Spurdo_Spadre
g/sraj

23 - 1 = 22
TRZEBA SIE ŚPIESZYĆ BO RDZEŃ WSZYSTKO WYSRA

#
rdzen
g/sraj

24 - 1 = 23

#
rdzen
g/sraj

26 - 1 = 25

#
rdzen
g/sraj

28 - 1 = 27
Czuję się osamotniona w sraniu ;/

#
pierog

@rdzen: bo ja byłem zajęty i zapomniałem srać ostatnio :<

#
scape

@rdzen: Trzeba będzie się kiedyś umówić na wspólne sranie.. chyba nic tak nie przełamuje barier międzyludzkich jak wydalanie we dwoje. ;o

#
rdzen
g/sraj

29 - 1 = 28
Prę do przodu!

Pokaż ukrytą treśćhehehe
#
rdzen
g/sraj

30 - 1 = 29

#
Jezor
g/sraj

31 - 1 = 30
Wciamkałem kebaba gdzieś tak o północy, potem poszedłem do znajomego. W okolicach czwartej rano wracałem do domu i tak mnie przycisnęło, że musiałem po drodze odwiedzić stację paliw, żeby się wysrać. Podchodzę do drzwi, te się nie otwierają. Myślę sobie: "o chuj, zamknięte, nie doniosę!" i tak stoję przed tymi drzwiami, czekając na nieuniknione. Na szczęście bardzo urodziwa blondyna, która była wtedy na zmianie mnie wpuściła. Takiej ulgi nie czułem od dawna.

#
lothar1410

@Jezor: podobno dobry kebs pali dwa razy.

#
Jezor

@lothar1410: nie przepadam za ostrymi rzeczami, więc mnie nigdy jeszcze nic nie paliło :P

#
pierog
g/sraj

33-1=32

#
rdzen
g/sraj

34 - 1 = 33

#
pierog
g/sraj

kupa kupa kupa kupa 35 - 1 = 34

#
Jezor
g/sraj

36 - 1 = 35
Biegunkuję od rana, ehhhh

#
rdzen
g/sraj

37 - 1 = 36
Choć czuję się trochę niedosrana ;_;

#
Show remaining entries (7 replies)
rdzen

@HadronsCollidor: hehe masz mnie! xD

#
MoonAteTheDark

@HadronsCollidor: @rdzen: kurwa mać czy wy nie umiecie srać w spokoju?? To uczucie, kiedy chcesz pooglądac wyniki srania <3 a tu się ludzie kłócą kurwa

#
Jezor
g/sraj

38 - 1 = 37
Boli brzusio, oj, boli.

#
Jezor
g/sraj

39 - 1 = 38
Czuję w jelitkach, że to jeszcze nie wszystko, ale reszta nie ma ochoty się uwolnić ;_;

#
pierog
g/sraj

40-1=39 kupa, właśnie robie

#
rdzen
g/sraj

41 - 1 =40

#
lamaro
g/sraj

https://scontent-a.xx.fbcdn.net/hphotos-prn2/t1.0-9/10311002_10152073012045614_4389244998175408357_n.jpg

#
Jezor
g/sraj

42 - 1 = 41

Już wczoraj przeczuwałem, że te zaciekle walczące kupczęta były jedynie zapowiedzią nadejścia czegoś wielkiego. Moje przeczucia potwierdziły się wraz z potężnymi wichurami, które nawiedziły mój pokój o świcie. Wstałem więc i pospiesznie wyruszyłem na niebezpieczną wyprawę po tron. Gdy już na nim zasiadłem, wężopodobny potwór, dłuższy od najdłuższych pełzających po tym świecie gadów opuścił moje trzewia.
Po tym, można by rzec nadprzyrodzonym doświadczeniu poczułem się o połowę lżejszy. I chyba rzeczywiście taki byłem...

#
rdzen
g/sraj

43 - 1 = 42

#
pierog
g/sraj

45-1=44 świeża kupa, w trakcie robienia!

#
Analfabeta

@pierog: Zrób zdjęcie!

#
Jezor
g/sraj

46 - 1 = 45
Jakby chciała, a nie mogła ;C

#
Analfabeta
g/sraj

To się nazywa prawdziwa kupa

#
Show remaining entries (1 reply)
andrzej_gownooki

@Analfabeta: o, bono

#
pierog

@Analfabeta: dlaczego ona leży na podłodze? Jak ją wyjąłeś? Rękoma?

#
rdzen
g/sraj

47 - 1 = 46

#
Spurdo_Spadre
g/sraj

A WY CO DALEJ SRACIE W PORCELANE Z CERSANITU?

#
Writer

@Spurdo_Spadre: dla biedaków, nie wspiera zdrowej pozycji defekacji.

#
rdzen
g/sraj

49 - 2 = 47
Za wczoraj i dzisiaj bo znowu zapomniałam ;/

#
jebiemnieto

@rdzen: Nie ładnie tak zapominać o kupie.

#