
Jakbym był w pokoju z Logiką i Aleksem i miał pistolet z dwoma nabojami to ustawiłbym obu Aleksów w linii i dwa razy strzelił do Logiki.

Za godzinę mam tę rozmowę rekrutacyjną. Podchodzę w miarę na luzie, bo w głębi serca chciałbym zostać w tej pracy, co ją mam, ale jednak mały stresik jest. Mam nadzieję, że się nie zbłaźnię za bardzo. Ehhhhh

typ wpisuje w 2-3 grupach gdzie jest modem bo na innych się boi. To jest proszę państwa wzorcowy przykład bycia pizdą życiową