Tak samo jak Outkastowy "Hey ya" jest przebojem nad przeboje wszech czasów, wg "naukowych badań i opracowań" oczywiście... A mimo to ten singiel miał ogromne problemy z przebiciem się na samym początku. Dopiero metoda "sandwiczowa" mu pomogła, ale i tak w subiektywnych opiniach wielu ludzi jest to bardzo irytujący utwór.
Polecam zerknąć też w "No klaszcz":
http://www.youtube.com/watch?v=Scbf1vOahJ8 (nie psujcie sobie wrażenia oglądaniem "teledysku" :>)
Kazik wydał całą płytę ze swoimi wersjami jego utworów. Kiedyś wpadła mi zupełnie przypadkiem w ręce i bardzo ją polubiłem, zionie od niej taka specyficzna energia...
Wat? Chyba na odwrót jakoś. Gwiazdy muzyki w koszulkach z zespołami, które czerpały z nich inspirację. :D
Dobre stare brzmienie. Pamietam plyte "no roots" https://www.youtube.com/watch?v=_LBrwEKIg7M&list=PLFE327649B88C5655 Oczewiscie zakupcie orginal warto miec ta plyte, polecam.
Haha, robiłem im plakaty na trasę po UK :) A koncert w Oxfordzie to byla taka zenua, ze strach sie bać. Rodzime nafetowane i najebane hiphopersy zaczeły sie napierdalac przed wejściem do klubu :D
Oczywiście jak zawsze bardzo polecam twórczość zespołu XIII Stoleti. Zwłaszcza płytę: Ztraceni v Karpatech. Chociaż jest opcja że może najpierw trzeba się urodzić i żyć w górach i zgłębiać ich mistyczny klimat, żeby to do Ciebie przemawiało, a może wystarczy być "odpowiednio pojebanym".
@szarak może Cię to zainteresować, bo dodawałeś 2 tygodnie temu treść na ten temat.
//szkoda, że artykuł nie jest dostępny w pełni, trzeba płacić, dopiero po 5 miesiącach będzie za darmo. :/