Jest taka stara gierka (wyścigi), można ją było kiedyś dostać chyba w CD-Action.
Zwie się Mini Car Racing i znaleźć ją można na przykład tutaj (abandonware, nie ma co się martwić piractwem).
Jest świetna, podzielny ekran, wiele tras, dłuuuuga kampania w którą można grać na podzielonym ekranie, multik... no wszystko, czego można chcieć od gry wyścigowej. Polecam.
Zrzut ekranu dla tych, których jeszcze nie zachęciłem.
Pokaż ukrytą treśćDziała pod WINEm, za to windozy nowsze niż XP mają z nią problem.Jest taka stara gierka (wyścigi), można ją było kiedyś dostać chyba w CD-Action.
Zwie się Mini Car Racing i znaleźć ją można na przykład tutaj (abandonware, nie ma co się martwić piractwem).
Jest świetna, podzielny ekran, wiele tras, dłuuuuga kampania w którą można grać na podzielonym ekranie, multik... no wszystko, czego można chcieć od gry wyścigowej. Polecam.
Zrzut ekranu dla tych, których jeszcze nie zachęciłem.
Pokaż ukrytą treśćDziała pod WINEm, za to windozy nowsze niż XP mają z nią problem.@Kuraito: lol, to na linuksie mogę zrobić dokładnie to samo. XD
Pokaż ukrytą treśćAlbo postawić XP zamiast 7 ^^Jest taka stara gierka (wyścigi), można ją było kiedyś dostać chyba w CD-Action.
Zwie się Mini Car Racing i znaleźć ją można na przykład tutaj (abandonware, nie ma co się martwić piractwem).
Jest świetna, podzielny ekran, wiele tras, dłuuuuga kampania w którą można grać na podzielonym ekranie, multik... no wszystko, czego można chcieć od gry wyścigowej. Polecam.
Zrzut ekranu dla tych, których jeszcze nie zachęciłem.
Pokaż ukrytą treśćDziała pod WINEm, za to windozy nowsze niż XP mają z nią problem.@Kuraito: tylko jeden problem napotkałem na winie, ciężko jest ustawić sterowanie :p
Jeśli będziesz próbował na Linuksie to daj znać co zrobić, żeby lepiej działało. A jak na windzie to co zrobić, żeby w ogóle działało :)
@Kuraito: założyłem, że podpowiedzi działają i jak się nie pokazuje to nie ma... Kurwa, tak trudno znaleźć 5 literowe hasło w bazie danych z niecałym tysiącem rekordów (liczba grup)? @duxet do chuja
EDIT: oh wait, to chyba dlatego że tą grupę blokuję. ale i tak odblokować się nie da, więc psioczenie nadal aktualne!
Potrzebuję portfela wielkości jak najbardziej zbliżonej do karty kredytowej i możliwie jak najbardziej płaskiego. Oczekuję od niego dziurek na karty i dowody oraz dziurki na banknoty.
Czy tę potrzebę można zaspokoić czy nie zaznam satysfakcji?
Moja drobna opinia na temat dopalaczy, jeżeli kogoś to gówno obchodzi bo całą tą aferę uznaje tylko za źródło beki - keep scrollin'
Zawsze będzie można legalnie kupić (i legalnie sprzedać) jakąś substancję, która nie jest przeznaczona do spożycia (w ten czy inny sposób). Począwszy od dopalaczy, a skończywszy na chemii gospodarczej. Jeżeli jakiś dzieciak przez to umrze, to bardzo dobrze. Niech umiera. Wina leży tylko i wyłącznie po stronie tej osoby (i ewentualnie gównianych rodziców), nie po stronie osoby sprzedającej. Nikt nikomu tego do mordy nie wsadza na siłę. Mechanizm selekcji naturalnej działa zdecydowanie za słabo, ludzkość na pewno skorzysta na tej sytuacji.
Ktoś może powiedzieć, że "mówię tak tylko dlatego, że nie mam dzieci" albo inne brednie. Ja postaram się moim dzieciom w przyszłości uświadomić, jak bawić się bezpiecznie, jeśli umrą w ten sposób to - jak pisałem wyżej - wina leży po mojej i ich stronie. Nie bójmy się do tego przyznać.
Cała ta afera kręci się tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś na niej zarabia (patrz: gówniane spoty, ten drugi to już kompletne dno i nie wiem jakim cudem ratownicy medyczni dali się w niego wkręcić, bo zamiast udzielać pomocy na miejscu powinni pacjenta zabrać do karetki i robić to tam w drodze do szpitala). Żaden rodzic ani żadne dziecko z niej nie skorzysta, a politycy mają zasłonę dymną, o której mogą trąbić do upadłego.
tl;dr, nigdy nie bierzcie nic z niesprawdzonych źródeł, wychowujcie swoje dzieci zamiast zwalać winę na państwo.
