Volkh

Podświadomie boję się że zobaczę odpowiedź duxeta utrzymaną w 1 os liczby mnogiej i wielce ogólnikową.

Paradygmat

@duxet: A, to fajnie, miesiąc szaleństwa.

osiwiony

10 Czy będzie wszystko i dlaczego jeszcze nie ma?

Paradygmat

@osiwiony:

i dlaczego jeszcze nie ma?

Tego pytania nie zadałem i nie mam zamiaru.

Volkh

Podświadomie boję się że zobaczę odpowiedź duxeta utrzymaną w 1 os liczby mnogiej i wielce ogólnikową.

Paradygmat

@Volkh:

Spójrz na to tak, po doświadczeniach z Klidem i Strimsem, można mieć pewne obawy co do działania portalu.

Writer

@Paradygmat: z tego co rozmawiałem z @elDominiko to zrobił tą grupę, by wrzucać tutaj filmy do obejrzenia online, tak pamiętam. Do takich treści polecam g/Film. Choć pewnie za późno, żeby przenieść, tak tylko mówię. ;)

Paradygmat

@Writer: Faktycznie, nie połapałem się. No nic, następnym razem będę wiedział.

Zauberlehrling

Decyzja podjęta pięć lat za późno dla Tuska i dwadzieścia lat za późno dla kraju. Lepiej późno niż wcale. Energia jądrowa jest bezpieczna, tania i nieszkodliwa dla środowiska.

Paradygmat

@Zauberlehrling:

Działanie elektrowni jądrowej, jest oczywiście tańsze, problem w ich budowie. Mówienie o jednej elektrowni jest nieporozumieniem, budowa jednej elektrowni nie ma żadnego sensu. Ze źródeł odnawialnych, sens ma tylko elektrownia wodna, wszelkie wiatraki to zabawki i sposób na wyrwanie pieniędzy. Problemem jest nie brak elektrowni, tylko bezsensowne prawo, które de facto uniemożliwia postawienie przydomowej elektrowni, gdyby każdy właściciel kawałka ziemi, mógł postawić na swoim podwórku wiatrak, problem sam by się rozwiązał, niestety przepisy są fatalne.

Zauberlehrling

Decyzja podjęta pięć lat za późno dla Tuska i dwadzieścia lat za późno dla kraju. Lepiej późno niż wcale. Energia jądrowa jest bezpieczna, tania i nieszkodliwa dla środowiska.

Paradygmat

@Zauberlehrling:

Trzeba poszukać solidnych źródeł, obiektywnych. W tej chwili nie wiadomo jaki będzie koszt postawienia w Polsce elektrowni jądrowej ale na pewno będzie bardzo duży, elektrownie konwencjonalne już mamy. Kolejny problem to potrzeba budowy minimum dwóch elektrowni jądrowych a na to nie mamy pieniędzy. Nie myśl, że jestem przeciwnikiem energii jądrowej, po prostu obiektywnie oceniam wszystkie "za" i "przeciw".

Zauberlehrling

Decyzja podjęta pięć lat za późno dla Tuska i dwadzieścia lat za późno dla kraju. Lepiej późno niż wcale. Energia jądrowa jest bezpieczna, tania i nieszkodliwa dla środowiska.

Paradygmat

@Zauberlehrling: Nie jest taka bezpieczna i taka tania jak się wydaje, koszt budowy elektrowni jest olbrzymi. Na pewno jest to rozwiązanie bardzo wydajne, jednak jedna elektrownia na Polskę to zdecydowanie za mało.

Paradygmat

Ciekawe ale wolę takie narzędzia w wersji programowej.

Paradygmat

@Miljarter:

Zgadza się, można się przyzwyczaić. Ja osobiście nie przepadam za programami on-line, wolę wersje instalowane. Zauważyłem,że jest to polska produkcja.

Writer

Gdzieś mniej więcej w środku wojny o scheduler (2007/2008) dystrybucje dzieliły się na szybkie oraz użyteczne ;) W gałęzi numer jeden królowały Debiany, Arch oraz Gentoo, w gałęzi drugiej o palmę pierwszeństwa walczyły OpenSuSe, Ubuntu i gdzieś po cichu Fedora.

Debian był nieużyteczny?

Paradygmat

@GeraltRedhammer: Mint to bardzo dobra i dojrzała dystrybucja, mogę polecić ją z czystym sumieniem.

Writer

Nie ze wszystkim się zgadzam, ale ogólnie to prawda - niestety, ale często "szum" zdobywa uwagę, a logiczne argumenty i normalna dyskusja nie.

Paradygmat

@Writer: Takie czasy, że ludzi nie interesuje prawda.

Paradygmat

Mieszkańcy Twojej miejscowości stawiają pomnik Koziołka matołka,

Problem właśnie w tym, że to NIE jest pomnik koziołka matołka. W tym cała rzecz.

pomnik został UFUNDOWANY i defacto ZBUDOWANY za pieniądze MIESZKAŃCÓW?!

Poproszę o empiryczny dowód, dokument historyczny.

Przy okazji może zabierzecie swoich do siebie?

Właśnie dałeś mi kolejny argument i ugruntowałeś moja opinię o warszawiakach.

Wspomniany wycinek z Barometru Warszawskiego

Powinien zostać przeniesiony - 12%

Powinien zostać zlikwidowany - 8%

Czyli twoim zdaniem 20% to jest nikt? Do tego 7% jest niezdecydowana.

Mhm. Rozbierzmy też całą stolicę, bo przecież budowali komuniści no i przede wszystkim odeślijmy PKiN

Ty nadal kompletnie nie rozumiesz o czym my rozmawiamy, wyrywasz pewne fakty z kontekstu i starasz im się nadać inny wydźwięk, do tego bagatelizujesz fakty.

