@Runcheinigal: Ja też nie używam ts, bo nie chcę żonie przeszkadzać. Zawsze jakiś logiczny powód się znajdzie.
@HadronsCollidor: Proste pytanie a mało odpowiedzi. Są jej dwie wersje:
- Religijność o rozwój duchowy zgodnie z wskazaniami danej religii.
- Filozofia życia i rozwój duchowy zgodny z filozofią którą dana osoba wybrała.
Prymitywizm Steam przeraża. Wgrał mi nowego patcha i popsuł Rome 2 Nie ma nawet opcji żeby go odinstalować c :-(
Prymitywizm Steam przeraża. Wgrał mi nowego patcha i popsuł Rome 2 Nie ma nawet opcji żeby go odinstalować c :-(
@Jasiek: teraz już działał świetnie do ostatniego patcha :-D Niestety popsuli balans kampanii poziom trudności na początku jest zależny od kraju który wybierzesz, ale jak już zdobędziesz kilka osad robi się niestety banalny. Nie ma z kim walczyć, bo duże mocarstwa praktycznie się nie tworzą :-( Nie przeszedłem głównej kampanii, bo robiłą się od 50 tury banalna i nudna.
Natomiast minikampania Cezar w Galii jest świetna i gra się w nią dłużej niż w Główną. Pomimo tego, że jest mniej osad to jest też o wiele więcej walk i rzeczy do zrobienia. Przegrałem ją o jedną turę. Postawiłem na rozwój militarny. Wypełniłem cel główny, ale po kliknięciu tury komp odbił mi inne miasto też ważne dla zwycięstwa. Zarabiałem za mało kasy aby utrzymać odpowiednią ilość wojska i był pat, wymieniałem się z kompem miastami, ale nikt nie zdobywał przewagi.
Za następnym podejściem wszystko dałem w rozwój gospodarczy i to okazała się dobra strategia. Aczkolwiek podbój idzie o wiele wolniej i wojna przypomina wojnę pozycyjną i bezlitosne wykorzystywanie błędów przeciwnika. W dodatku wreszcie można wyszkolić agenta i generała na najwyższy poziom. Przy rozwoju gospodarczym wyszkoleni agenci to teraz wymóg. bo wrogi agent znacznie może obniżyć twoje dochody i trzeba go szybko eliminować, lub jeszcze lepiej przekupić. Nie polecam głównej kampanii, ale polecam dodatek z Cezarem, lub grę na modzie Divide et impera/
Prymitywizm Steam przeraża. Wgrał mi nowego patcha i popsuł Rome 2 Nie ma nawet opcji żeby go odinstalować c :-(
Prymitywizm Steam przeraża. Wgrał mi nowego patcha i popsuł Rome 2 Nie ma nawet opcji żeby go odinstalować c :-(
sprawdź game cache ewentualnie zreinstaluj grę save`y zostaną To nic nie da Steam podczas instalacji automatycznie pobierze najnowszy patch który mi psuje wszystko i zainstaluje.
Prymitywizm Steam przeraża. Wgrał mi nowego patcha i popsuł Rome 2 Nie ma nawet opcji żeby go odinstalować c :-(
A może wy podpowiecie, jakiś tani w eksploatacji pojazd którym chciałbym robić ok 50 km dziennie do 10k PLN?
A może wy podpowiecie, jakiś tani w eksploatacji pojazd którym chciałbym robić ok 50 km dziennie do 10k PLN?
Ale jak się ma budżet do 10k to raczej wziął bym coś nowego, wygodnego, ładnego
Za 10 k??? To tylko pomarzyć można o tych rzeczach.
coś co kilka tygodni nie będę musiał pchać do warsztatu.
Skąd wniosek, ze propozycja @Runcheinigal. będzie się pcha c do warsztatu?
I jeszcze gaz, jebie to, dopierdala samochód spadek mocy.
Chyba jeździ le s prawdziwym rzęchem, pierwsze słyszę, że samochody na gaz śmierdzą. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Samochód jest po to aby jeździł, jeśli ma mało kasy to lepszy jest na gaz, ale którym będzie jeździł niż wypasiony, z którego będzie rzadko korzystał bo wacha droga. @Miljarter Nie nastawiaj się na konkretną markę. Niestety przy kupnie samochodu bardzo dużo zależy od szczęścia. Ja po prostu mam od tego znajomego, który prowadzi własny warsztat i dorabia pośrednicząc przy sprzedaży samochodów. Tak płacę mu więcej niż gdybym znalazł taki samochód na Allegro, ale mam gwarancję, że jest on w rewelacyjnym stanie. Czasami lepiej kupić dziesięcioletni niż pięcioletni samochód niż pięcioletni, ale niestety dobrze wybrać potrafi tylko specjalista.
Odradzam komisy, życzą sobie o wiele drożej i zazwyczaj sprzedają ładnie wyglądający szmelc, który kupili za 500 zł. na złomie a potem powierzchownie odnowiły.
Cena jaką ludzie płacą za przewagę genetyczną jest czasami zbyt duża.
Dla zdecydowanej większości ludzi niezwykle korzystna była i wciąż jest mutacja w genie CTFR. Spowodowała ona drobną zmianę w działaniu śluzówek wyściełających układ oddechowy i pokarmowy, zapobiegając utracie przez nie wody oraz odwodnieniu organizmu. Co więcej, jak dowiedli ostatnio uczeni z Harvard University, ta sama mutacja daje odporność na bakterie wywołujące dur brzuszny, biegunkową chorobę występującą w krajach tropikalnych.
