< znana podkasterka wrzuca filmik o porwaniu syna jakiegoś ONRowca z międzywojnia
< nakreśla chwilę kontekst historyczny i mówi parę zdań że faszyzm to trochę słaba opcja
< piękne zesrañsko p a t r i o t ó w w komentarzach
Z kim ja żyję w tym kraju xdddd
Ryżoware - rodzaj złośliwego oprogramowania rozgotowujacego ryż w popularnych modelach ryżowarów. Ryżowary zainfekowane ryżowarem nazywamy podatnymi na lukę meltdown (od ang. melt czyli topić).
ależ ten google się spierdolił na przestrzeni tych wszystkich lat
praktycznie wszędzie działają standardowe skróty ctrl+N ctrl+P zamiast szczałek (może to mój IT bias, ale no kurde), ale nie w gugule
Pokaż ukrytą treść jak myślisz, że ctrl+P jest od drukowania, to znaczy, że jesteś windowsiarzem i że pluje na ciebie totalnie
W pracy szef przyniósł fotel z kierownicą do plejaka. Chyba nie muszę mówić że jest okupowany całymi dniami xD dzisiaj akurat z domu robię i w sumie to nie pracuje tylko oglądam filmiki z formuły jeden xdd i tylko tęsknię za force feedbackiem i zapierdalaniem po torze A1
Dzisiaj zamiast pracować to się bawiłem asemblerem. Udało mi się zaimplementować jakiś tam zalążek systemu. Bootloader, przeskok w tryb 32-bitowy, przerwania, ładną obsługę VGA, czytanie dysku po ATA, no i zabrałem się w końcu za załadowanie nieistniejącego jeszcze jądra (hehe, jądra). Jako system plikow wybrałem super nowoczesny FAT16.
macOS jest super bo jest tam program który potrafi stworzyć surowy obraz pojedynczej partycji. Dokładnie to czego potrzebuję, bo MBR sobie napisałem sam w boot sektorze. I jeszcze mogę ją sobie łatwo zamontować i wgrywać pliki normalnie, no zajebioza.
No to tworzę obraz, doklejam bootloader i cos sie kurwa nie zgadza. Pod adresem gdzie powinien być root systemu plików nic nie ma. Pół dnia spędziłem na liczeniu offsetów. Okazuje się, że po zamontowaniu tego obrazu jakiś spierdolony daemon ryje po całej partycji, bo dokleja jakiś kurwa fsevents, chuj wie kolejne jakieś gówno do indeksowania prosto od stiwa dżopsa.
Oczywiście nie da się tego ścierwa wyłączyć xD Po doklejeniu miliona switchy do komendy od montowania udało się jakoś ogarnąć, żeby ten FAT jakoś wyglądał w miarę standardowo, ale nadal kurwa MacOS tworzy na nim folder .fsevents i zostawia brud na dysku.
Jeszcze dobry motyw, ze jedynym sposobem żeby mac nie tworzył tego folderu, to stworzenie osobnego pliku na tej partycji, żeby powstrzymać ten fsevents. Super rozwiązanie kurwo. Ja tam nie chce mieć nic poza moim jądrem kuuurrrrwaaaaaaa
Zostawiłem w pracy dziś (albo zgubiłem na ulicy, jeszcze nie jestem pewien) ładowarkę do makbuka. Trochę kurwa lipa. Ale mam na szczęście starą w domu. Niestety nie jest ona na USB-C, tylko na MagSafe. USB C ma oczywiście możliwość ładowania urządzeń przy napięciu 20 V, ale musi najpierw się z ładowanym urządzeniem skomunikować przez jakiś pojebany protokół i jeszcze używa do tego specjalnego przewodu, a ta ładowarka ma tylko + i -.
Rozebrałem swojego huba usb, na pałę podpiąłem 20 V ze starej ładowarki do przetwornicy na hubie w nadziei, że kontroler z huba mając pod ręką 20 V już sam ogarnie, że może dostarczać takie napięcie.
No ale niestety nie. Pewnie musi mieć podpięty ten pin z portu ładowarki, że jest obecna :/ Co w takim razie robi pomysłowy sensik? Podpiąłem dodatkowo ładowarkę telefoniczną do wejścia ładowarki na hubie, potem wsadziłem starą ładowarkę do gniazdka i cyk XD ładuje się jak pan bóg przykazał
Przepraszam was że ja tak tylko o tym kucowaniu ale na świecie albo prawaki odpierdalją albo lewaki odpierdalją albo Gretkowska robi żałosny wysryw olimpiada to chuj mnie boki to o czym mam mówić mówię jak jest kiedyś to przynajmniej były fora by Przemo a teraz się okazuje że Przemo rozsyłał agitację za PiS do wszystkich użytników for by Przemo xd ja już nie mogę, nie nadaje się do życia codziennego kurde, nic mnie nie interesuje tylko kucowanko od czasu do czasu jeszcze mnie wciągnie muzyki też nie słucham bo wszystko jest wtórne czuję się jak w tym odcinku south park jak stan i Randy wszystko co widzieli to gówno
albo windows, ostatnio się kurwa popularne zrobiło niehejtowanie tego systemu, bo już nie wysrywa BSODa co pół godziny xD teraz jak hejtujesz windows to musisz być śmierdzącym kucem, no i niech będzie, ale jprdl no co ja zrobię, jak za każdym razem to gówno mnie zawodzi
Co tym razem? Mamy monorepo w robocie (kolejny kurwa koncept z dupy, no ale już niech będzie, nie o tym). Wbijam na VMkę z windowsem, przechodzę do zaszerowanego folderu z monorepo i wklepuję
yarn
XD takiego wała, okazuje się, że to jest ścieżka UNC, bo szerowanie folderów odbywa się za pomocą wirtualnej sieci lokalnej i windows dostaje pierdolca z uprawnieniami (tzn. większość ok, tylko nie potrafi robić symlinków).
Zajebisty yarn
jak wszystkie spierdolone rzeczy w tym e k o s y s t e m i e, oczywiście nie pozwala na umiezczenie node_modules
gdzieś indziej, więc muszę przekopiować całe jebitne wielogigabajtowe repozytorium, żeby móc je odpalić na windowsie :DDDDDDD