#duma #przechwalki
Jeszcze z 1,5 miesiąca temu, gdy kumpel zabrał mnie na bieganie, po powrocie do domu myślałem, że umrę, a to było tylko 3,5 km. Zawsze miałem gównianą kondycję, w dodatku mam porządny brzuszek.
Dzisiaj zrobiłem 11 km, drugi raz w życiu pokonałem tę magiczną barierę 10 km. Dodatkowa duma - w 58 min! (10 km).
Tak się tylko chciałem pochwalić c:
Rany, co za ból dupy
http://krystynajanda.mobile.natemat.pl/96829,wychowalismy-takie-pokolenie-mezczyzn
Przeczytałem ostatnio w mądrej książce, że kobieta nie jest zdolna do odczuwania skruchy. Zgadzacie się?
co to jest ten cały occulus rift, o którym teraz się tak dużo mówi, w związku z kupnem tego czegoś przez bodajże fb?
Wiosna to najlepsza pora roku. Już całkiem ciepło, nie ma upałów, a przede wszystkim robactwo jeszcze się do końca nie rozbudziło