oszołom, psychicznie chory osobnik, któremu wydawało się, że zrobi karierę bzdurnymi opowieściami i teoriami. Idol nastolatków i domorosłych filozofów-satanistów, taki pocieszny wesołek.
http://strimoid.pl/c/hv0SbC/czy-wiesz-co-nosisz
jesteśmy konsekwentnie trollowani, mówię wam
@Volkh: Dlatego już czas byś wyznał swe winy i grzech który gniecie Twe serce i wstąpił do kościoła Potwora Spagetti, to coś dla Ciebie :D
g/Chrzescijanstwo(domena świrowania, nie to co)< s/Kościół za Strimsa ;_;
Całkiem fajna dyskusja się tu wywiązała. W związku z czym mam pytanie. Otóż w obrębie monoteistycznych wierzeń pochodzących od gwałcących kozy i dzieci ex-nomadów możemy dostrzec ciekawą ewolucję:
Stary Testament (judaizm) > Nowy Testament (chrześcijaństwo) > Koran (islam)
Mam dobrego przyjaciela muslima, który powiedział mi, że bardzo poważnie traktują Biblię, większość świętych jest ta sama, prorocy podobnie (Jezus jest bardzo przez nich szanowany jako nie mesjasz a prorok wieszczący przyjście Mohammeda) i Koran jest najwyżej w hierarchii jako najnowsza cześć "cyklu".
Pytanie do wierzących: Czemu uważacie, że wasza święta księgą napisana przez natchnionych przez Boga jest lepsza od nowszej książki z naukami Proroka natchnionego przez Boga. Stare jest lepsze? W końcu obie są uważane za takie bo jest w nich napisane, że takie są...
Proszę o poważne odpowiedzi.
@Volkh: Nie do końca bo wspominają o jakoby proroku, ponadto bardzo dokładne źródła,..chm, jakby ci to przetłumaczyć. Nie wszystkie dzieła pisane wybitnych filozofów przetrwały, a te które przytoczyłeś to po prostu czubek góry papierów na ten temat, które w zgodzie z rachunkiem prawdopodobieństwa i wszelką statystyka były tak liczne że coś musiało przetrwać. Wtedy to co było istotne, a to co było zapisywane, podobnie jak dzisiaj w mediach, nie zawsze było najważniejsze. Druga sprawa że warunki geopolityczne i sprawa Judei to wtedy były jakby teraz takie bałkany i bliski wschód.
Całkiem fajna dyskusja się tu wywiązała. W związku z czym mam pytanie. Otóż w obrębie monoteistycznych wierzeń pochodzących od gwałcących kozy i dzieci ex-nomadów możemy dostrzec ciekawą ewolucję:
Stary Testament (judaizm) > Nowy Testament (chrześcijaństwo) > Koran (islam)
Mam dobrego przyjaciela muslima, który powiedział mi, że bardzo poważnie traktują Biblię, większość świętych jest ta sama, prorocy podobnie (Jezus jest bardzo przez nich szanowany jako nie mesjasz a prorok wieszczący przyjście Mohammeda) i Koran jest najwyżej w hierarchii jako najnowsza cześć "cyklu".
Pytanie do wierzących: Czemu uważacie, że wasza święta księgą napisana przez natchnionych przez Boga jest lepsza od nowszej książki z naukami Proroka natchnionego przez Boga. Stare jest lepsze? W końcu obie są uważane za takie bo jest w nich napisane, że takie są...
Proszę o poważne odpowiedzi.
Całkiem fajna dyskusja się tu wywiązała. W związku z czym mam pytanie. Otóż w obrębie monoteistycznych wierzeń pochodzących od gwałcących kozy i dzieci ex-nomadów możemy dostrzec ciekawą ewolucję:
Stary Testament (judaizm) > Nowy Testament (chrześcijaństwo) > Koran (islam)
Mam dobrego przyjaciela muslima, który powiedział mi, że bardzo poważnie traktują Biblię, większość świętych jest ta sama, prorocy podobnie (Jezus jest bardzo przez nich szanowany jako nie mesjasz a prorok wieszczący przyjście Mohammeda) i Koran jest najwyżej w hierarchii jako najnowsza cześć "cyklu".
Pytanie do wierzących: Czemu uważacie, że wasza święta księgą napisana przez natchnionych przez Boga jest lepsza od nowszej książki z naukami Proroka natchnionego przez Boga. Stare jest lepsze? W końcu obie są uważane za takie bo jest w nich napisane, że takie są...
