladanie po raz 10ty tego samego mnie po prostu nie bawi. Kazdy niech oglada co lubi.
Watchmen 2009
Sin City 2005
To są właśnie nowe filmy. Przynajmniej Watchman, Sin City 2 w 2014 też będzie nowe.
W ogóle to nie wiem czy czasem nie porównujesz starych filmów (jakiś okres od PRL do lat 90?) gdzie to jest 40 lat do ostatnich pięciu. Ciężko, żeby pojawiło się więcej perełek.
@Deykun: 1. Pisalem ze wspolczesnie pojawiaja sie dobre filmy po prostu jest ich mniej.
- Nie upraszczaj tak tego. Wez sobie np okres 2010-2013 i porownaj do 1980-1983. Sprawdz sobie jakies top 10 (np z imdb) filmow z tamtych lat i wypisz te ktore uznajesz za "dobre", naloz ilosc filmow ktora powstala w tych latach.
np:
http://www.imdb.com/year/1980/
http://www.the-numbers.com/movies/year/1980 (chociaz sugerowalbym znalezc lepsze statystyki, bo te dotycza tylko usa)
Dla mnie to ratio jest wyzsze na korzysc okresu starszego.
@occulkot: Według mnie kiedyś też było sporo słabych rzeczy. Pełno kiczu można znaleźć sprzed iluś tam lat. Dobrych filmów od 1999 do teraz też nie jest wcale tak mało. Tak rzucając okiem na moją listę filmów które oglądałem i wybierając kilka:
Her (2013) - subiektywna opinia, ale fajny, Utalentowany pan Ripley (1999), American Hustle (2013) dość fajny, Grawitację (2013) się przyjemnie oglądało, Labirynt (2013) - bardzo porządny thriller. Polowanie (2012). Z dystansu (2012) - bardzo mi się spodobał. Mroczny rycerz (2008), Przekręt (2000), Ray (2004) - bardzo dobry film biograficzny.
//edit no racja trzeba by porównać konkretne "ratio", żeby mieć twarde dane.
@Writer: zrob to samo co zasugerowalem Deykunowi ;), wiadomo ze wiele wspolczesnych filmow z czasem tez moze zostac "klasykami" i pewnie za pare lat bede smecil ze "w 2014 bylo tyle fajnych rzeczy".
Z tych co wypisales widzialem DK, Przekret i Labirynt. Na lisciie do obadania mam Polowanie i Her. Reszte tez w takim razie obadam jesli by mi sie kiedys chcialo.
@occulkot: Tylko jakby co to wiesz, nie bij potem, że poleciłem coś złego. :D Taki American Hustle na FW ma 6.8 a na IMDb 7.4, aczkolwiek jak dla mnie bardzo porządny film.
Racja, racja. Trzeba by zrobić jakieś takie porównanie różnych okresów.
@Writer: Bez przesady, film musi byc na prawde glupi zeby mnie zrazic. Albo musialby mnie po prostu znudzic.
Swoja droga jest calkiem fajny serwis http://trakt.tv ktory w teorii mial dzialac jak last.fm. Na podstawie zascroblowanych z xbmc filmow powinien proponowac nowe do ogladania. Niestety odkrylem to pozno i teraz to ogladam jeden film na miesiac/dwa, wiec statystyki mam kiepskie i stad moze dostaje tylko przerobiony material. filmster.pl tez mial jakis algorytm do proponowania filmow ale nigdy sie w niego specjalnie nie wgryzlem i nawet nie wiem czy to jeszcze dziala.
@occulkot: Ja i tak wszystko sobie dodaję na FilmWeb, a na liście do obejrzenia mam tyle rzeczy, że na razie nie potrzebuję rekomendacji. :D Lista i tak ciągle rośnie, choć trochę przeraża mnie to, że nie mogę wyeksportować obejrzanych filmów i to jak je oceniłem, do pliku. Lubię wszystko dokumentować. Last.FM, Goodreads, FilmWeb itp.
@Writer: No wlasnie do ocen filmow trzeba stosowac dodatkowa apke. Xbmc z trakt.tv wyswietla prosbe o ocene po wyswietleniu calego filmu. Mozna tez to robic w serwisie recznie. Ale to rownie dobrze mozna uzyc interfejsu filmwebu filmstera albo imdb.
W muzyce jest latwiej - ja widac ze odtwarzasz jednego artyste mozna przewidziec ze ci sie podoba - albo ze lubisz ta muzyka wkurwiac sasiadow ;)
@Writer: teraz poswiecilem cenne 30 minut i natrzaskalem oceny ~100 filmom z filmastera. Sprawdzam wlasnie rekomendacje i wyglada ze ten algorytm wybiera calkiem ciekawe rzeczy. Na samej gorze w kinach mam
The Grand Budapest Hotel, 2014 reż: Wes Anderson (sam mam wpisany na liste do ogladania)
La grande bellezza, 2013 reż: Paolo Sorrentino
W filmach min. Historia kina amerykańskiego według Martina Scorsese (1995) ktorej fragment kiedys widzialem i wiem ze jest warta obadania. Bede eksplorowal dalej