Zachciało mi się podłączyć telefon pod komputer i... nie działa. Windows (XP) coś się tam pluje, że nieznane urządzenie. Zainstalowałem Sony PC Compation i to gówno też nie wykrywa telefonu. Co począć? Xperia M.
Play chce abym po raz trzeci udał się do ich salonu celem odbioru duplikatu karty... Jaja sobie robią :D
Dostałem jakiś nowy kod PUK, którego złożoność nie odbiega zbytnio od haseł typu admin1 - i twierdzą, że ten jest już ponoć prawidłowy :F
Idę do ZUSu, jeślibym nie wrócił, to szepnijcie czasem o mnie dobre słowo. "Zimny dzień w piekle" :(
@Karramba: a bo ZUS ma taki zajebisty system informatyczny, pewnie za ciężarówki dolarów postawiony, jeno... są w nim wpisy od 1999 roku, bo to system inwalida, a panie "pomagające" ofiarom ZUSu jakoś tak nie do końca rozumieją działanie tego systemu. Same problemy.
Pan Talarczyk miał rację: https://www.youtube.com/watch?v=hTrAwtx6NP0
Macie troche mojego Anakina:
Warczący kot:
https://www.youtube.com/watch?v=PCm9GaS97t8
Wiszący kot:
https://www.youtube.com/watch?v=XKoitX-6GWM&feature=youtu.be
Jutro mam urodziny. Sorry Was za wszystko. Jesteście mi w sumie bliźsi bliższy, bliźsi- kurwa nie wiem.
Imprezę organizuję w sobotę, zapobiegliwie wziąłem od razu 4 dni urlopu- muślałem że będę musiał na żądanie- bo roboty jest w ciul, ale szef jest równiacha- bym go zaprosił nawet i chłopaków z roboty, ale nie chcę się stresować niepotrzebnie.
Brakuje mi prawdziwych przyjaciół. Tych paru jest tak w chuja daleko :[
Czuję się stary i mam wyrzut że nie nie mam na co dzień już prawdziwych przyjaciół, pewnie po prostu jestem chujowy i zbyt wiele wymagający :((
Tak czy inaczej impreza w sobotę- już mi się nie chce:[[
Wolałbym przy piwie i zielsku się zjarać na spokojnie i na czilu spędzić ten czas, spontanicznie i na luzie, dobra wóda do tego trochę, kluby miasto, luz, spokojnie i w jednym temacie- to już się nie wróci :[[
A teraz ten cały stres: IMPREZY!! I w ogóle :/
Dołuje mnie to. No ale tak musi być, bo tak chcę i żeby nie było że fejka popełnię, nie urządzając i się nie "bawiąc".
Nuży mnie to.
Brakuje mi Kaśki i spokoju i stałego związku i realizacji prawdziwych marzeń na żywo.
Taki temat mój :[
;_
https://www.youtube.com/watch?v=N-OLHFb7jRc
https://www.youtube.com/watch?v=KcO58KPH08g
http://i.imgur.com/0lS0yDD.jpg
Hm... zapytam śpiewająco - https://www.youtube.com/watch?v=HuV2ID4PVgA
@zskk: też nie wiem co wrzuciłem do blokowanych, ale jednym z tych co rośnie w kółko właśnie jest wspomniany pubnub. Nie wygląda to dobrze...
Książki przeczytane w 2015 r:
6.Neuromancer, William Gibson - pisali, że wybitne. Że prekursor cyberpunku. Że nagrodzone, że trzeba przeczytać, super i w ogóle. A ja po przeczytaniu kilkunastu stron rzuciłam to na ponad tydzień. Wczoraj wróciłam do książki, dziś ją zakończyłam. I powiem tak: połowa książki nudna. Nijak nie mogłam się wciągnąć w fabułę. Pisana dziwnym stylem, nieraz nagromadzenie epitetów w jednym zdaniu jak w szkolnym wypracowaniu (chociaż ten dziwny styl to może wina tłumaczenia). Po przekroczeniu połowy robi się lepiej, dostajemy wreszcie akcję, na której można się skupić. Ale ogólnie "Neuromancer" do mnie nie trafia. Być może w momencie premiery był nowatorski i przełomowy, ale mam wrażenie, że się brzydko zestarzał.
