@Domiko: Kurnia! Nie czytałem! Zniechęciły mnie recki właśnie. Ale nie byłem pewien.
Recka, dobra w chuj, przynajmniej wiadomo na czym się nie rozczarować i czego oczekiwać. Tego mi brakowało. Jak myślisz nada się na zimne i mroźne wieczory poczytać dzieciom? Czy nawet to nie warto.
Ale Fantasy to ty nie obrażaj tudzież do wyznawcy Wielkiego Cthulhu nie przyrównuj.
No i w ryj.. (: Teraz muszę ja sam jakąś napisać :/
@Dominiko: Nie czytałeś dosyć uważnie. Większość książki to dobre dłużyzny adekwatne do snu- zazwyczaj :)
@Domiko: Kurnia! Nie czytałem! Zniechęciły mnie recki właśnie. Ale nie byłem pewien.
Recka, dobra w chuj, przynajmniej wiadomo na czym się nie rozczarować i czego oczekiwać. Tego mi brakowało. Jak myślisz nada się na zimne i mroźne wieczory poczytać dzieciom? Czy nawet to nie warto.
Ale Fantasy to ty nie obrażaj tudzież do wyznawcy Wielkiego Cthulhu nie przyrównuj.
No i w ryj.. (: Teraz muszę ja sam jakąś napisać :/
@Dominiko: No co ty. Władca zajebisty, wiesz ile dyskusji jest o tym, dlaczego i co jest dobre a co złe i dlaczego- chłopie masakra :)
@Domiko: Kurnia! Nie czytałem! Zniechęciły mnie recki właśnie. Ale nie byłem pewien.
Recka, dobra w chuj, przynajmniej wiadomo na czym się nie rozczarować i czego oczekiwać. Tego mi brakowało. Jak myślisz nada się na zimne i mroźne wieczory poczytać dzieciom? Czy nawet to nie warto.
Ale Fantasy to ty nie obrażaj tudzież do wyznawcy Wielkiego Cthulhu nie przyrównuj.
No i w ryj.. (: Teraz muszę ja sam jakąś napisać :/
@Vespera: Pomieszkałabyś tydzień i wymiękła, bo prysznica z ciepłą wodą nie ma XDD
Fajne, ale tylko dla mężczyzn. To się nie wzniecaj sztucznie, bo najwyrażniej nie wiesz, jak to jest, dla kobiet, w lesie, głuszy tudzież innym "bezcywilizacju" być, albo mieszkać.
Wierz mi ja wiem.
Dodałbym jeszcze wiek. Na moje oko to wyraźny późny gotyk. Chociaż sposób przedstawienia figury, zdaje się sugerować renesans. A sposób zdobienia nawet barok.
Czy to nie kośc słoniowa?
@mohairberetka:
-"Pierwotnie malowane"- czyli na pewno gotyk (mało kto wie, ale wtedy wszystko było kolorowe i bardzo "obrazotwórcze"- wyobraź sobie katedrę czysto gotycką, pomalowaną w barwach ala Disneyland- tak wtedy było, lubowali się w jaskrawych kolorach i realistycznym, sugestywnym przedstawieniu).
-Wiedziałem że to kość słoniowa. Yesss!! ;D
Nie jestem. Niestety :/ Ale miałem jakieś tam fakultety xD
Zauważ że podstawa ma wyraźnie późniejszą oprawę, zwróć uwagę na kształt przedstawionej architektury. Ciekawy jestem co było oryginalnie pod spodem. Czy gładko, czy były jakieś kolumny, albo pilastry- to by sporo wyjaśniło. Skłaniam się do tezy że pod spodem były jakieś kolumy/pilastry- w zależności jakie, to można by już bardziej pomyśleć. Nie ma żadnego prześwietlenia tego, w sieci?
Fajne jest to że zachowali kolor tła podstawy pierwotnej wersji, jak uważam.
Szare kamienie- Skała=Piotr, pierwszy papież, głęboka pierwotna symbolika. Uważam że to dosyć w chuj naprawdę stara rzecz i przerabiana mocno- choć ten sposób i rzeźbienie liści mnie zastanawia.
Trochę tak jakby ktoś kiedyś próbował to zrobić na mocno dawne, albo mi się wydaje ale jakby podstawa była oddzielną częścią i jest mocno stara. Nie zdziwiłbym się jakby w podstawie był zawarty indywidualny relikwiarz.
@Kuraito: Dobre. Konkretnie i fajnie napisane.
Pokaż ukrytą treśćChyba nad edycją warto by popracować ;)I taki żywot, panie wodzireju. Dupisz pan w pocie czoła, ale na chusteczki, coby ten pot wytrzeć, nie starcza, bo do pracy trza dokładać. O łzach powstających w wyniku upodlenia nawet nie wspomnę, bo to jest normą na "najniższych szczeblach". Ale wiecie co mnie najbardziej rusza? Że miliony ludzi godzi się na to. I pisząc "to" nie mam tu na myśli samej pracy, ale o realia w których takie - jak wspomniany Empik - korporacyjne potworki mają rację bytu.
@GeraltRedhammer: Dokładnie tak, aż mi się młodość przypomina.
Dużo miałem takich akcji. O współpracy z pomarańczowym operatorem pisałem na dawnym Strimsie.
