983 - 13 = 970
Dzisiaj podróż przebiegła mi bez przygód, na szczęście. Ale rozglądałem się za autem tego gościa i chyba wiem, gdzie je postawił. Wystosuję mu odpowiedni list i jebnę za wycieraczkę, a czo!
994 - 11 = 983
No i kurwa jak zwykle weekend nie mógł się zacząć spokojnie.
Opiszę wam sytuację, może ktoś mi powie kto miał rację; jechałem sobie spokojnie drogą rowerową - to po lewej, właśnie w tym kierunku - i zauważyłem, że gość jadący autem z naprzeciwka będzie skręcał w uliczkę przede mną. Zgaduję, że on też mnie doskonale widział, bo już z daleka wrzucił prawy kierunek. I teraz pytanie: kto na takim przejściu dla pieszych ma pierwszeństwo - rowerzysta, czy kierujący samochodem? Bo chuj zahamował tuż przede mną i mnie obtrąbił, a potem mi jeszcze wmawiał że to on miał pierwszeństwo i zwyzywał mnie od baranów.
@Karramba: nigdy nie wiesz, co Ci się w życiu przytrafi. Powodzenia z myśleniem, że brak kończyny to koniec świata ;)
1005 - 11 = 994
Po drodze mijałem ciężarówkę DRUTEXu :D
@Jezor: jak kupie rower to przepisze ten skrypt po swojemu... możliwe, że w tym miesiącu, chociaż kończy mi się kasa trochę ;/
@Jezor: bo dodałem kilka razy błędne wpisy i było źle...a potem w ogóle przestało dodawać cokolwiek :>
1338 - 13 = 1325
Pokaż ukrytą treśćTe 2 dodatkowe, bo mam trasę z dupką 0,7 km, więc co trzy dni mi się mniej więcej zbierają.