Chodzi jedynie o usunięcie pomnika zbrodniarzy i tylko w takim kontekście należy to widzieć, mówiąc o nim, trzeba brać całość pod uwagę. Ty natomiast starasz się oddzielać fakty i rozpatrywać je oddzielnie, co ma budowa miasta do symbolu postawionego okupantowi? Jakie znaczenie ma kto i za czyje pieniądze postawił pomnik? Jaką masz pewność, że tak właśnie było? I jeszcze raz odniosę się do sprawy niemieckiej, czy gdyby w Słubicach stał pomnik żołnierzy SS lub Eichmanna, to nie miał byś nic przeciwko temu, tylko dlatego, że postawili go ludzie za własne pieniądze? Albo gdyby w Krakowie stał pomnik Hansa Franka, nie miał byś nic przeciwko temu?

Paradygmat

@shish: To nie ja stwierdziłem, że nikt tego nie chce.

To jest czyjaś interpretacja.

Nie, to jest fakt.

Zajmij się pomnikami radzieckimi w swojej okolicy.

W mojej okolicy niema żadnego tego typu pomnika.

Paradygmat

Ciekawy wywiad, chociaż straszna rusofilizm niego bije, przynajmniej mam takie wrażenie.

Paradygmat

@Volkh: Jestem dość daleko od Ruchu Narodowego, nie bardzo rozumiem ich wewnętrzne konflikty i walki z duchami, wydaje mi się, że najpierw trzeba zmienić system a dopiero potem rozstrzygać spory wewnętrzne i dopracowywać szczegóły.

Paradygmat

Dodałem kilka dni temu treść o "żołnierzach przeklętych" kolega @Karramba ciekawie i chyba trafnie to uargumentował. To ten sam mechanizm, oczerniać wszystko co jest patriotyczne, Polskie i niesie ze sobą wartości narodowe.

http://strimoid.pl/c/p1sHtG#aN2wfd

Paradygmat

@Volkh: Ciekawe porównanie. Oburza mnie to, że ludzie potrafią być tak zideologizowani, zamiast kierować się zdrowym rozsądkiem, atakują bezmyślnie.

Paradygmat

Dodałem kilka dni temu treść o "żołnierzach przeklętych" kolega @Karramba ciekawie i chyba trafnie to uargumentował. To ten sam mechanizm, oczerniać wszystko co jest patriotyczne, Polskie i niesie ze sobą wartości narodowe.

http://strimoid.pl/c/p1sHtG#aN2wfd

Paradygmat

@Volkh: Zapewne masz dużo racji, jednak cała dyskusja na ten temat, powinna się toczyć w oparciu o dokumenty historyczne, badania i w poważnej atmosferze, tutaj natomiast mamy dziką ideologiczną nagonkę.

GeraltRedhammer

@shish Trudno spokojnie patrzeć na pomnik dla tych którzy byli najeźdźcami i gwałcicielami. Poniżej przeczytasz wspomnienia mojego dziadka o Armii Ludowej:

Mój dziadek podczas wojny przeżył traumę. Nigdy nie chciał o niej mówić, ja nie ciągnąłem za język i niestety większość wspomnień zabrał z sobą do grobu. Walczył w partyzantce Batalionów Chłopskich, prawie nic o tym nie wiem. Ze względu na prześladowania po wojnie nigdy nie przyznał się przed władzą, że jest kombatantem. Tutaj jest mały zgrzyt, bo źródła podają, że Bataliony Chłopskie zostały wcielone do Ludowego Wojska Polskie. Widać nie jest to do końca prawda i nawet w tym środowisku komuniści robili czystki. Dziadek bardzo nie lubił komunistów. Jak dowództwo jego oddziału udało się na negocjacje z Armią Ludową, to nigdy już nie wróciło. Doszło też do kilku starć zbrojnych z ruskimi. Tyle wiem na temat jego działań podczas wojny. Ale najciekawsze wydarzyło się po wojnie a dokładniej pod okupacją rosyjską. Ruscy gwałcili i kradli, strasznie obeszli się z dwiema znajomymi dziadka. Mocno przeżył ten terror tak, że pękła w nim jakaś nić człowieczeństwa. Jako młody chłopak zachował wyjątkowy spokój. Z opuszczonego lotniska razem z dwoma kolegami wzięli beczki z alkoholem metylowym, umieścili je w lesie w namiocie, do którego przynieśli też aparaturę do pędzenia bimbru. Wzięli flaszki z prawdziwą wódką i niby przypadkiem poszli koło gwałcicieli. Ci widząc, że mają wódkę chcieli im ją zabrać. Nie chcieli oddać żołdakom wódki tłumacząc, że jest jej dużo w namiocie bimbrownika, który stoi nie daleko w lesie i jak chcą to niech tam pójdą. Czerwoni i tak zabrali wódkę, a do bimbrownika kazali się zaprowadzić. Byli bardzo uradowani jak znaleźli beczki z alkoholem. Tego dnia dziadek z kolegami podrzucili jeszcze przynajmniej kilkanaście flaszek z alkoholem metylowym ruskim. Wszyscy też natychmiast wyjechali z Kielc. Dziadek bo tej akcji miał straszne wyrzuty sumienia, z nikim o to tym nie mówił a znajomości z czasów wojny zerwał. Jak go znałem był szczęśliwym człowiekiem, ale o wojnie nie chciał mówić. Większość wiem od cioci (jego córki). Nigdy nawet nie próbował dowiedzieć się ilu komunistów otruł... wolał nie wiedzieć.

Paradygmat

@shish:

Czy masz pewność, że tak właśnie nie było? Powiem więcej, to bardzo prawdopodobne, trzeba poszukać źródeł.