Ale jedno zdarzenie z mojej historii pracy wkurwia mnie do dzisiaj. Kiedyś odmówiono mi pracy (w czasie trwania umowy na czas określony- 1 rok) bo pracodawca nie dostał na moje stanowisko dotacji z urzędu. Dochodzę dlaczego, Rozmawiałem z Panią w bezrobociu i prywatnie mi powiedziała że nie spełniam kryteriów:
- Mam powyżej 25 i poniżej 53 lat.
- Nie byłem karany (byłem ale wtedy już mi zniknęło :)) )
- Nie byłem na bezrobociu dłużej niż pół roku.
- Nie jestem niepełnosprawny.
Taka rzeczywistość. Babeczka mi wtedy powiedziała (spokojna rozmowa) w odpowiedzi na moje oburzenie, że nie jestem w grupie "ryzyka" i w moim wieku i z kwalifikacjami to sobie inną pracę znajdę. Może miała rację, może nie.
Ale wkurwia mnie taka dyskryminacja.
Wynika z tego że urząd pracy najpierw da dofinansowanie: na kryminalistów, nierobów, starych i inwalidów.
Ok. nawet rozumiem. Że niby danie szansy, żeby każdy mógł pracować itp. itd.
Tylko jedna rzecz mnie dziwi, UP jest finansowany przeze mnie podatnika. Więc finansuję miejsca pracy dla wszelkiej maści przegrywów, starych dziadów co mają emeryturę już, kryminałów i pasożytów i patoli.
Wolałbym jednak finansować takich gości jak wtedy ja byłem, czyli młodych, chętnych, wykwalifikowanych i pracowitych. Ale sorry, nie byłem patolem co się opierdalał całe życie, kryminałem, starym dziadem, ani nawet inwalidą- więc Urząd Pracy odmówił dotacji na moje stanowisko, pracodawca mnie zwolnił (za obopólną zgodą, bo inaczej wymówienie, niby fajnie bo bym kasę dostał, ale nie chciałem mieć tego w papierach). Tyle.
Gdzie sens. Gdzie logika?
Przynajmniej dzięki temu dostałem takiego kopa w dupę, że teraz UP i wszyscy mnie w dupę mogą pocałować.
W międzyczasie firmę jeszcze miałem, długów nie narobiłem, ale zamknąłem dziłalność, bo za mało kasy, a za dużo użerania się.
Teraz pracuję, umowę mam na czas nieokreślony, fuchy robię, w między czasie jeszcze rozważam i szukam ofert innej pracy na umowę. Tak na wszelki wypadek. W tym kraju bycie młodym, pracowitym i zaradnym= dbaj o własne dupsko bo nikt Ci nie pomoże, a jeszcze Ci dojebią.
Beznadziejny artykuł. Sprowadza się do wywołania wrażenia jakby zrobili coś dobrego i słusznego.
Prawda jest taka że oni wszyscy powinni wszyscy stanąć przed sądem.
@Paradygmat: Za mało podkreślone, a artykuł sprawia wrażenie, jakby że wszystko ok. no i w ogóle jaki poziom, klasa i kultura. Rozdrażniło mnie to niesłychanie :<
Może nie zgadzam się z całym artykułem, ale wkurza mnie jedno: szpanowanie tymi serduszkami, stada dzieciaków potrząsających puszkami i te spojrzenia pełne oburzenia kiedy mijam wolontariuszy i nic nie wrzucam do puszki. Nie podoba mi sie ta jarmarczna forma, nie daję na WOŚP, a nawet staram się w dzień finału nie wychodzic z domu.
@Dominiko: Jesteś moim personalnym bogiem ciętego komentarza. Szkoda że nie można podwójnego upv dać ;D
Oglądam te walki w Lidlu, i tak mi przechodzi przez myśl, że u mnie czegoś takiego nie ma. Na początku grudnia otwierali drugiego lidla, było sporo osób, ale nawet na otwarciu dało się kupić wszystko, co się wcześniej w gazetce wypatrzyło. Nawet tych promocyjnych towarów na następne dni pozostawało.
A i wcześniej inne towary, o które ludzie gdzie indziej się bili, jak buty sportowe, czy markowe wyroby skórzane, można było normalnie kupić, praktycznie bezproblemowo.
Tylko pokrowca na samochód nie udało mi się nabyc, bo nie było już odpowiedniego rozmiaru :( Ale parę tygodni później kupiłam półpokrowiec i też działa.
Oglądam te walki w Lidlu, i tak mi przechodzi przez myśl, że u mnie czegoś takiego nie ma. Na początku grudnia otwierali drugiego lidla, było sporo osób, ale nawet na otwarciu dało się kupić wszystko, co się wcześniej w gazetce wypatrzyło. Nawet tych promocyjnych towarów na następne dni pozostawało.
A i wcześniej inne towary, o które ludzie gdzie indziej się bili, jak buty sportowe, czy markowe wyroby skórzane, można było normalnie kupić, praktycznie bezproblemowo.
Tylko pokrowca na samochód nie udało mi się nabyc, bo nie było już odpowiedniego rozmiaru :( Ale parę tygodni później kupiłam półpokrowiec i też działa.