nwm co robic z tym ze mi zarzucono sciaganie na studiach - faktycznie sciagalem i ciezko sie wybronic z tego, z drugiej strony to troche przypal sie tak wprost przyznawac xD
@kakabix: nie, wykladowca wpisal 0pkt z testu i napisal komentarz ze jest podejrzenie niesamodzielnej pracy i proszę o złożenie wyjaśnień. mysle ze dyscyplinarka to mi nie grozi xD ale no jakbym mial dostac dyscyplinarke to bym się zesrał, jesli chodzi o powtarzanie przedmiotu to jest to dla mnie okej
@Pherun: właśnie nie i dlatego nie mam ochoty brnąć w udawanie że niby nie ściągałem xD
@ajdajzler: o kurczę
za moich czasów nie było problemu, żadnych wyjaśnień, żadnego problemu, ot wypraszali z egzaminu i lufę wlepiali
zresztą na studiach nauczyłem się, że nie ma czegoś takiego, jak skuteczne ściąganie, to widać gołym okiem (mówię o egzaminie na sali/auli, a nie zdalnym oczywiście) i szybko nauczyłem się samodzielnej pracy, najwyżej coś uwaliłem
@Logika: taa, ja tez nigdy nie sciagalem (poza gownoprzedmiotami w liceum), ale zdalne są zdalne i to jest chore co u nas jest (typu prowadzacy robia zbyt trudny test w mysl ze przeciez wszyscy sciagaja a pozniej obnizaja progi z kolosow do 20% xD), a z moim sciaganiem to popelnilem jeden oczywisty blad o ktorym wiedzialem juz tuz po napisaniu egzaminu, nie dogadalem sie dobrze z kolega z ktorym pisalem xd