Książki przeczytane w 2015 r:
6.Neuromancer, William Gibson - pisali, że wybitne. Że prekursor cyberpunku. Że nagrodzone, że trzeba przeczytać, super i w ogóle. A ja po przeczytaniu kilkunastu stron rzuciłam to na ponad tydzień. Wczoraj wróciłam do książki, dziś ją zakończyłam. I powiem tak: połowa książki nudna. Nijak nie mogłam się wciągnąć w fabułę. Pisana dziwnym stylem, nieraz nagromadzenie epitetów w jednym zdaniu jak w szkolnym wypracowaniu (chociaż ten dziwny styl to może wina tłumaczenia). Po przekroczeniu połowy robi się lepiej, dostajemy wreszcie akcję, na której można się skupić. Ale ogólnie "Neuromancer" do mnie nie trafia. Być może w momencie premiery był nowatorski i przełomowy, ale mam wrażenie, że się brzydko zestarzał.
@Volkh: niekoniecznie, gdyż Tolkiem to głównie słodkie pierdzenie w klimatach fantasy i łatwym jest być negatywnie nastawiony do jego tworów, a już niekoniecznie do samego fantasy.
Często patrzymy w stronę amerykańskich rambo, czarnych prezydentów tamtejszych lądów, samochodzików dla ludzi otyłych i mc'pastwisk dla tych co jeszcze samochodzików nie potrzebują, choć to wszystko tylko powody do żartów, inaczej jest w przypadku głośnych aktów masowej przemocy w szkołach, dochodzącej w kraju, gdzie broń dodawana jest do chrupek śniadaniowych, ale wiecie co? Wcale nie jesteśmy gorsi. I nie chodzi mi o ciemnotę rządzących, czy ciemnotę ich wyborców, jeno my, Polacy, także możemy "pochwalić się" niezadowolonymi uczniami przychodzącymi z granatami do szkoły.
Polecam zapoznać się http://histmag.org/Maturalna-masakra-w-wilenskim-gimnazjum-6641
Często patrzymy w stronę amerykańskich rambo, czarnych prezydentów tamtejszych lądów, samochodzików dla ludzi otyłych i mc'pastwisk dla tych co jeszcze samochodzików nie potrzebują, choć to wszystko tylko powody do żartów, inaczej jest w przypadku głośnych aktów masowej przemocy w szkołach, dochodzącej w kraju, gdzie broń dodawana jest do chrupek śniadaniowych, ale wiecie co? Wcale nie jesteśmy gorsi. I nie chodzi mi o ciemnotę rządzących, czy ciemnotę ich wyborców, jeno my, Polacy, także możemy "pochwalić się" niezadowolonymi uczniami przychodzącymi z granatami do szkoły.
Polecam zapoznać się http://histmag.org/Maturalna-masakra-w-wilenskim-gimnazjum-6641
@zskk: będzie, ale pierw napraw ten pierdolony serwis. "Co ja?!". Ksywkę masz czerwoną, więc nie szukaj wytłumaczeń, tylko do roboty!
Ktoś będzie na tegorocznym Polconie w Poznaniu 20-22 sierpnia? Wybieram się tam z u/Panterka miło by było się spotkać.
@Volkh: ojej, lubię oliwki, szczególnie czarne, myślisz, że znajdę osoby chętne do kultywowania odleżałych oliwek...?:-)
A tak poważniej, to odnośnie bycia fanem czegokolwiek to tylko żart, chciałem się dowiedzieć na czym polega dana impreza masowa, dowiedziałem się i wiem, że nie dla mnie. http://yacoepsae.bandcamp.com/track/yac-psae-asozial ;)
Nie czuj się zgorszony, na pewno są jakieś pozytywy, jeno nie dla każdego.