Jest też jednak druga strona medalu. Kiedy dwie osoby noszące tę mutację będą miały dziecko, na pewno zachoruje ono na mukowiscydozę, śmiertelną chorobę polegającą na nadmiernej produkcji śluzu. Podobnie jest z mutacją wywołującą inną chorobę – anemię sierpowatą, ciężką chorobę krwi, zazwyczaj wymagającą przeszczepu szpiku. – Osoby, które odziedziczyły mutację i od ojca, i od matki, zachorują na pewno. Jednak nosiciele tej mutacji, mający w swym DNA tylko jedną nieprawidłową kopię genu, otrzymali niespodziewany prezent od losu. Są oni odporni na atak pierwotniaków wywołujących malarię, bo ich krwinki czerwone zmieniają swój kształt i właściwości, uniemożliwiając atak mikroba – tłumaczy prof. Paweł Golik z Uniwersytetu Warszawskiego. Ze względu na tę korzyść mutacja nie zanikła, ale rozprzestrzeniła się we wszystkich rejonach, gdzie występuje malaria.
@Gitman87: Jak masz jeden genów masz przewagę nad innymi bo jesteś odporniejszy, jak masz dwa jesteś poważnie chory. Osobniki z jednym z tych genów mają większe szanse na większą liczbę potomstwa i dłuższe życie.
I jak wam się podobają nowe treści na głównej? Sam wybierałem :-D
Zdecydowanie za długo na niej wisiały stare. Chcemy sortowania!
@borysses: nie chciałem za bardzo spamować :-) Jak zmienię za dużo to też bez sensu, bo niewiele osób zobaczy nowe na niej.
Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..
A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?
Zapewniam Cię, że różnica jest znacząca - umami w japońskiej herbacie jest zdecydowanie bardziej złożone niż może się wydawać. Umami jest to tzwn. czwarty smak, niektórzy go odbierają jako wzmocnienieni smaku i niestety jest tylko jeden sposób interpretacji glutaminianu w naszych organizmach, działa on zupełnie inaczej niż podstawowe smaki jak słodki, gorzki, słony, kwaśny.
Na smak herbaty składają się setki różnych związków, a ich synergia nie jest do końca jasna i zrozumiała dla współczesnej nauki. Tak, nikt nie ma wątpliwości.
Japońscy instruktorzy herbaty rozróżniają najbardziej błahe subtelności w palecie umami, Tzn., że rozumieją umami inaczej niż Europejczycy i nasi naukowcy, bo dla nas umami to właśnie glutek, który zmienia smak, do 2000 roku traktowaliśmy go jako odmianę słonego.
słodyczy czy też goryczy za którą odpowiadają katechiny. To już się da ocenić. Natomiast zaciekawiłeś mnie i w sumie zrobiłem na szybko zwiad aby znaleźć informacje o tym jak wzmocnić smak glutaminianu - niestety na razie nic ciekawego nie znalazłem. @sens: Kwestia gustu, ja w ogóle nie pijam herbaty. W wakacje tylko czasem Yerbę sobie zrobię (schłodzona jest rewelacyjna), a czasem dlatego, że za dużo z tym babrania się.
Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..
A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?
@scape: @sens: @borysses: @Rafiks: A tak przy okazji to wiecie dlaczego Chińczycy i Japońce piją zieloną herbatę a cały Zachód czarną?
Bo kupcy dali się oszukać Chiniolom i kupili zgniłą, a potem pozostało im robić dobrą minę do złej gry i wciskać ciemnotę ludziom, że to jest prawdziwa herbata, rejs kosztował a jeszcze zarobić trzeba. Ludzie się przyzwyczaili i oryginalną zieloną zaczęli traktować jako podróbę.
Ok, ta anegdotkę można potraktować jako złośliwy żart. Myślę, że prawda była inna. Kupcy kupili dobrą herbatę, ale podczas długiego rejsu gniła im w ładowniach i do Europy dowozili już czarną :-D
Jest tutaj może funkcja spoiler?
Właśnie degustuję wyśmienite gyokuro z Uji 宇治市 - cóż za bogactwo teaniny.. do tego namacalna obecność umami, które wręcz molestuje me kubki smakowe.Mm..
A wy co pijecie? Sagę czy napar z cebuli?
blade twarze mają zwykle problem z taką dozą umami w czarce zielonej herbaty. : }
Muszę Cię rozczarować, ale specyfika glutaminianu jest taka, że dla naszego smaku nie ma różnicy ile jego jest, może sobie załatwić i dziewięciokrotną dawkę a twoje kubki smakowe nie poczują różnicy :-) Chyba z jakimś innym smakiem blade twarze mają problem.
Nie rozumiem twojego zachwytu nad zwykłym glutkiem, którego współczesna kuchnia zdecydowania za dużo używa.
Embrion ludzki jako człowiek, który jest osobą, posiada zasadę życia, jaką jest duchowa, nieśmiertelna dusza ludzka. Duszę ludzką zaś stwarza Bóg każdorazowo odrębnym aktem stwórczym. Duszę nieśmiertelną, rozumną, zdolną do poznawania i kochania, posiada embrion ludzki już w fazie zygoty, od chwili poczęcia.