Obejrzałem "The signal" i jestem smutny, że można było zepsuć dość przyzwoity początek - coś jak "Hancock" w którym pierwsza połowa jest zdecydowanie lepsza od drugiej. ;_;
Pokaż ukrytą treść W skrócie, to trójka osób namierza jakiegoś hakera jedzie na pustynie w nocy i się okazuję, że Haker jest kosmitą. - brzmi kiczowato, ale pomysł mi się spodobał, a został kompletnie wyprany w dalszej części filmu.
@Deykun: miałem podobne odczucia jak kiedyś dawno temu oglądałem FMJ. Pierwsza połowa super, a druga słabo.
@Deykun: Ogladałam The signal jakis czas temu i myślę, że tam zepsuli nie tyle dobry początek, co dobry pomysł. Scenariusz trochę kulał, no i gra aktorska nie była najwyzszych lotów.
A co do Hancoka to się zgadzam. Film był fajny do pojawienia się tego bezsensownego i przesłodzonego wątku miłosnego.