DZIEN 14.
aaale dzisiaj duzo zrobilem xdd mialem ogromna motywacje, bo matka nad glowa juz byla gotowa wybuchnac wkurwem ze nie pomagam przy wigilii a ja caly czas cos pisalem i robilem, wiec byla git wymowa [ten lewel opierdalania sie, ze zeby poopierdalac sie w przygotowaniach wigilijnych idziesz opierdalac sie do pracy] ale nie no w robie duzo zrobilem - pierwsze 2h przepisywalem dokumentacje, pozniej przyszedl programista i przez 3 godziny rozkminialem jeden task, ale on jest tak zagmatwany, ze nie dam rady tego teraz zrobi xd ale zazyczylem sobie na poniedzialek wolne i we wtorek dopiero do tego wroce ale spoko, bo jakbym to zrobil szybko, to bym wyczyscil jire z taskow xdd
@ajdajzler: wesołych świąt :)
W mijającym roku, kiedy przeprowadzałem się i na 2 tygodnie zadekowałem się u rodziców, bo się wszystko rozjechało, to musiałem ich nauczyć, że mnie nie ma, kiedy siedzę zdalnie w pracy. Nie wiem z którego pokolenia są Twoi starzy, ale na 97.5% tego nie ogarniają, cały czas pewnie myślą, że jak siedzisz w domu, to na chwilę mogą poprosić o pomoc albo co, przecież nawet jak pracujesz, zaraz wrócisz do pracy, a słoik odkręcić to przecież nie lepienie pierogów, no przecież itd
No niestety, słowa nie trafiały. Pomogły słuchawki, zamknięte drzwi i kartka na drzwiach. Myślałem, żeby jeszcze podpiąć elektrycznego pastucha do klamki, ale to by była przesada.
Plusem tego wszystkiego jest to, że można robić dowolne ilości nadgodzin i mieć spokój, grając w grę tubm rajder xd