Już wieczorem kolejne i tym razem definitywnie ostatnie wydanie Dziennika Treściowego bo mamy brejking njus o sebie, który zaliczył kolejnego emocjonalnego brejka. To już taka tradycja, że jest na własnym portalu zaszczuwany, ale przecież nikt mu źle nie życzy a górale powiadają, że co cię nie zabije to się chętnie wypije.
Stay tuned and stay stoned!
o/
Borys Bor Boruskiewicz, Londyn, UK - Wszyscy kłamią a seba najbardziej.
Postanowiłem powiedzieć całą prawdę.
Jestem pierwotnym założycielem Strimsa i jego jedynym adminem.
Nie było żadnej sprzedaży. Działam sam od zawsze.
Przepraszam za wszystko.
Odblokowałem możliwość usunięcia konta.
Swoje treści możecie pobrać z ustawieniach w formacie XML.
Jeżeli ktoś chce usunąć swoje treści niech napisze do mnie e-mail: kontakt@strims.pl - usunę wszystko skryptem.
Jeżeli macie jakieś swoje dane do których nie macie dostępu (np. style CSS) - napiszcie, wszystko zostanie Wam zwrócone.
Podejrzewam że nikt teraz nie będzie chciał kontynuować strimowania na Strimsie, więc jeżeli chcecie kontynuować ideę strimowania na innym serwisie umieszczę duży komunikat gdzie odbywa się strimowanie.
http://strims.pl/s/StrimsZmiany/t/g65ucq/ujawnienie
Lol. Nie jestem zdziwiony.
"Nowy" admin Strimsa twierdzi, że nie powie, jaka firma/osoba stoi za projektem, bo nie chce stać się bohaterem memów... no sorry, gdybym ja prowadził moją firmę w ten sposób i nie robił tego, co do mnie należy z obawy przed wymyślonymi zagrożeniami, to stałbym się bohaterem... ale w kolejce w Urzędzie Pracy. To już nawet przestaje być śmieszne. A najlepszy jest argument typu "gdybym był starym adminem, to podałbym wam dane kolegi, żeby was zmylić".
Powinni napisać książkę o początkach biznesu (bo rozumiem, że w ten sposób traktują Strimsa), z chęcią bym ją przeczytał ze względu na takie marketingowe perełki.
@serail: najwaznieszą funkcją srtims byli użytkownicy to oni go pchali do przodu / rozwijali / tworzyli treści / próbowali pomagać / działali w swoich strimach by to wszystko rozwijać tyworzyć dobre miejsca dla danych społeczności ... a dziś to wszystko wygląda conamniej śmiesznie i niewiarygodnie dlatego nie ma co się ładowac w ten bajzel ...
"Nowy" admin Strimsa twierdzi, że nie powie, jaka firma/osoba stoi za projektem, bo nie chce stać się bohaterem memów... no sorry, gdybym ja prowadził moją firmę w ten sposób i nie robił tego, co do mnie należy z obawy przed wymyślonymi zagrożeniami, to stałbym się bohaterem... ale w kolejce w Urzędzie Pracy. To już nawet przestaje być śmieszne. A najlepszy jest argument typu "gdybym był starym adminem, to podałbym wam dane kolegi, żeby was zmylić".
Powinni napisać książkę o początkach biznesu (bo rozumiem, że w ten sposób traktują Strimsa), z chęcią bym ją przeczytał ze względu na takie marketingowe perełki.
Ja jutro wieczorem wyjeżdżam na kilka dni, gdyby strims ruszył i byłyby stare treści to mam ogromną prośbę o skopiowanie choćby do pastebina treści Lokomotywy na polskich torach
- moje 3 treści własne z s/pojazdy_szynowe (dwie o elektrycznych i pierwsza część spalinówek). Nie wiem jak długo będzie strims stał, a to bardzo ważne treści dla mnie, gdyż poświęciłem kupę czasu na ich konstruowanie. Dzięki :)