Zawsze się mówi, że potencjalne cywilizacje pozaziemskie na bank mają o wiele lepszą technologię od nas, bo powstały o wiele wcześniej i miały o wiele więcej czasu na rozwiniecie się. Oczywiście nie wyklucza to istnienia cywilizacji które są względem nas w tyle.
Tak sobie myślę o tych cywilizacjach które powstały później od nas i być może pewne z nich żyją na o wiele masywniejszych planetach od Ziemi w o wiele masywniejszych układach planetarnych. Nie byłoby wielkiego zaskoczenia, że dylatacja grawitacyjna ma tam inną wartość niż u nas. Skutkowałoby to tym, że na tych planetach czas płynąłby np. wolniej, byłoby go więc stosunkowo więcej niż na Ziemi by rozwijając się w takim samym tempie mimo wszystko rozwijać się szybciej. Cywilizacja ta mogłaby dzięki swojej pozycji nas dogonić, bądź zmniejszyć różnicę między nami. Nasz układ nie jest wybitnie duży czy masywny, więc trudniej nam byłoby to wykorzystać.
Możliwe, że gdzieś się mylę.
@Deykun: Bez znaczenia. Istotny jest czas kontaktu. Kazda cywilizacja zdolna przyleciec na ziemie bedzie od nas bardziej zaawansowana. Ze względu na to, że wymagane sa specyficzne predyspozycje do zostania gatunkiem dominującym na własnej planecie nie bedziemy tez mieli do czynienia z pacyfistycznymi roslinozercami.