@Kuraito: nie mogę ich usunąć (chyba dlatego, że dodałem komentarz w nich, bo zapomniałem że jest taka opcja - usuwanie treści), więc chuj, niech sobie radzą
@Pherun: ale nisko upadliście na tym strimsie, żeby przychodzić do nas błagać o userów, jak tutaj jest nas kurwa może 10 osób XDDDD
Po każdej aktualizacji systemu (manjaro) walą mi się moduły kernela. Odpalam więc z live cd, montuje sobie partycję z systemem i loguję się na niego (poniżej wszystko w jednym poleceniu, X to numerek dysku):
sudo su && mount /dev/sdaX /mnt && mount --bind /dev /mnt/dev && mount --bind /sys /mnt/sys && mount --bind /proc /mnt/proc && chroot /mnt
Potem usuwam sobie manjaro-system i aktualnie używanego kernela, instaluję te pakiety od nowa, odmontowuję i restartuję kompa:
umount /mnt/proc && umount /mnt/sys && umount /mnt/dev && umount /mnt && reboot
i wszystko śmiga! Za wyjątkiem jednej rzeczy. Do gruba dodaje się milion wpisów w ten sposób. I co najlepsze - nie mogę ich wykasować, bo w grub-customizerze pokazuje się zupełnie co innego niż przy bootowaniu. Ktoś wie może, jak edytować te wpisy / gdzie znaleźć pliki konfiguracyjne gruba, które w rzeczywistości są używane?
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Generating grub configuration file ...
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found background: /usr/share/grub/background.png
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found linux image: /boot/vmlinuz-316-x86_64
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd image: /boot/initramfs-316-x86_64.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd fallback image: /boot/initramfs-316-x86_64-fallback.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found linux image: /boot/vmlinuz-4.1-x86_64
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd image: /boot/initramfs-4.1-x86_64.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd fallback image: /boot/initramfs-4.1-x86_64-fallback.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found linux image: /boot/vmlinuz-316-x86_64
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd image: /boot/initramfs-316-x86_64.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd fallback image: /boot/initramfs-316-x86_64-fallback.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found linux image: /boot/vmlinuz-4.1-x86_64
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd image: /boot/initramfs-4.1-x86_64.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found initrd fallback image: /boot/initramfs-4.1-x86_64-fallback.img
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] /run/lvm/lvmetad.socket: connect failed: No such file or directory
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] WARNING: Failed to connect to lvmetad. Falling back to internal scanning.
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found Windows Vista (loader) on /dev/sda4
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] /run/lvm/lvmetad.socket: connect failed: No such file or directory
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] WARNING: Failed to connect to lvmetad. Falling back to internal scanning.
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] Found Windows Vista (loader) on /dev/sda4
[2015-06-15 13:29] [ALPM-SCRIPTLET] done
@borysses: nie mam bladego pojęcia jaki edytuje, jak odpalam go w konsoli to nic nie mówi.
W katalogu /boot/grub mam trzy pliki:
/boot/grub/grub.cfg.new
/boot/grub/grub.cfg.pacsave
/boot/grub/grub.cfg
Wszystkie zasyfione i chyba z grub.cfg (tego zwykłego) korzysta grub-customizer, ale już sam grub nie...
Po każdej aktualizacji systemu (manjaro) walą mi się moduły kernela. Odpalam więc z live cd, montuje sobie partycję z systemem i loguję się na niego (poniżej wszystko w jednym poleceniu, X to numerek dysku):
sudo su && mount /dev/sdaX /mnt && mount --bind /dev /mnt/dev && mount --bind /sys /mnt/sys && mount --bind /proc /mnt/proc && chroot /mnt
Potem usuwam sobie manjaro-system i aktualnie używanego kernela, instaluję te pakiety od nowa, odmontowuję i restartuję kompa:
umount /mnt/proc && umount /mnt/sys && umount /mnt/dev && umount /mnt && reboot
i wszystko śmiga! Za wyjątkiem jednej rzeczy. Do gruba dodaje się milion wpisów w ten sposób. I co najlepsze - nie mogę ich wykasować, bo w grub-customizerze pokazuje się zupełnie co innego niż przy bootowaniu. Ktoś wie może, jak edytować te wpisy / gdzie znaleźć pliki konfiguracyjne gruba, które w rzeczywistości są używane?
w grub-customizerze pokazuje się zupełnie co innego niż przy bootowaniu
@borysses: chciałbym, żeby to było takie proste :(
Nawet jeśli nadpiszę plik konfiguracyjny grub-customizerem to przy bootowaniu nic się nie zmienia. Tak jakby coś go automatycznie nadpisywało, albo jakby gdzieś był dodatkowy plik konfiguracyjny i customizer widzi jeden, a bootuje się z drugiego...