Proszę o poważne odpowiedzi.
@borysses: No nie do końca bo w katolicyźmie jest tylko sakrament/pamiątka, czyli komunia przykazana w NT, a w Koranie jest kilkanaście wersów surr które wyraźnie mówią o rytuałach i sposobach religijności z tego co pamiętam o obmywaniu, o modlitwie, o godzinach modlitwy, pewnie znalazłoby się więcej.
Poza tym Koran wyraźnie zakazuje wieprzowinki i alkoholu. Sorry batory, ale niech spierdalają na drzewo z taką religią
There is a beast in man that should be exercised, not exorcised.
W człowieku jest bestia, która powinna być tresowana nie egzorcyzmowana.
~ Anton Szandor LaVey
Całkiem fajna dyskusja się tu wywiązała. W związku z czym mam pytanie. Otóż w obrębie monoteistycznych wierzeń pochodzących od gwałcących kozy i dzieci ex-nomadów możemy dostrzec ciekawą ewolucję:
Stary Testament (judaizm) > Nowy Testament (chrześcijaństwo) > Koran (islam)
Mam dobrego przyjaciela muslima, który powiedział mi, że bardzo poważnie traktują Biblię, większość świętych jest ta sama, prorocy podobnie (Jezus jest bardzo przez nich szanowany jako nie mesjasz a prorok wieszczący przyjście Mohammeda) i Koran jest najwyżej w hierarchii jako najnowsza cześć "cyklu".
Pytanie do wierzących: Czemu uważacie, że wasza święta księgą napisana przez natchnionych przez Boga jest lepsza od nowszej książki z naukami Proroka natchnionego przez Boga. Stare jest lepsze? W końcu obie są uważane za takie bo jest w nich napisane, że takie są...
Proszę o poważne odpowiedzi.
@borysses: Ja wierzę w Jezusa, gdyż jako historyk jestem przekonany o jego istnieniu i wiernym przesłaniu przez pisma sedna nauk jakie głosił. Poza tym to kwestia wiary też poniekąd. Resztę znam, ale uważam za gorszą bo nikt nie dorówna Jezusowi i to był największy i najlepszy kozak.
Judaizm i koran jest do bani bo większy nacisk kładzie na rytuały i inne hokus pokusy a Jezus miał normalne podejście i nikogo nie kazał zabijać ani odprawiać hokus pokusów. W ostatniej wieczerzy tylko powiedział że dobrze by było jakbyście pamiętali o mnie i kielicha wychylili. Wierzę też w katolickie pojęcie komunii, czyli pełną transformację, ale zbyt długo by to tłumaczyć dlaczego i jak, poza tym to nie jest oficjalna nauka kościoła tylko mój własny pogląd.
There is a beast in man that should be exercised, not exorcised.
W człowieku jest bestia, która powinna być tresowana nie egzorcyzmowana.
~ Anton Szandor LaVey
There is a beast in man that should be exercised, not exorcised.
W człowieku jest bestia, która powinna być tresowana nie egzorcyzmowana.
~ Anton Szandor LaVey
@_lechu_: No ale to by były bardzo drogie dziwki, a one są zdrowe bo się badają i byle kto ich nie rucha :]
There is a beast in man that should be exercised, not exorcised.
W człowieku jest bestia, która powinna być tresowana nie egzorcyzmowana.
~ Anton Szandor LaVey
There is a beast in man that should be exercised, not exorcised.
W człowieku jest bestia, która powinna być tresowana nie egzorcyzmowana.
~ Anton Szandor LaVey
There is a beast in man that should be exercised, not exorcised.
W człowieku jest bestia, która powinna być tresowana nie egzorcyzmowana.
~ Anton Szandor LaVey
@_lechu_: KOGO WOLISZ ZAPROSIĆ NA IMPREZĘ?
- GOŚCIA KTÓRY BIEGA NAGO- PRZYNAJMNIEJ BĘDZIE ŚMIESZNIE, 2.GOŚCIA KTÓRY PRZYPROWADZA WŁASNE DZIWKI. 3.GOŚCIA KTÓRY SRA NA DYWAN.
? XDDDD
Augustyna bym nie zaprosił, bo to co pisał było skierowane do kleru i miało im obrzydzić kobiety, żeby sie skupili na odprawianiu mszy, a nie na gapieniu na cycatą Hankę żonę młynarza i dupiastą Gośkę jego córkę, czy którą tam ;D