Dzisiaj w tramwaju dosiadły się do mnie dwie osoby z zespołem Downa przystanek przed domem i się bałem, że sobie pomyślą, że dlatego wysiadam na następnym, bo "dałny" i czy by czasem nie przejechać jeden przystanek więcej, że jestem spoko koleś. Potem się zacząłem zastanawiać czy aby nie mam schizofrenii, a potem czy to czy mam schizofrenie w jakiś sposób wpływa na to co sobie pomyślą ludzie jak wysiądę. :|
Pokaż ukrytą treśćPoczułem się zdrowszy psychicznie wysiadając po domem.@Deykun: Czemu się przejmujesz tym co inni pomyślą? Czy ty pamiętasz jakiegoś randomowego typa co wczoraj wysiadał dwa przystanki przed tobą? Czemu sądzisz, że inni powinni pamiętać o tobie?