Hej mireczki pomóżcie z takim zadaniem bo mi wolfram nie chce policzyć:
"Usuń niewymierność z mianownika: 1/pi".
;)
@kalmanawardze: Gość uznał, że "sin" to jakiśtam ciąg znaków i można go traktować jak zmienną, a nie jak funkcję (i sobie skracać wszystko co przy nim stoi)...
Zastanawialiście się kiedyś czy za pomocą rzutu monetą można w prosty sposób wybrać sprawiedliwie 1 z 3 opcji? :)
Najprostsze rozwiązanie do którego doszedłem to (O - orzeł, R - reszka):
Rzucamy 2 razy. Przed rzutami ustala się, że OO - 1 opcja, RR - 2 opcja i OR - 3 opcja (ważna kolejność) zostaje RO które zmusza nas do powtórzenia (żółty kwadrat na schemacie). Każdy wybór ma taki sam %, a tylko w 1 na 4 próby trzeba powtarzać cały proces. Schemat dla wzrokowców.
Gdybyśmy chcieli uzyskać 100% bez powtarzania musielibyśmy chyba znaleźć potęgę liczby 2 która jest podzielna przez 3 i od razu mówię, że sprawdzałem pierwsze kilkanaście potęg i nic z tego, więc podejrzewam, że może się to wzajemnie wykluczać więc nigdy nie mamy 100% szansy na niezapętlenie.
Wołam też tu, bo nie wiem, gdzie przebywasz @scyth napisz http://www.wykop.pl/link/1780492/bolesna-wiadomosc-dla-wszystkich-tych-co-maja-problemy-z-matematyka/#comment-18795386 o tu, że na UG jedna z doktorantek robi doktorat o dyskalkulii, przebadała tysiąc dzieci i nawet gdy rozłożyć rozwiązane karty odpowiedzi testów psychologicznych obok siebie i wybrać te, które z grubsza wyglądają podobnie, można odróżnić, które dziecko jest dyskalkulikiem, a które nie. Ofkors w Polsce jak to w Polsce, duża część osób jest 'overdiagnosed' i z całej populacji dyskalkulicy to może 5%, ale istnienie tej przypadłości to fakt. Ostatnio jedna z moich profesorek na podyplomówce śmieszkowała, że dyskalkulik z matmą radzi sobie gorzej od owczarka niemieckiego, bo jeżeli owczarkowi w jednej misce dać więcej mięsa a w drugiej mniej, to oszacuje, w której misce jest więcej. Dyskalkulik by tego nie potrafił. ;) Nie trzeba chyba tłumaczyć, jakie reperkusje ma to w kraju, w którym matura z matematyki jest obowiązkowa.
Przydało by się wpisywać ludziom przypadłości na które się powołują przy ocenie z matury - problem by się rozwiązał momentalnie. O pan "dys...", "dys...", "dys..." - dziękujemy.
@HadronsCollidor @Deykun @grzegorz_brzeczyszczykiewicz @akerro @kalmanawardze Coś akurat w temacie w najnowszym nature, wprawdzie o dysleksji ale z dyskalkulią jest pewnie podobnie (choć jak wspomniał hadrons o wiele ciężej ją zdiagnozować): http://www.nature.com/news/dyslexia-linked-to-brain-communication-breakdown-1.14301