Bóg mi świadkiem, że na każdego przyjeba na wykopie jest 10 gorszych przyjebów na twiterze. Na twiterze można napisać cokolwiek i na cokolwiek znajdzie się przyjeb żeby to kontestować.
Bóg mi świadkiem, że na każdego przyjeba na wykopie jest 10 gorszych przyjebów na twiterze. Na twiterze można napisać cokolwiek i na cokolwiek znajdzie się przyjeb żeby to kontestować.
dzwoniła do mnie fotowoltaika i dzisiaj zamiast się rozłączyć, to na każde pytanie odpowiadałem "OJOJOJ" lub "AJAJAJ".
I tak, "Czy słyszałał pan o podwyżkach cen prądu" - "OJOJOJ" itd.
Nie piszę, żeby się chwalić, bo nie ma czym, ale jakoś bardzo mnie to rozbawiło, jak szybko przełączały się kolejne komunikaty i sam przebieg rozmowy