
Apropo nienawidzenia alternatywnych rzeczy to beka z ludzi którzy gardzą Wordem albo wordopodobnym tworem i promują latex jako rozwiązanie, a latex wypluwa dokumenty zjebane od pierwszej linii.
W Wordzie jak przedstawiasz zdjęcie to się rozpierdoli dokument, a w Latexie na etapie przestawiania zdjęcia bedziesz miał jebane repo do dokumentu.

O jest artykuł o wypożyczalni:
https://kultura.onet.pl/film/wywiady-i-artykuly/wypozyczalnia-video-film-jana-jeza-w-krakowie-ostatnie-takie-miejsce/w42dt5z
To był dobry interes — przebitka na filmach erotycznych potrafiła być spora. Kupowałem je po 20-30 zł, wypożyczałem często, a potem mogłem jeszcze sprzedawać. Rentowność po 800-1000 proc. Internet najszybciej przejął tę część rynku — śmieje się. Jednak nie erotyką wypożyczalnia Video-Film stała, a kinem, bardzo różnorodnym, dla każdego.
dx

No i weź tu człowieku wyrzuć Pheruna ze strimoida, zaraz zostanie przemielony, poprzestawiany, przesnikpikowany i zzilogowany i do tego zostanie oświadczony i zblurejowany, a użytkownika konkretnego żadnego.

W ogóle u mnie na ulicy była wypożyczalnia blurejow (wcześniej kaset i dvd) w 2022 i zamyka się po dekadach teraz bo ogrzanie lokalu w chuj.

W ogóle na netflixie był film o tym co się dzieje na strmoidzie, że ludzie wchodzili do strefy i wszystko w niej mutowało i się mieszało nawzajem. Tak było, nie zmyślam.

Mój znajomy ma dziewczynę i nienawidzi tej baby. Codziennie mi to mówi i ciągle powtarza "Człowieku, muszę pozbyć się tej laski w najgorszy z możliwych sposobów" [psychopata].
A ona siedzi tylko na dupie jak on się urabia po łokcie żeby dawać jej kasę z każdej wypłaty, a ona chce więcej pieniędzy, a tylko siedzi w domu.
Tłumaczę mu, że kurde dobrze, kumplu musisz jej powiedzieć: "Nie zapłacę, nie zapłacę, nie ma mowy, Dlaczego nie pójdziesz do pracy?" I mu powtarzam "nie ma mowy", powiedz "nie ma mowy", "Nie ma mowy, dlaczego nie pójdziesz do pracy?".
(w ogóle chyba wszystkie jego pieniądze to za mało żeby wygrzebała się z długów, bo ta dziewczyna ma drogi "gust")
I mu tłumaczę, że dobrze, mój przyjacielu musisz powiedzieć: "Nie zapłacę, nie zapłacę, nie ma mowy, dlaczego nie pójdziesz do pracy?" I mu mówię powiedz "nie ma mowy", powiedz "nie ma mowy, nie ma mowy", "Dlaczego nie pójdziesz do pracy?", "Kurde to chyba trudne nie robić niczego cały czas?"
Doradźcie coś. Nie wiem co więcej robić.